wiesz co ale my na cud niemamy co liczyc naturanie bo maz niema wogole plenikow , ani jednego :/ ja mam niedlugo 21 a wydaje mi sie jakby moj zegar biologiczny tykal i jakby t byla moja ostatnia szansa,,,,,:-) a na endometrioze to jak ccesz sie jej pozbyc to terapia doktora gersona
ogolnie zajmuje sie medycyna naturalna, wiec moze warto sporobowac ?
reklama
palu_nr1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2010
- Postów
- 806
wiadomo, ze nie da sie w 100% nie myslec. Staram sie luzowac...a co z tego bedzie
napewno im blizej bede miala testowania tym bardziej bede swirowac..ciekawe czy nie bede miala silnej woli i zatestuje wczesniej;] wczoraj umowilam sie na doczepianie rzes do kosmetyczki w ramach oczekiwania na bete. Bo to 3 godz trzeba lezec
) i rano pojde na bete, pozniej rzesy i po odbior wynikow. ...oby @ wczesniej nie przyszla
Witam, Wreszcie wrocilam zza swiatow. Pokonalam tubylczego wirusa uffff ;-)
Bunka, trzymam mocno kciuki za jutrzejszy transfer i za to by sie zagniezdzily zarodeczki.Nie stresuj sie i nie zapomnij nakleic plasterek na brzuchunio
Nawiazujac do tego co napisala nieco wyzej Bunka. Uwazam za skandaliczne podejscie lekarzy w momencie kiedy in vitro jest refundowane. Bunka rowniez pisze,ze nie ma za duzo do decydowania i zadania , bo leczenie jest z ubezpieczenia a przeciez,to my placimy pieniadze na to ubezpieczenie! Dlaczego zatem nie mozemy decydowac? Lekarze zapominaja skad tak naprawde maja pieniadze na in vitro? To nie pieniadze z nieba a skladki ludzi.
W Polsce, dziewczyny dostaja na papierze decyzje lekarza, czy bedzie in vitro czy icsi. Widze ze w nl podobnie jak w fr lekarze mowia,ze wszsytko okaze sie w labolatorium, w dniu punkcji po zbadaniu jakosci i ilosci plemnikow. To ja sie pytam, do czego im sluza wszsytkie te badania ktore robimy przed??? Oni sadza ,ze w dniu punkcji nastapi jakis cud w wynikach??? Komorka jajowa i plemnik to jest jakby nie bylo czesc nas wiec mamy prawo do decydowania. Lekarze powinni z nami rozmawiac a nastepnie bazujac sie na ich wiedzy, sugestiach razem powinnismy podejmowac decyzje, odnosnie rodzaju in vitro, ilosci zarodkow przeznaczonych do traksferu i dobie transferu. A nie tak jak nas przeciagneli w niepewnosci do 7 doby by w konsekwencji powiedziec ,ze zarodek nie nadaje sie do transferu.
A teraz cos optymistycznego hihi co uslyszalam w tutejszych wiadomosciach
23 stycznia rozpoczal sie w Chinach nowy rok, ktory zakonczy sie 9 lutego 2013. Rok ten uplywa pod znakiem SMOKA, ktory jest rokiem sukcesu, powodzenia i jak sie wypowiedzial na antenie jeden Chinczyk, ma to byc rok babyboom!!!!! Jupiiiiii Obysmy wszystkie mialy wklad w ten babyboom. Tego zycze Wam i sobie z calego serca!!!!
Bunka, trzymam mocno kciuki za jutrzejszy transfer i za to by sie zagniezdzily zarodeczki.Nie stresuj sie i nie zapomnij nakleic plasterek na brzuchunio
Nawiazujac do tego co napisala nieco wyzej Bunka. Uwazam za skandaliczne podejscie lekarzy w momencie kiedy in vitro jest refundowane. Bunka rowniez pisze,ze nie ma za duzo do decydowania i zadania , bo leczenie jest z ubezpieczenia a przeciez,to my placimy pieniadze na to ubezpieczenie! Dlaczego zatem nie mozemy decydowac? Lekarze zapominaja skad tak naprawde maja pieniadze na in vitro? To nie pieniadze z nieba a skladki ludzi.
W Polsce, dziewczyny dostaja na papierze decyzje lekarza, czy bedzie in vitro czy icsi. Widze ze w nl podobnie jak w fr lekarze mowia,ze wszsytko okaze sie w labolatorium, w dniu punkcji po zbadaniu jakosci i ilosci plemnikow. To ja sie pytam, do czego im sluza wszsytkie te badania ktore robimy przed??? Oni sadza ,ze w dniu punkcji nastapi jakis cud w wynikach??? Komorka jajowa i plemnik to jest jakby nie bylo czesc nas wiec mamy prawo do decydowania. Lekarze powinni z nami rozmawiac a nastepnie bazujac sie na ich wiedzy, sugestiach razem powinnismy podejmowac decyzje, odnosnie rodzaju in vitro, ilosci zarodkow przeznaczonych do traksferu i dobie transferu. A nie tak jak nas przeciagneli w niepewnosci do 7 doby by w konsekwencji powiedziec ,ze zarodek nie nadaje sie do transferu.
A teraz cos optymistycznego hihi co uslyszalam w tutejszych wiadomosciach
23 stycznia rozpoczal sie w Chinach nowy rok, ktory zakonczy sie 9 lutego 2013. Rok ten uplywa pod znakiem SMOKA, ktory jest rokiem sukcesu, powodzenia i jak sie wypowiedzial na antenie jeden Chinczyk, ma to byc rok babyboom!!!!! Jupiiiiii Obysmy wszystkie mialy wklad w ten babyboom. Tego zycze Wam i sobie z calego serca!!!!
sylha
mama bliźniakowa
Palu- no niestety pochwaliłaś się jagodziankami i musisz zrobić kolejny turnus :-), bo głodomorów coraz więcej

