reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Krwawienie podczas wizyty w toalecie

reklama
Nie, to nie hemoroidy.
Ale to plamienie to był jednorazowy ślad na papierze, czy zostawały ślady na bieliźnie?

Ja dzisiaj po zastosowaniu diety lekko przeczyszczającej całkiem czysto również podczas wizyty w toalecie. Gdzieś z tyłu głowy cały czas to analizuję, ale tak jak pisała poprzedniczka myślę, że gdyby to było stamtąd to po krwawieniu taką żywą czerwoną krwią byłoby też plamienie na bieliźnie. Bo przecież krew że środka by się nie rozpłynęła od tak po jednym wytarciu papierem, szczególnie że była rzadka i mocno nadycona kolorem. Ale strach pozostał, cały czas siebie obserwuję.
 
Ale to plamienie to był jednorazowy ślad na papierze, czy zostawały ślady na bieliźnie?

Ja dzisiaj po zastosowaniu diety lekko przeczyszczającej całkiem czysto również podczas wizyty w toalecie. Gdzieś z tyłu głowy cały czas to analizuję, ale tak jak pisała poprzedniczka myślę, że gdyby to było stamtąd to po krwawieniu taką żywą czerwoną krwią byłoby też plamienie na bieliźnie. Bo przecież krew że środka by się nie rozpłynęła od tak po jednym wytarciu papierem, szczególnie że była rzadka i mocno nadycona kolorem. Ale strach pozostał, cały czas siebie obserwuję.
Tylko na papierze. Byłam dziś u lekarza - nie wiadomo skąd, na pewno nie z jamy macicy, ale z dużym prawdopodobieństwem to nadżerka.
 
Przepraszam, że tak dopytuje, ale czy w tym samym czasie nie wystąpiło krwawienie z tyłu?
Nie, to chyba ktoś inny pisał o ewentualnych hemoroidach. Ja wstałam rano i tylko sikałam, więc to nie mogło być nic z hemoroidów, a też ich nie mam.

Dopytuj o co potrzebujesz ;)
 
Do góry