reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Liczka ja miałam można tak nazwać plamienia w 2-3dpt i to zaraz przeszło. Nawet do dr dzwoniłam i mbie uspokoił ze to od punkcji i transferu naczynko mogło jakieś peknac
 
reklama
Katka

Katka, to moje 1 podejście, wcześniej byłam na CLO 8 miesiecy- nic, jajnik z jajiwodem nie produkował jajeczek, za to ten bez jajowodu mnóstwo. Potem 4 IUI, też nic. In vitro- 12 komórek, , zapłodniona się 12, 2 świeżakow podane- nie udało się, z pozostałych 10 zaplodnionech do blastocyta doszedł 1, teraz mam go podanego. Stymulację znosilam ok, chociaż te hormony całkowicie mnie wykończyły. Modlę się, żeby się udało, pracuje jak mogę nad moim umysłem...ale nie wiem... Kompletnie brak jakichkolwiek objawów, żadnych boli brzucha, żadnych boli piersi, jedyne co to od soboty nie mogę sobie że sobą poradzić, cały weekend przeplakalam bijąc się z różnymi myślami, to chyba wina hormonów...dziś wstałam do pracy i znowu łzy mi lecą.... Boże, tak bardzo chciałabym żeby się udało, tak bardzo chciałabym jakiegokolwiek objawu, żeby choć trochę się uspokoić... Katka, a jak u Ciebie?
Zojka, Zojka, musze stwierdzic, że od wczoraj juz nie czuje nawet bólu brzucha. Dolownie od poczatku nie czuje, żebym cos miała. Miałam caly czas bol jajnikow i brzucha, bo mam pełno miesniakow które razem z pecherzykami po stymulacji rozpychaja sie w moim ciele Mysle, że to to. Ojej troche przeszłaś już, dziwi mnie dlaczego tak wczesnie dali mi zarodki dlaczego nie po 5 dniach słyszalam ze zwieksza to mozliwosc zagniezdzenia, gdyz widzisz ze Tobie z 12 tylko jeden dotrwal ;( wiec chyba ja juz trace calkowicie nadzieje. Ja nigdy nie miałam zadnej stymulacji ani nic tylko po latach leczenia i walki od razu in vitro. Nie doluj sie bedzie dobrze. Nie mysl o tym, to nam pomoże. Ja nawet gdyby cos wyszło to do 9 miesiaca bede zagrozona w kazdym miesiacu poronieniem. Wiec nie jest łatwo. Bóg nas wysłucha, zobaczysz!! przytulam :)
 
Dziewczyny dziekuje za wszystkie cieple slowa -jestescie najlepsze i najkochansze..poprostu bezcenne...Jutro zadzwonie do kliniki co dalej.Ema niestety nie mam mrozaczkow Teraz pije z mezem drinka i coz obmyslamy dalszy plan dzialania.Trudno Kochane takie to nasze zycie -napewno nie latwe... ehhhh
 
reklama
Do góry