reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kryzys laktacyjny A dokarmianie mm

witam wszystkich, potrzebuje pomocy i porady jak w temacie- mam 5 tygodniowego synka i właśnie przechodzi skok rozwojowy. non stop przy piersi ale niestety nie na spokojnie tylko się szarpie, drapie bije piastkami i poplakuje. zwlaszcza popoludniu,do poludnia jeszcze je ładnie. do tdgo jest nieodkladalny i placzliwy,kiepsko sypia. tak wiec chyba klasyczny skok rozwojowy -》 kryzys laktacyjny, zgadza się?
mi bardzo zależało na kp od samego początku ale już opadam z sił. jestem cały dzień sama z małym , cos mnie chyba jeszcze łapie i czuje się slaba, mało jem, ledwo żyje generalnie. do tego zero wsparcia od kogokolwiek w sumie, maz trochę zajmuje się dzieckiem po pracy ale już przebakuje o mm. i daliśmy mu wczoraj na noc, to tak lapczywie jadł ze mi się serce kraje ze go cycem mecze. i dzisiaj znowu bo już nie dałam rady,nie mogę go karmić na lezaco bo on się denerwuje, nie łapie dobrze piersi w tej pozycji co chwilę się budzi i jeszcze głośniej płacze.. A siedzieć cala noc nie dałabym rady wiec znów mm poszło w ruch... proszę powiedzcie czy ktoś miał taka sytuacje i wyszedl z kryzysu i na prostą z karmieniem piersią? bardzo się martwię, jestem klebkiem nerwów już przez to i to też na pewno nie działa na korzyść.. teraz nie wiem czy iść spać czy odciagac mleko laktatorem - szału z tym nie ma swoja droga :( pomocy...
Również możesz odciągać swój pokarm laktatorem i podawać w butelce ja tak robię
 
reklama
Nie polecam jednak innych płynów niż mleko. To stare zalecenia. Teraz już wiemy, że niekorzystne. Twoje picie też nie pomoże, bo nie przenika. Można próbować espumisan na wzdęcia, ale przede wszystkim dużo kp, dużo nosić, brzuch do brzuszka, żeby się masował. Dziecko ma niedojrzały układ pokarmowy. Wszystko odreagowuje brzuszkiem.
W sumie dobrze, że smoczka nie chce, bo jest opcja, że źle ssie co też może na brzuszek wpływać.
Butla to samo (może lepiej jeśli trzeba to kieliszkiem/strzykawką). To, że wypił mm to nic dziwnego bo samo leci, a że spał także, bo trawienie go zabiera dużo energii.
Niedługo będzie lepiej. Trzymam kciuki za Was.
Agu dobrze prawisz
 
Mam nadzieję, że uda Ci się przetrwać, bo czeka cię kilka kryzysów laktacyjnych, ale da się je przeżyć, chociaż można mieć dosyć. Jeśli nie musisz nie dokarmiaj sztucznie. Powodów jest kilka, przede wszystkim twój pokarm dopasowuje się do potrzeb maluszka, podawanie mm może zaburzyć ten proces. Druga sprawa, że wtedy rzeczywiście trudno oszacować, czy maluch zjadł zbyt mało, czy wręcz odwrotnie. Objawy, o których piszesz mogą tez wskazywać na kolki. Szczęśliwie jest już sporo preparatów, które pomagają w takich sytuacjach.

I tak jak piszą dziewczyny , jeśli możesz proś męża o pomoc. Żebyś miała dla siebie chociaż 15 minut na odprężenie. Niestety maluchy bardzo silnie odbierają nasze emocje, więc jak tylko możesz zadbaj o siebie. Wiem, że nie jest to łatwe, tym bardziej trzymam kciuki. I tak jak ty przytulasz maleństwo, poproś męża żeby też cię przytulił i pogłaskał, to dobrze robi (oczywiście jeśli nie jesteś na etapie , że chcesz go utłuc ;) ) A z BB podrzucam jak sprawdzić, czy niemowlę się najada i jakie są objawy głodu.
 
Z Twojego opisu raczej to nie skok tylko może kolki. Zwłaszcza, że zaczyna się ryk po południu. Na Twoim miejscu poszłabym do lekarza bo się wykończysz. Ja dokarmiałam mm, ale mała również ciągnęła cycka więc nie zawsze jest tak, że dziecko przerzuca się na butle.
a chciałam zapytać, jak dokarmiała pani mlekiem mm to z jakiej butelki pani korzystała? Moja przyjaciółka ma już malutka wnuczkę i wiem, że karmią mlekiem modyfikowanym i jakieś problemy z butelką są. Różne już testują.
 
a chciałam zapytać, jak dokarmiała pani mlekiem mm to z jakiej butelki pani korzystała? Moja przyjaciółka ma już malutka wnuczkę i wiem, że karmią mlekiem modyfikowanym i jakieś problemy z butelką są. Różne już testują.
Cały czas używam butelki dr browns antykolkowa sprawdza się super u nas :)
 
a chciałam zapytać, jak dokarmiała pani mlekiem mm to z jakiej butelki pani korzystała? Moja przyjaciółka ma już malutka wnuczkę i wiem, że karmią mlekiem modyfikowanym i jakieś problemy z butelką są. Różne już testują.
Ja stosuje cały czas butelki Aventa antykolkowe. Na początku miałam Tommee Tippee, ale Avent lepszy.
 
Ja stosuje cały czas butelki Aventa antykolkowe. Na początku miałam Tommee Tippee, ale Avent lepszy.
Dziękuję. No już sobie wszystko notuję, by jej przekazać. Tu gdzieś czytałam o butelce Yoomi, co ma taką opcję podgrzewania mleczka, dość ciekawie to brzmi. O niej coś wiecie?
 
Dziękuję. No już sobie wszystko notuję, by jej przekazać. Tu gdzieś czytałam o butelce Yoomi, co ma taką opcję podgrzewania mleczka, dość ciekawie to brzmi. O niej coś wiecie?
Butelka jest normalna, tylko w zestawie ma podgrzewacz. Podobna nawet do tej Tommee. Gdzieś jeszcze czytałam o butelce Mimijumi, która wygląda jak pierś. Ale nie wiem jak się sprawdza niestety.
 
reklama
drogie mamy powiedzcie mi, czy jest jakieś powiązanie między skokami rozwojowymi a kryzysami laktacyjnymi? Zauważyłam, że jak maleńka jest w takiej fazie, to od razu pojawia się kryzys laktacyjny:(czy to wynika z większego apetytu?
 
Do góry