reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwawienie na początku ciąży

Klaudia246

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
4 Maj 2021
Postów
66
26dc test ciążowy pokazał upragnione dwie kreski po czym 28dc zrobiłam beta wynik to 49,470 mlU i dziś 29 dc rano na bieliźnie zobaczyłam krew! Zadzwoniłam do ginekologa opisał sytuacje kazał czekać i jutro powtórzyć bete,krew jest czysto czerwona płynna teraz zmieniła się w brozowa trochę jak śluz jest tego nie wiele od 7 rano jedna wkładka i nie jest jeszcze bardzo zabrudzona...myślicie ze to koniec ciąży?:(
 
reklama
Przy poronieniu cały dzień lekkie plamienie bylo. Dosłownie kilka kropel na wkładce. Teraz znowu podpaskę muszę użyć, jedna starczy a potem wkładki. Podbrzusze nie boli i wtedy też nie bolał. Zaczął boleć dopiero przy bardziej intensywnym krwawieniu. Dlatego teraz łudzę się że to krwiaki, żeby dotrwać do badania. Poprzednio serduszko przestało bić krótko po badaniu, więc teraz najgorszy moment do przetrwania.
Trzymam kciuki za Ciebie!
 
reklama
Ja miałam podobnie.
U mnie plamienia trwały jakos do 15/16 tygodnia. Brałam duphaston.
Dodatkowo miałam 2 krwotoki.
Bądź dobrej myśli. Zrób betę oraz kontrola u ginekologa a potem IP jak pojawi się serduszko w razie czego [emoji846]

U mnie lada moment 32 tc i chłop jak dąb w brzuszku [emoji3590]
U mnie właśnie 5 tydzień. W piątek 24.02 zrobiłam test wyszła bladziocha potem zrobiła w niedzielę 26 go kreska bez zmian i w poniedziałek 27 bo nie mogłam wytrzymac. Kreska już dużo lepiej widoczna . Wczoraj dostałam najpierw plamienia po kilku godzinach krwawienia. Akurat byłam na wizycie u gin. Na początku stwierdziła że krew jest żywo czerwona i jest jej bardzo dużo więc pewnie doszło do poronienia. Po zrobieniu USG dopochwowego stwierdziła że jest pęcherzyk ciążowy Szyjka twarda więc jeszcze o poronieniu nie możemy mówić. Dostałam na betę dziś i w piątek i dhupaston dwa razy dziennie. I nakaz leżenia. Liczę na cud chociaż wydaje mi się że nic z tego nie wyjdzie. Przestały mnie boleć nawet piersi które bolały mnie praktycznie zaraz po owu aż do poniedziałku.
 
U mnie właśnie 5 tydzień. W piątek 24.02 zrobiłam test wyszła bladziocha potem zrobiła w niedzielę 26 go kreska bez zmian i w poniedziałek 27 bo nie mogłam wytrzymac. Kreska już dużo lepiej widoczna . Wczoraj dostałam najpierw plamienia po kilku godzinach krwawienia. Akurat byłam na wizycie u gin. Na początku stwierdziła że krew jest żywo czerwona i jest jej bardzo dużo więc pewnie doszło do poronienia. Po zrobieniu USG dopochwowego stwierdziła że jest pęcherzyk ciążowy Szyjka twarda więc jeszcze o poronieniu nie możemy mówić. Dostałam na betę dziś i w piątek i dhupaston dwa razy dziennie. I nakaz leżenia. Liczę na cud chociaż wydaje mi się że nic z tego nie wyjdzie. Przestały mnie boleć nawet piersi które bolały mnie praktycznie zaraz po owu aż do poniedziałku.
Dzisiaj będziesz miała wyniki? Będzie dobrze, trzymam kciuki!! Plamienie często sie zdarza mimo wszystko!!
 
Ja miałam podobnie.
U mnie plamienia trwały jakos do 15/16 tygodnia. Brałam duphaston.
Dodatkowo miałam 2 krwotoki.
Bądź dobrej myśli. Zrób betę oraz kontrola u ginekologa a potem IP jak pojawi się serduszko w razie czego [emoji846]

U mnie lada moment 32 tc i chłop jak dąb w brzuszku [emoji3590]
U mnie właśnie 5 tydzień. W piątek 24.02 zrobiłam test wyszła bladziocha potem zrobiła w niedzielę 26 go kreska bez zmian i w poniedziałek 27 bo nie mogłam wytrzymac. Kreska już dużo lepiej widoczna . Wczoraj dostałam najpierw plamienia po kilku godzinach krwawienia. Akurat byłam na wizycie u gin. Na początku stwierdziła że krew jest żywo czerwona i jest jej bardzo dużo więc pewnie doszło do poronienia. Po zrobieniu USG dopochwowego stwierdziła że jest pęcherzyk ciążowy Szyjka twarda więc jeszcze o poronieniu nie możemy mówić. Dostałam na betę dziś i w noi dhupaston dwa razy dziennie. I nakaz leżenia. Liczę na cud chociaż wydaje mi się że nic z tego nie wyjdzie. Przestały mnie boleć nawet piersi które bolały mnie praktycznie zaraz po owu aż do poniedziałku.
Dzisiaj będziesz miała wyniki? Będzie dobrze, trzymam kciuki!! Plamienie często sie zdarza mimo wszystko!!
Tak,dziś wieczorem ma być wynik. Czekam z nadzieją. Wiem,że plamienie często sie zdarza ale u mnie przerodziło się to w krwawienie
 
U mnie właśnie 5 tydzień. W piątek 24.02 zrobiłam test wyszła bladziocha potem zrobiła w niedzielę 26 go kreska bez zmian i w poniedziałek 27 bo nie mogłam wytrzymac. Kreska już dużo lepiej widoczna . Wczoraj dostałam najpierw plamienia po kilku godzinach krwawienia. Akurat byłam na wizycie u gin. Na początku stwierdziła że krew jest żywo czerwona i jest jej bardzo dużo więc pewnie doszło do poronienia. Po zrobieniu USG dopochwowego stwierdziła że jest pęcherzyk ciążowy Szyjka twarda więc jeszcze o poronieniu nie możemy mówić. Dostałam na betę dziś i w noi dhupaston dwa razy dziennie. I nakaz leżenia. Liczę na cud chociaż wydaje mi się że nic z tego nie wyjdzie. Przestały mnie boleć nawet piersi które bolały mnie praktycznie zaraz po owu aż do poniedziałku.

Tak,dziś wieczorem ma być wynik. Czekam z nadzieją. Wiem,że plamienie często sie zdarza ale u mnie przerodziło się to w krwawienie
Ale to jest taka żywa krew? Trzymam kciuki…!!
 
reklama
Do góry