Karmię piersią 6 dniowe maleństwo i jest to dla mnie dramat. Płacze z bólu, bo mała tak mi poraniła sutki, że każde karmienie jest dla mnie niewyobrażalnie bolesne. Korzystam z porady specjalistki od laktacji, która poradziła mi zakup muszli, po karmieniu posmarować sutki własnym mlekiem, no i wietrzenie. Ale jak wietrzyć, jak dać czas ranom do zagojenia, gdy sie karmimy co chwila? Nie wiem już jak mam sobie pomoc. Macie jakieś błyskawiczne sposoby na ratunek?
reklama
mamastaszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2014
- Postów
- 139
WItaj mamo..
0 Jesli chwyta muszle to i tak masz dobrze...- zwróc uwage ze muszla muszli nie równa, z aventu sa cieńsze i dziecku łatwiej, ale Ty więcej czujesz, z medeli odwrotnie- trudniej dziecku,tobie lżej. Mój Prezes nie dał sie przekonać do rzadnej...a żarłok był okrutny i w dodatku z refluksem i innymi dodatkami..;-)
1 Karm do pełna z piersi- przez to rzadziej- mam na myśli co 2- 2,5 godz. Jesli mała przysypia podczas karmienia, bo sie męczy,co bb częste, spróbuj rozbudzic i dotankować- zadbaj o to żeby jeszcz pociągnęła trochę- np bujnij sie z piersia w buzi żeby zassała jeszcze.
2Karm efektywnie-Karmisz najpierw jedną piersią do końca, potem druga, nie po trochu z kazdej, bo na końcu jest najtłustsze mleko , ale i najtrudniejsze do wyssania,Dziecko nasyci sie na dłużej tłustszym mlekiem. Pewnie jeszcze masz troche siary ale czeka cie nawał.
3Nie każde kwilenie znaczy głod- często to silna potrzeba ssania- przytul i daj ewent smoczek..Jesli po karmieniu wisi na cycu tzn ssie a nie łyka, wsuń opuszke palca zamiast brodawki jesli obawiasz sie smoczka ( mówi sie ze dopiero po !! 6-8 tyg dawać... więc twój wybór).
4 Noszenie w chuście - bardzo polecam, super uspokaja- buziak między piersi mamy, zapach mamy i bujanie przy chodzeniu- a ty odetchniesz. chusta oczywiście skośno krzyzowo tkana bawełninana
5ewent do karmienia włącz butelke piersiokształtną np z Medeli Calma- nie zaburzy odruchu ssania.Odciągasz wtedy laktatorem i tata może tez karmić...
6 pielęgnacja sutków- faktycznie przerwy, wierzenie i własne mleko, ale...spróbuj może maści- np maltan ( u nas była najlepasza i nie trzeba zmywac aż tak ) ewent cicalfate z avene- goi wszystko super, ale trzeba zmyć. Nie myj sutków za czesto bo masz już i tak zdarty nabłonek. Uważaj na wkładki laktacyjne- jeśli musisz ( a nawał przed tobą) polecam wielorazowe z aventu ( dla mnie najdelikatniejsze, 6 szt w op, choc drogie, ale ptem rewelacja jak już nie kapie z piesri ciurkiem...) i babydeam z rossmana, bo nie urażały przy odklejaniu. Baby Ono porazka, kulkowały sie i odrywały nabłonek..był czas że i T- shirt mnie bolał i wkładki pomagały, bo chroniły od pocierania
Przydał nam sie też mimo wszystko biustonosz do karmienia, do podtrzymania obrzmiałych piersi,ale taki kopertowy, nie na klipsy- raz że szybszy dostep , bo tylko wyjmujesz pierś, dwa ze możesz w razie awarii urazowej tak ułozyc piers ze tylko podtrzymuje nasade a sutki sa wolne...dostałam w przecenie w triumphie w fashonhausie i uzywałam ich na okrągło w pierwszych miesiącach.Przy takim kombinowanym układaniu piersi musisz jednak uwazac na ryzyko zastoju z ewentualnego ucisku.Nie za długo. Wtedy ciepły delikatniutki mgiełkowy prysznic, ewent delikatny masazyk jak palcówka od zewnetrzych granic i karmienie zaraz po.
4 Zwróc uwage czy dziecko dobrze chwyta pierś- obejmuje całą buzią, nosek do piersi. Spróbuj innych pozycji- np pozycji brzuch do brzucha na leżąco( Ty na plecach , mała na tobie na żabkę), albo spod pachy- z reguły lepiej tak dzieci łapią, choc to dla nas mniej szybkie i wygodne.
Powodzenia i daj znać jak tam
pzdr
ms
0 Jesli chwyta muszle to i tak masz dobrze...- zwróc uwage ze muszla muszli nie równa, z aventu sa cieńsze i dziecku łatwiej, ale Ty więcej czujesz, z medeli odwrotnie- trudniej dziecku,tobie lżej. Mój Prezes nie dał sie przekonać do rzadnej...a żarłok był okrutny i w dodatku z refluksem i innymi dodatkami..;-)
1 Karm do pełna z piersi- przez to rzadziej- mam na myśli co 2- 2,5 godz. Jesli mała przysypia podczas karmienia, bo sie męczy,co bb częste, spróbuj rozbudzic i dotankować- zadbaj o to żeby jeszcz pociągnęła trochę- np bujnij sie z piersia w buzi żeby zassała jeszcze.
2Karm efektywnie-Karmisz najpierw jedną piersią do końca, potem druga, nie po trochu z kazdej, bo na końcu jest najtłustsze mleko , ale i najtrudniejsze do wyssania,Dziecko nasyci sie na dłużej tłustszym mlekiem. Pewnie jeszcze masz troche siary ale czeka cie nawał.
3Nie każde kwilenie znaczy głod- często to silna potrzeba ssania- przytul i daj ewent smoczek..Jesli po karmieniu wisi na cycu tzn ssie a nie łyka, wsuń opuszke palca zamiast brodawki jesli obawiasz sie smoczka ( mówi sie ze dopiero po !! 6-8 tyg dawać... więc twój wybór).
4 Noszenie w chuście - bardzo polecam, super uspokaja- buziak między piersi mamy, zapach mamy i bujanie przy chodzeniu- a ty odetchniesz. chusta oczywiście skośno krzyzowo tkana bawełninana
5ewent do karmienia włącz butelke piersiokształtną np z Medeli Calma- nie zaburzy odruchu ssania.Odciągasz wtedy laktatorem i tata może tez karmić...
6 pielęgnacja sutków- faktycznie przerwy, wierzenie i własne mleko, ale...spróbuj może maści- np maltan ( u nas była najlepasza i nie trzeba zmywac aż tak ) ewent cicalfate z avene- goi wszystko super, ale trzeba zmyć. Nie myj sutków za czesto bo masz już i tak zdarty nabłonek. Uważaj na wkładki laktacyjne- jeśli musisz ( a nawał przed tobą) polecam wielorazowe z aventu ( dla mnie najdelikatniejsze, 6 szt w op, choc drogie, ale ptem rewelacja jak już nie kapie z piesri ciurkiem...) i babydeam z rossmana, bo nie urażały przy odklejaniu. Baby Ono porazka, kulkowały sie i odrywały nabłonek..był czas że i T- shirt mnie bolał i wkładki pomagały, bo chroniły od pocierania
Przydał nam sie też mimo wszystko biustonosz do karmienia, do podtrzymania obrzmiałych piersi,ale taki kopertowy, nie na klipsy- raz że szybszy dostep , bo tylko wyjmujesz pierś, dwa ze możesz w razie awarii urazowej tak ułozyc piers ze tylko podtrzymuje nasade a sutki sa wolne...dostałam w przecenie w triumphie w fashonhausie i uzywałam ich na okrągło w pierwszych miesiącach.Przy takim kombinowanym układaniu piersi musisz jednak uwazac na ryzyko zastoju z ewentualnego ucisku.Nie za długo. Wtedy ciepły delikatniutki mgiełkowy prysznic, ewent delikatny masazyk jak palcówka od zewnetrzych granic i karmienie zaraz po.
4 Zwróc uwage czy dziecko dobrze chwyta pierś- obejmuje całą buzią, nosek do piersi. Spróbuj innych pozycji- np pozycji brzuch do brzucha na leżąco( Ty na plecach , mała na tobie na żabkę), albo spod pachy- z reguły lepiej tak dzieci łapią, choc to dla nas mniej szybkie i wygodne.
Powodzenia i daj znać jak tam
pzdr
ms
wiolonczela42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2009
- Postów
- 1 773
Po wyjściu ze szpitala 5 dni po porodzie, też miałam taki problem, wystraszyłam sie jak nie wiem, bo mały zwymiotował krwią, po totalnej panice, co mu jest, zobaczyłam , że to moje sutki krwawią, zadzwoniłam do doradcy laktacyjnego kazała karmić przez osłonki , ale mnie to dalej bolało, przez cała noc nie przystawiłam małego do piersi, dałam czas moim piersią na regenerację, nie pamiętam ile to było dokładnie godzin może z 10 , podałam wtedy mleko z butli raz albo dwa, piersi jak były pełne tylko masowałam, nie dotykalam sutków, nasmarowałam piersi grubo bepanthenem i to uratowało nasze karmienie piersią, sutki się zregenerowały na tyle , ze mogłam karmić nie spinając pośladków, te 10 godzin nam nie zaszkodziło, ale potem też jeszcze dość długo po kazdym karmieniu smarowałam piersi bepanthenem i delikatnie myłam przed karmieniem, doluka to za chwile minie i karmienie bedzie już tylko przyjemnością
G
goszczaca
Gość
a jaki koszt jest tych muszli i gdzie mozna je zakupic? i czy są jakieś rozmiary tego czy uniwersalne?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzieki. Dziś troszkę lepiej. Znaczy wciąż boli, krwawi, ale lepiej mi idzie współpraca z małą. Co by nie zapeszyć.
Jutro zaopatrze sie w te muszle, porządne biustonosze do karmienia (kupiłam kilka przed porodem, ale teraz są przyciasne) i zobaczę co będzie.
No i tez zaciskam zęby przy karmieniu, ale chociaż córka może ssać mleko do woli.
Oby sie udało!
Jutro zaopatrze sie w te muszle, porządne biustonosze do karmienia (kupiłam kilka przed porodem, ale teraz są przyciasne) i zobaczę co będzie.
No i tez zaciskam zęby przy karmieniu, ale chociaż córka może ssać mleko do woli.
Oby sie udało!
mamastaszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2014
- Postów
- 139
Kupowałam w necie, jek wiekszość produktów dzieciowych przed porodem. Znalazłam swoje terazżeby móc napisać. Te wg mnie najlepsze- z medeli silikonowe bez dziurek w żółtym opakowaniu jak dysk,rozmiar 20 mm ( na piersi w okresie karmienia ok 85 D/C były ok, choć zależne to raczej od wielkości samej brodawki)- chyba to rozmiar m ,ewent s ale trzeba sprawdzić. z reguły piszą też rozmiar w mm. Miałam takie -http://www.mlekolandia.pl/oslonki-nakladki-i-muszle-laktacyjne,medela-oslonki-silikonowe-na-piersi-contact-rozmiar-m-2-pak,27-k-257-309-p
Są cienkie więc dziecko łatwiej może zaakceptować. Avent o ile pamietam miał być grubszy, ale trzeba obejrzec albo w stacjonarnym dzieiciowym sklepie, wiekszej aptece, albo kupic po prostu w necie. Koszt ok 30 zł. sa też inne firmy akuku itp, ale nic o niech nie wiem . Sa tez takie sztywniejsze z dziurkami i mozliwościa gromadzenia pod nimi wyciekającego mleka jesli nosisz je pod biustonoszem, ale sa dość grube. u nas odpadało.
Tym nie mniej szybko wyleczyłam nadwyrężone brodawki, zanim zaczęły krwawić,a jakoże mały to zagorzały naturalista, osłonki zostały uzyte w minimalnym stopniu. I karmie dalej 2x dobe mimo 16 zębów 20 miesięcznego smyka... Prawie nie stosowaliśmy mm i dobrze na tym wychodzimy.
pzdr
ms
Są cienkie więc dziecko łatwiej może zaakceptować. Avent o ile pamietam miał być grubszy, ale trzeba obejrzec albo w stacjonarnym dzieiciowym sklepie, wiekszej aptece, albo kupic po prostu w necie. Koszt ok 30 zł. sa też inne firmy akuku itp, ale nic o niech nie wiem . Sa tez takie sztywniejsze z dziurkami i mozliwościa gromadzenia pod nimi wyciekającego mleka jesli nosisz je pod biustonoszem, ale sa dość grube. u nas odpadało.
Tym nie mniej szybko wyleczyłam nadwyrężone brodawki, zanim zaczęły krwawić,a jakoże mały to zagorzały naturalista, osłonki zostały uzyte w minimalnym stopniu. I karmie dalej 2x dobe mimo 16 zębów 20 miesięcznego smyka... Prawie nie stosowaliśmy mm i dobrze na tym wychodzimy.
pzdr
ms
mamastaszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2014
- Postów
- 139
To sie ciesze doluka, powinno w 2-3 dni przy dobrej pielęgnacji znacznei sie porprawić.
Taak piersi w poczatkowym okresie karmienia sa większe nawet jak pod koniec ciązy, ale prawdopodobnie jesli utrzymasz kp za pare miesięcy wrócisz do tych kupionych wczesniej. Kup sobie też bluzki do karmienia- kopertowe albo warstwowe ale nie z dekoltem- to ułatwia karmienie, a nie epatujesz malucha cycem i nie musisz sie dziwić że na wszystko sie go dopomina. Piersi sa troche jak butelka- do karmienia, nie do uspokajania. Uspokaja czułość mamy i wcale nie musi być to na "łączu"- ułatwi to Ci usypianie małej nie na piersi ,a na wyciszeniu . Polecam Tracy Hogg " Język niemowlat" i "Zaklinaczka dzieci" choc wymaga to analitycznego czytania i elastycznego zastosowania, a czasu masz nie wiele, ale warto juz teraz, zamiast potem naprawiać i rozwiazywac problemy
Bojąca- chusteczek nie próbowałam, ale chyba sie przyklejeja do brodawki??- troche obawiałbym sie takiego materiału. Takie na szybko do wymiany i w dobrej cenie sprawdziły sie babydreamy z rossmana
Taak piersi w poczatkowym okresie karmienia sa większe nawet jak pod koniec ciązy, ale prawdopodobnie jesli utrzymasz kp za pare miesięcy wrócisz do tych kupionych wczesniej. Kup sobie też bluzki do karmienia- kopertowe albo warstwowe ale nie z dekoltem- to ułatwia karmienie, a nie epatujesz malucha cycem i nie musisz sie dziwić że na wszystko sie go dopomina. Piersi sa troche jak butelka- do karmienia, nie do uspokajania. Uspokaja czułość mamy i wcale nie musi być to na "łączu"- ułatwi to Ci usypianie małej nie na piersi ,a na wyciszeniu . Polecam Tracy Hogg " Język niemowlat" i "Zaklinaczka dzieci" choc wymaga to analitycznego czytania i elastycznego zastosowania, a czasu masz nie wiele, ale warto juz teraz, zamiast potem naprawiać i rozwiazywac problemy
Bojąca- chusteczek nie próbowałam, ale chyba sie przyklejeja do brodawki??- troche obawiałbym sie takiego materiału. Takie na szybko do wymiany i w dobrej cenie sprawdziły sie babydreamy z rossmana
reklama
Podziel się: