reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Krwiak w bardzo wczesnej ciąży

adamka

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
25 Lipiec 2020
Postów
131
Witam Was wszystkie borykajace się z problemem krwiaka w I trymestrze. To moja druga ciąża (pierwsza- poronienie w 8/9 tyg, serduszko przestało bić i bylo łyżeczkowanie) i teraz dość szybko po poronieniu udało się zajść w drugą ciążę. Lekarze ktorych pytałam mówią że nie warto za długo czekać bo nawet WHO powoli przymierza się do zmiany stanowiska gdyz badania pokazują że najlepiej próbować po poronieniu w pierwszych 6 cyklach jeśli oczywiście wszystko jest ok fizycznie i psychicznie. Teraz beta nizsze wartości (zaczęłam od 33) ale wzrost idealny i one w zakresie norm a ponoć to a nie liczby są wyznacznikiem rozwoju tylko właśnie przyrost. Niemniej jednak ciąża wewnątrzmaciczna, w 5t6d pęcherzyk 8 mm ale na usg krwiak blisko i to duży, 19mm na 7mm. Nie krwawie, jeden raz brudzenie brunatne ale nic nawet na bieliźnie tylko na papierze zauważyłam i wtedy właśnie pojechałam na usg sprawdzić o co chodzi. W 4tyg od OM na pierwszym usg nie było tego krwiaka i pęcherzyka też nie, tzn były tylko 2 kropki i endometrium grube. Wnioskuję że z jednej rozwija się Maluch a drugi to krwiak. Nie mniej jednak to usg na którym wyszedl krwiak bylo zrobione na urlopie poza moim miastem, jutro wizyta u mojej dr. Tamta lekarka bardzo ok, kazała odpoczywać, nie dźwigać, nie łazić za dużo, nie mówiła o lezeniu plackiem ale wróciłam do domu i leżę. Mówi że krwiak nie mały ale jak nie krwawie to 50/50 daje szansę, jak zacznę to może krwiak "porwać" że sobą dość słaby i mały jeszcze plod. Wpisała poronienie zagrażające.. Staram się być dobrej myśli, pozytywnie się nastawić, historie że się wchłonąl pomagają. Napiszcie jesli macie podobne zmagania, razem raźniej trochę :) Wiem że każda ciąża jest inna, nie ma co porównywać ale wymiana myśli często potrafi dodać skrzydeł..
 
reklama
reklama
Dokładnie, a masz jakieś dolegliwości ?
Ja ostatnio mam takie napięcia na dole brzucha i czasem mnie coś zakłuje ...
Takie dolegliwości to ponoć efekt rosnącej codziennie macicy, też mi się zdarzały i lekarka mi mówiła że jeśli nie wykracza to poza normę i zbyt nie niepokoi to żeby nie doszukiwać się innych przyczyn na siłę bo teraz tam w brzuchu dzieje się życiowa rewolucja i można to odczuć :) Ja już teraz bez żadnych dolegliwości ale nudności nie miałam nigdy, plamien po dwóch 1- godzinnych krwawieniach też nie więc ogólnie poza stresem czy krwiak się wchłonie nie było więcej niepokoi. Jutro masz usg więc popytaj o wszystkie wątpliwości i daj znać po, kciuki z Wami od rana :)
 
Dziewczyny jesteśmy już po wizycie :) wszystko w najlepszym porządku, nie ma śladu po krwiaku, a maluch się dzisiaj tak wiercił, że nawet pomachał 😀
Jestem taka szczęśliwa ....
Cudownie! Moj sie tak wiercil na prenatalnych ze trzeba bylo powtarzac. Przed kolejnym podejściem juz polezalam wcześniej i było łatwiej;)
 
Cudownie! Moj sie tak wiercil na prenatalnych ze trzeba bylo powtarzac. Przed kolejnym podejściem juz polezalam wcześniej i było łatwiej;)
Cudownie! Moj sie tak wiercil na prenatalnych ze trzeba bylo powtarzac. Przed kolejnym podejściem juz polezalam wcześniej i było łatwiej;)
Mam nadzieje, że się nie będzie wiercić, bo mamy termin na 13+1, więc za bardzo nie ma czasu już na przełożenie badania ;)
 
reklama
Do góry