reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Krwawiące sutki

W całym temacie podpisuję się pod mamastaszka książki tracy hogg tez polecam z całego serducha wszystkim pzryszłym mama myślę , ze każda z nas powinna poczytac jeszcze z maluszkiem w brzuszku bo to nie zła lektura na nudę w ciąży a potem to już ciężko znależc choc odrobinę czasu dla siebie ;-)co do smarowidła na krwawiące sutki polecam maśc medela maleńka tubka koszt może przerazic , ale to najczystsza lanolina sama natura a zapewniam , że nie zużyjesz nawet połowy a sutki będą jak nowe :tak:juz po jednym smarowaniu poczujesz prawdziwą ulgę , resztę możesz śmiało wykorzystac na pupcię noworodka w razie w.. dzięki tej maści nie musiałam stosowac nakładek chociaż zakupiłam na zapas , naprawdę szczerze polecam
co do chusteczek nie próbowałam i chyba bym się nie odważyła zdecydowanie wolałam wkładki laktacyjne

Życzę duuużo zdrówka dla maluszka i sił dla mamy
 
reklama
chusteczki są jako doraźna pomoc jak ma nadmiar mleka a nie ma pod ręką wkładki laktacyjnej a przyklejać się nie przyklejają bo jak tylko są mokre to je wyrzucamy a nie czekamy aż wyschnie zresztą namoczcie złożoną chusteczkę wodą i połóżcie na ręku i zdejmijcie przykleiła się?
 
No wiec, zaopatrzyłem sie w muszle laktacyjne z medeli i... Nie jestem tego wielką fanką. Jednak co natura to natura. Mam nadzieje, ze szybko mi sie zagoją rany, bo te nakładki są dla mnie jakieś trudne w obsłudze. Karmienie nam z tym trochę nie idzie. Mleko kapie wszędzie, muszle sie odklejają, małej cieżko ssać i mam wrażenie, ze po prostu zasysa powietrze. Do tego utrudniają mi prawidłowo podać pierś. Ale przynajmniej mniej bolą, a czy mniej krwawią? Dziś gdy mała zassała piers to pierwsze co- buzia pełna krwi.
Smaruje sutki bepanthenem, ale mam wrażenie, że lanolina jest lepsza.
Jedyny pozytyw- wciąż karmie i sie nie poddaje:)
 
Odwagi.... wiem z silikonaem to jakoś tak inaczej...nam tez nakładki umiarkownie pasowały. Lepiej jesli trzymasz nakładkę palcami- tzn drugi na nakładce nad brodawka, a trezci i czwarty pod. Czasem mniej kapie w pozycji na plecach z Małą na żabkę. Siłą rzeczy grawitacja dziala tu na naszą korzyść...
Jesli rany piersi masz spore moze powinien zobaczyc Cie chirurg albo połoznik, jesli wymagaja takiego zaopatrzenia.... Jesli to otarcia powierzchowne spróbuj jeszcze przymoczek z wyciągu z araniki- obkurcza troche naczynia. Swoje preferencje mazidłowe opisałam wcześniej. Powodzenia i trzymamy kciuki.:-D
 
U nas trochę lepiej. Ze wszystkich mazidel wpadła mi w ręce maść tribiotic, co to sobie jeszcze z Pl przywiozłam i widzę poprawę. Chociaż wciąż niezbędna jest regeneracja, to karmienie zaczyna przebiegać lepiej. I jakoś do osłonek tez sie przyzwyczajamy. Mam takie z medeli w żółtym opakowaniu, wiec jak pisze Mamastaszka, chyba jedne z lepszych.
Przede wszystkim nie muszę już sie ratować przeciwbólowymi przed karmieniem i powoli zaczyna nam to sprawiać radość. No, może oprócz całonocnego wiszenia na piersi, co potrafi mega wykończyć.
Co do ran, to to wyglada tak, jakby sutki były ponadrywane z jednej strony, to trochę głębszy problem niż powierzchniowy. Ale wierzę, że sie z tym uporam. Na całe szczęście sprawdza sie to, że po ok tygodniu sutki nie są już tak wrażliwe.
Aha, zapytałam lekarza, jak mogę sobie jeszcze pomoc, to dostałam radę przykładać liście kapusty. Ale czy to ma działać na rany? Bo zawsze mi sie wydawało, że kapucha to na obrzęki.
 
Fajnie ze lepiej, ale... tribiotyk nie powinie byc stosowany przy malutkich dzieciach, zewnetrznie .. i doustnie też. zawiera 3 silne antybiotyki. zmywanie intensywne ,rozumiem ze uszkadza skóre i nie jest totalnie mozliwe, wiec tym bardziej trzeba uważać! Skoro dopiero to podziłało być może masz dodatkowo i miejscowo infekcje bakteryjna- cóz buzia nawet maluch jałowa nie jest...Nie ma antybiotyku ścisle rekomendowanego w tej sytuacji do stosowania miejscowego. Rozważyłabym neomycyne - taką z maści do oka... bo neomycyna nie wchłania sie z przewodu pokarmowego, albo stosowanie antybakteryjnym łagodnym preparatem typu- octanisept (z zawiera octanidynę- zapytaj o to w aptece, to międzynarodowa nazwa-) i można nawet na błony śluzowe i rany- czyli i na pępucho i na brodawki. Rivanol- moze byc za słaby , jest gorzki i zażółci, fiolet gencjany, wodny roztwór oczywiscie- fuj i gorzkie czyli odpada bo mała nie będzie ssać.Mnie "przyklejł" naderwany sutek cicalfate( tez do stosowania u maluchów, oczywiście zewnetrznie).
Kapucha- tak na obrzęki, ale efekt hmmm średni- na zastój jak pisałam- prysznic i karmienie, jak duzy ból i gorące zimne okłady , a potem prysznici karmic.
pzdr
3 mam kciuki
 
Poszukam może czegoś z tych maści w internetowej polskiej aptece. Może sie cos znajdzie:) dziękuje Mamostaszka.
 
reklama
Na zastój dobre są okłady z roztłuczonego liścia kapusty wcześniej schłodzonego w lodówce, a potem masowanie piersi i gorący prysznic. Oraz ciągłe przystawianie dziecka do piersi, żeby ściągało jak najwięcej mleka z tej piersi.

A jak macie pogryzione sutki to polecam osłonki na piersi z Canpol babies. U mnie się sprawdzają rewelacyjnie! Osłonka super przylega do piersi, jest wykonana z miękkiego silikonu, i osłonki są dostępne w rozmiarze małym - S, oraz w normalnym - L. Więc można sobie dobrać rozmiarek. A to co mi się jeszcze podoba w tych osłonkach, to fakt, że osłonki są spakowane w plastykowy pojemnik, który zawsze i wszędzie mogę ze sobą zabrać.
Natomiast na nadmiar pokarmu, chodzi mi jeśli mleczko Wam wycieka z piersi, to polecam z Canpol babies wkładki laktacyjne z aloesem. Też są fajnie spakowane, bo każda wkładka jest w osobnym woreczku. Są dosyć spore, wykonane też z delikatnych warstw, które działają łagodząco oraz mają dzięki aloesowi działanie przyspieszające gojenie. Górna warstwa wkładki jest tak fajnie wykonana, że piersi, znaczy sie sutki nie przyklejają się do wkładki. A wcześniej do samego stanika moje sutki się przyklejały. Jestem bardzo zadowolona z wkładek z Canpola i z czystym sumieniem Wam je polecam :)
 
Do góry