#krzyk #niespokojnezasypianie
Hej. Od jakiegoś czasu moja córka ma bardzo dziwny i trochę niepokojący sposób zasypiania. Mianowicie kiedy nadchodzi czas drzemki czy snu nocnego to straszenie krzyczy, ale tak po swojemu, to nie jest płacz tylko krzyczenie. Kładzie się na brzuchu i kręci głową np w poduszkę bo zasypia u nas na łóżku. Krzyczy tak i wierci się z 15 minut i zasypia. Czy jest to normalne? Jeśli nie to co mogę zrobić żeby jej zasypianie było spokojniejsze? Czy ona rozladowywuje emocje w ten sposób? Dodam że ogólnie jest dosyć nerwowym dzieckiem, ale w sytuacjach dla niej niekomfortowych, czyli przebieranie, wycieranie po kąpieli, zakrapianie nosa. Rozwija się bardzo dobrze bo mając 8 miesiący opanowała już chodzenie przy łóżku, umie gaworzyć. Tylko ta nerwowość. Mąż zasugerował żeby udać się z nią do psychologa...
Hej. Od jakiegoś czasu moja córka ma bardzo dziwny i trochę niepokojący sposób zasypiania. Mianowicie kiedy nadchodzi czas drzemki czy snu nocnego to straszenie krzyczy, ale tak po swojemu, to nie jest płacz tylko krzyczenie. Kładzie się na brzuchu i kręci głową np w poduszkę bo zasypia u nas na łóżku. Krzyczy tak i wierci się z 15 minut i zasypia. Czy jest to normalne? Jeśli nie to co mogę zrobić żeby jej zasypianie było spokojniejsze? Czy ona rozladowywuje emocje w ten sposób? Dodam że ogólnie jest dosyć nerwowym dzieckiem, ale w sytuacjach dla niej niekomfortowych, czyli przebieranie, wycieranie po kąpieli, zakrapianie nosa. Rozwija się bardzo dobrze bo mając 8 miesiący opanowała już chodzenie przy łóżku, umie gaworzyć. Tylko ta nerwowość. Mąż zasugerował żeby udać się z nią do psychologa...