G
Gość
Gość
Hess u mnie pewnie byloby tak samo... Ja bym miala takie podejscie jak Ty a moj maz takie jak Twoj.Ja to wiem, ale mąż myśli inaczej. Mnie amnio byłoby tylko po to, by ew. przygotować się na chorobę dziecka, gdyby było chore. Mąż niestety bierze pod uwagę ew. inne rozwiązanie. Ale ja nie, więc to tylko wiedza. Amnio daje 100% pewność, NIFTY to znowu statystyka.
Nie zazdroszcze teraz tych rozmow z mezem, no ale wspolnie musicie podjac decyzje.