Milia- ja również się przygotowuję do 1 invitro
już mam wszystkie badania i jutro 1 wizyta w czasie, której mam zamiar się dowiedzieć co i jak i id czego zaczynamy, jaki protokół itp. A ty na jakim jesteś etapie?!?



Milia- ja również się przygotowuję do 1 invitro

sylha...ja nadal na etapie badan jestem...jeszcze musze AMH, LH i wirusy zrobic...no i usg sutkow i usg zwykle...no i moj musi nasienie testem MAR...ale to juz da sie zrobic w nastepnym cyklu...
chociaz nie wiem bo chielismy wyjecac na narty a jakos mi wypada wolne po @ no i nie wiem...
ja chyba jakos podsiadomie to odwlekam, bo chyba boje sie jak cholera gdzies w srodku...
a tobie ile zajely czasu badania?

ja chyba jakos podsiadomie to odwlekam, bo chyba boje sie jak cholera gdzies w srodku...
a tobie ile zajely czasu badania?
reklama
sylha
mama bliźniakowa
Milia- hmm ja już miałam coś badań do IUI porobionych, potem M powtórzył badania nasienia ze szczegółami i zajęliśmy się szukaniem przyczyny jego problemów- a to zajęło w sumie ok. miesiąca, u mnie samej się okazało, że mam dodatni HPV 16- na szczęscie na razie się nie rozwija i może mój organizm sam go zwalczy. Najdłużej czekałam właśnie na wynik analizy z kolkoskopii- jakieś 2 tygodnie.
Dziewczyny cytologia wykonywana na NFZ wykrywa 60%. Ja miałam w sierpniu 2010 roku robioną na NFZ i była ok. w październiku gin do invitro mi ją powtórzył wraz z kolkoskopią i wyszedł mi właśnie ten wirus. Po wnikliwych badaniach wyszło, że póki co się nie rozwija i na razie mi nie zagraża, mogę się zaszczepić, ale to znowu o pół roku mnie odwleka od invitro, dlatego tak jak gin powiedział zrobimy teraz invitro a potem szczepienie chyba, że wirus sam zniknie, bo niektóre organizmy potrafią go zwalczyć
Dziewczyny cytologia wykonywana na NFZ wykrywa 60%. Ja miałam w sierpniu 2010 roku robioną na NFZ i była ok. w październiku gin do invitro mi ją powtórzył wraz z kolkoskopią i wyszedł mi właśnie ten wirus. Po wnikliwych badaniach wyszło, że póki co się nie rozwija i na razie mi nie zagraża, mogę się zaszczepić, ale to znowu o pół roku mnie odwleka od invitro, dlatego tak jak gin powiedział zrobimy teraz invitro a potem szczepienie chyba, że wirus sam zniknie, bo niektóre organizmy potrafią go zwalczyć
Podziel się: