missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
julitka co do okreslenia fachowcy to ja tutaj z tymi opolskimi fachowcami u ktorych bylam bym sie wstrzymala... niby mam zaufanie do swojego lekarza ale kurka nie zrobili wszystko co mogli jak do szpitala trafilam bo nic nie zrobili tylko mnie zostawili tak o lezącą do nasteonego dnia ze skurczami i rozwarciem bez tabletek. do tego jak sie wypisywalam nic mi nie powiedzieli zeby sie oszczedzac czy zeby np lezec wiecej czy ile ma trwac krwawienie... sama nie pytalam bo w dniu kiedy sie wypisalam umarl moj synek rano wiec wiadomo jaka bylam i o czym myslalam... a sami tez uwazam ze powinni mi powiedziec a tak polozna tylko powiedziala ze jak krew bedzie miala nieprzyjemny zapach zeby sie zglosic do nich albo jak brzuch beedzie bolec. nie pwoiedziala nic ile to bedzie trwac ani jaka temp moze byc... beznadziejny szpital jak dla mnie a ponoc ma super opinie szpitala...