Witam Was wszystkie borykajace się z problemem krwiaka w I trymestrze. To moja druga ciąża (pierwsza- poronienie w 8/9 tyg, serduszko przestało bić i bylo łyżeczkowanie) i teraz dość szybko po poronieniu udało się zajść w drugą ciążę. Lekarze ktorych pytałam mówią że nie warto za długo czekać bo nawet WHO powoli przymierza się do zmiany stanowiska gdyz badania pokazują że najlepiej próbować po poronieniu w pierwszych 6 cyklach jeśli oczywiście wszystko jest ok fizycznie i psychicznie. Teraz beta nizsze wartości (zaczęłam od 33) ale wzrost idealny i one w zakresie norm a ponoć to a nie liczby są wyznacznikiem rozwoju tylko właśnie przyrost. Niemniej jednak ciąża wewnątrzmaciczna, w 5t6d pęcherzyk 8 mm ale na usg krwiak blisko i to duży, 19mm na 7mm. Nie krwawie, jeden raz brudzenie brunatne ale nic nawet na bieliźnie tylko na papierze zauważyłam i wtedy właśnie pojechałam na usg sprawdzić o co chodzi. W 4tyg od OM na pierwszym usg nie było tego krwiaka i pęcherzyka też nie, tzn były tylko 2 kropki i endometrium grube. Wnioskuję że z jednej rozwija się Maluch a drugi to krwiak. Nie mniej jednak to usg na którym wyszedl krwiak bylo zrobione na urlopie poza moim miastem, jutro wizyta u mojej dr. Tamta lekarka bardzo ok, kazała odpoczywać, nie dźwigać, nie łazić za dużo, nie mówiła o lezeniu plackiem ale wróciłam do domu i leżę. Mówi że krwiak nie mały ale jak nie krwawie to 50/50 daje szansę, jak zacznę to może krwiak "porwać" że sobą dość słaby i mały jeszcze plod. Wpisała poronienie zagrażające.. Staram się być dobrej myśli, pozytywnie się nastawić, historie że się wchłonąl pomagają. Napiszcie jesli macie podobne zmagania, razem raźniej trochę Wiem że każda ciąża jest inna, nie ma co porównywać ale wymiana myśli często potrafi dodać skrzydeł..
reklama
Rozwiązanie
A jakie leki dostałaś na tego krwiaka jeśli mogę zapytać?
Utrogestan 200 plus magnez 3 razy dziennie i douphaston brałam.
reklama
mój duży był ok 2 cm na 8 mm teraz ma formę półksiężyca prawie 6cm na 1 cm.. podkosmowkowy w górnym biegunie jaja. bez żadnych plamien itp.. jakby nie usg to bym nie wiedziała o nim i tak myślę sobie że kiedyś nasze mamy nie miały ani 1 usg i zawierzalo się naturze, losowi, Bogu cokolwiek kto uważał a teraz tyle możliwości A z tymi krwiakami i tak nie ma żadnej pomocy poza leżeniem. Ja głównie na plecach nie na płasko, wstaję bokiem nie leżę 24h ale 90% dnia chyba tak.. śpię na bokuDziewczyny jak duże u Was są czy były krwiaki? I może głupie pytanie, ale w jakiej pozycji leżycie ?
U mnie też totalnie odpukać bez plamień, więc to chyba dobrze...mój duży był ok 2 cm na 8 mm teraz ma formę półksiężyca prawie 6cm na 1 cm.. podkosmowkowy w górnym biegunie jaja. bez żadnych plamien itp.. jakby nie usg to bym nie wiedziała o nim i tak myślę sobie że kiedyś nasze mamy nie miały ani 1 usg i zawierzalo się naturze, losowi, Bogu cokolwiek kto uważał a teraz tyle możliwości A z tymi krwiakami i tak nie ma żadnej pomocy poza leżeniem. Ja głównie na plecach nie na płasko, wstaję bokiem nie leżę 24h ale 90% dnia chyba tak.. śpię na boku
sama już nie wiem, dużo dziewczyn pisało że krwawienie go oproznia, fakt że to mega stres bo panika o dziecko ale mój póki co nie malal choć nadal mocno wierzę że tak się stanieU mnie też totalnie odpukać bez plamień, więc to chyba dobrze...
No u mnie dwa tygodnie po jednodniowym krwawieniu urósł i to sporo, dlatego się martwię :/ Z tym wchłanianiem to też może trwać długo podobno nawet do 20 tygodnia...sama już nie wiem, dużo dziewczyn pisało że krwawienie go oproznia, fakt że to mega stres bo panika o dziecko ale mój póki co nie malal choć nadal mocno wierzę że tak się stanie
niech trwa nawet do 30, wszystko zniose byle nie zagrażal maleństwu i zaczął malecNo u mnie dwa tygodnie po jednodniowym krwawieniu urósł i to sporo, dlatego się martwię :/ Z tym wchłanianiem to też może trwać długo podobno nawet do 20 tygodnia...
Dokładnie będzie dobrze, ja mam kolejną wizytę 10 września, więc mam nadzieje, że zmaleje... nic tylko leżeć...niech trwa nawet do 30, wszystko zniose byle nie zagrażal maleństwu i zaczął malec
Ja 8.09 I to juz prenatalne usg więc sporo się dowiem. A do tego czasu tylko spokój nas uratujeDokładnie będzie dobrze, ja mam kolejną wizytę 10 września, więc mam nadzieje, że zmaleje... nic tylko leżeć...
To super my Prenatalne 07.10. Niech to wszystko szybko zleciJa 8.09 I to juz prenatalne usg więc sporo się dowiem. A do tego czasu tylko spokój nas uratuje
reklama
musi być dobrze!To super my Prenatalne 07.10. Niech to wszystko szybko zleci
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: