reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krwiak w ciąży

Kamban

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
30 Październik 2019
Postów
32
Cześć kobietki! :) jestem w 7tc okazało się, że mam krwiaka. Byłam u lekarza serduszko bije. Martwię się jednak, że od 3 tyg dzień w dzień mam plamnienie brązowe, co 2 dzień widzę też czerwoną krew (zazwyczaj rano po spaniu), która potem przeradza się w brązowe plamnienie. Przyjmuję dodatkowo prpgesteron. Czy wy również przy krwiaku tak długo plamiłyście? I czasami widziałyście żywą krew? Cały czas leżę, ale nie widzę poprawy. Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
 
reklama
Cześć kobietki! :) jestem w 7tc okazało się, że mam krwiaka. Byłam u lekarza serduszko bije. Martwię się jednak, że od 3 tyg dzień w dzień mam plamnienie brązowe, co 2 dzień widzę też czerwoną krew (zazwyczaj rano po spaniu), która potem przeradza się w brązowe plamnienie. Przyjmuję dodatkowo prpgesteron. Czy wy również przy krwiaku tak długo plamiłyście? I czasami widziałyście żywą krew? Cały czas leżę, ale nie widzę poprawy. Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
@Inofs kochana pomoz koleżance
 
Witaj,ja od 6 tc miałam plamienia,okazało się ,że mam krwiaka.Po pojechaniu na IP okazalo się ,że to był krwiak,ale zaraz po badaniu dostałam takiego krwtoku że hej Na szczęście minęło,i było ok.Plamilam potem 3 tyg,jeszcze raz miałam większe krwawienie,okazalo się ,że to jakby miesiączka w czasie gdy powinnam ją dostać.W 12 tyg też dostałam plamień,brałam znów luteine dopochwowo,przeszlo.
 
Cześć kobietki! :) jestem w 7tc okazało się, że mam krwiaka. Byłam u lekarza serduszko bije. Martwię się jednak, że od 3 tyg dzień w dzień mam plamnienie brązowe, co 2 dzień widzę też czerwoną krew (zazwyczaj rano po spaniu), która potem przeradza się w brązowe plamnienie. Przyjmuję dodatkowo prpgesteron. Czy wy również przy krwiaku tak długo plamiłyście? I czasami widziałyście żywą krew? Cały czas leżę, ale nie widzę poprawy. Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Plamić możesz bardzo długo, w zależności od tego jak duży był krwiak. Znasz jego wielkość? Jeśli jest niedaleko ujścia szyjki to bym bardziej będzie się opróżnial. Przy żywo czerwonej krwi bym leżała i sprawdziła czy się krwiak nie powieksza, bo może trzeba włączyć leki np. exacyl.
 
Też plamiłam przez około 1,5 tygodnia. Zaczęło się w 12 tc. Na prenatalnych się okazało, że mam krwiaka małego, ale potem na koljenym usg, że był większy, więc ciągle miałam brązowe plamienia. Przesżło Teraz odpukać nic sie nie dzieje a juz 15t3d
 
Plamić możesz bardzo długo, w zależności od tego jak duży był krwiak. Znasz jego wielkość? Jeśli jest niedaleko ujścia szyjki to bym bardziej będzie się opróżnial. Przy żywo czerwonej krwi bym leżała i sprawdziła czy się krwiak nie powieksza, bo może trzeba włączyć leki np. exacyl.
Myślę, że nie jest duży 1,43cm x 0.43cm, ale tydzień temu nie był widoczny a za tydz już tak. No i martwi mnie, że nadal bez zmian mimo leżenia :( jedną ciążę straciłam, pomimo, że powodem nie był krwiak to cały czas się obawiam, bo od plamnienia się zaczynało...
 
Ja też miałam krwiaka 2,5 cm w 11 tc właśnie u ujścia szyjki, lekarz zwiększył dawke progesteronu i w 3 tyg się oproznil, mialam raz silniejsze raz słabsze krwawienia i plamienia. Gdzie masz usytuowany krwiak? Lekarz mówił że może stwarzac zagrożenie dla ciąży? Dużo lez i odpoczywaj, nie stresuj się będzie dobrze
 
Ja też miałam krwiaka 2,5 cm w 11 tc właśnie u ujścia szyjki, lekarz zwiększył dawke progesteronu i w 3 tyg się oproznil, mialam raz silniejsze raz słabsze krwawienia i plamienia. Gdzie masz usytuowany krwiak? Lekarz mówił że może stwarzac zagrożenie dla ciąży? Dużo lez i odpoczywaj, nie stresuj się będzie dobrze
Tóż obok pęcherzyka, właśnie nie był dość wylewny, powiedział, że może się wchłonąć i potrzeba czasu, aby zobaczyć jak będzie się to kształtowało.
 
reklama
Hmm no właśnie widze ze większość lekarzy nie jest zbyt wylewna. Ja byłam u trzech zanim mi wykryli krwiaka jeden nawet wmawial ze mi się wydawalo ze krwawie. Ja tydzień po zdiagnozowaniu mialam się zgłosić na kontrole do swojego lekarza, nic więcej nie możesz zrobić pozostaje czekać i kontrolować czy się zmniejsza
 
reklama
Hmm no właśnie widze ze większość lekarzy nie jest zbyt wylewna. Ja byłam u trzech zanim mi wykryli krwiaka jeden nawet wmawial ze mi się wydawalo ze krwawie. Ja tydzień po zdiagnozowaniu mialam się zgłosić na kontrole do swojego lekarza, nic więcej nie możesz zrobić pozostaje czekać i kontrolować czy się zmniejsza
Dokładnie ja jak zobaczyłam żywą krew pojechałam na IP i tam nie widzieli krwiaka, mało tego głupia wzięłam szybki prysznic zmieniając wtedy "podpaskę" po czym lekarka na IP stwierdziła, ze takie krwawienie to nie krwawiwnie. Reasumując trzeba na IP jeździć jak jest krwotok. A lekarz 2 dni później odrazu widział. No nic czas, czas, czas...
 
Do góry