reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krwawiąca nadżerka w ciąży

marta021993

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Czerwiec 2019
Postów
2 376
Hej dziewczyny. Niedawno prosilam Was o radę dotycząca krawienia w 9tc. Wszystko się wyjaśniło i okazalo sie, ze pojawila sie u mnie nadzerka, ktora naruszylam przy aplikacji luteiny. Obecnie z om jestem w 11t5d a z ostatniego usg 10t5d. Na poprzedniej wizycie lekarz powiedzial, ze z dzidzia wszystko okej, szyjka dluga i zamknieta i ogolnie jest okej. Kazal odstawic luteine i przepisal duphaston 1x1. Zaznaczyl, ze lekkie krawienie i plamienie moze jeszcze troche potrwac i mam się nie martwic i odpoczywac i tak robie. Większość dnia leżę w łóżku. Ogolnie sytuacja wyglada tak, ze plamienie i lekkie krwawienie pojawia sie u mnie rano po wstaniu z łóżka, a po południu jest tylko lekkie plamienie i przy podcieraniu sa jasne rozowe slady na papierze, a czasami nawet nie ma śladów krwi (ale rano znowu sie pojawia to plamienie - tal jakby mi sie zbierało przez noc i rano wyplywalo). Chciałabym się dowiedzieć od Was czy ktoras z Was miala podobny problem z nadzerka i jak dlugo pojawialo sie ewentualne krwawienie i plamienie z nadzerki. Ponoc pojawia sie ona w takich przypadkach az do konca pierwszego trymestru. Wizyta u lekarza za tydzien we wtorek.
 
reklama
Ja nadzerkę mam od poczatku ciąży (nie zdazylam sie jej pozbyć przed zajsciem), obecnie 36tc i nadal ją mam. Zrobię z nią porządek po połogu.[emoji4] Co prawda nie krwawiłam i nie plamiłam tak jak Ty, ale gin od początku nakazał celibat [emoji14] wlasnie ze wzgledu na możliwość plamień.
 
Ja nadzerkę mam od poczatku ciąży (nie zdazylam sie jej pozbyć przed zajsciem), obecnie 36tc i nadal ją mam. Zrobię z nią porządek po połogu.[emoji4] Co prawda nie krwawiłam i nie plamiłam tak jak Ty, ale gin od początku nakazał celibat [emoji14] wlasnie ze wzgledu na możliwość plamień.
Sama ze sobą zrobi porządek - zazwyczaj po porodzie nie ma śladu po nadżerce.
 
Hej dziewczyny. Niedawno prosilam Was o radę dotycząca krawienia w 9tc. Wszystko się wyjaśniło i okazalo sie, ze pojawila sie u mnie nadzerka, ktora naruszylam przy aplikacji luteiny. Obecnie z om jestem w 11t5d a z ostatniego usg 10t5d. Na poprzedniej wizycie lekarz powiedzial, ze z dzidzia wszystko okej, szyjka dluga i zamknieta i ogolnie jest okej. Kazal odstawic luteine i przepisal duphaston 1x1. Zaznaczyl, ze lekkie krawienie i plamienie moze jeszcze troche potrwac i mam się nie martwic i odpoczywac i tak robie. Większość dnia leżę w łóżku. Ogolnie sytuacja wyglada tak, ze plamienie i lekkie krwawienie pojawia sie u mnie rano po wstaniu z łóżka, a po południu jest tylko lekkie plamienie i przy podcieraniu sa jasne rozowe slady na papierze, a czasami nawet nie ma śladów krwi (ale rano znowu sie pojawia to plamienie - tal jakby mi sie zbierało przez noc i rano wyplywalo). Chciałabym się dowiedzieć od Was czy ktoras z Was miala podobny problem z nadzerka i jak dlugo pojawialo sie ewentualne krwawienie i plamienie z nadzerki. Ponoc pojawia sie ona w takich przypadkach az do konca pierwszego trymestru. Wizyta u lekarza za tydzien we wtorek.
Ja też miałam problem z krwawieniem i plamieniami ale w zasadzie od początku drugiego trymestru. Najpierw były pojedyncze plamienia a potem po obudzeniu się nad ranem krwawienie. Wizyta u ginekologa i diagnoza, że za nisko jest kosmowka..dochodziła do ujścia szyjki..parę dni plamien a potem znów nad ranem takie krwawienie, że od razu była izba przyjęć. W szpitalu miałam w nocy krwawienie, w ciągu dnia plamienia. Kolejna noc czysta więc mnie wypisali, wrocilam do domu i znów w nocy krwawienia i nad ranem. I tak dwie noce przeboje i dwie spokoju. W ciągu dnia plamienia wciąż były. Maluszek dobrze się rozwijał i tak jest do tej pory a już mamy 21+4. Do tego doszły skurcze macicy, myślę że przez stres. Krwawienia nocne i nad ranem miałam ok trzy tygodnie natomiast plamienia zakończyły się ok 18 tygodnia. Przełomem był wielki skrzep który mi wypadł...po tym zaczęło się uspakajac...mój lekarz twierdził później że być może to nadżerka bo kosmowka się podniosła a ja wciąż miałam plamienia.
Teraz z kolei mam nisko łożysko i tak dużo czasu lezeo_O ale wiem że malutka rośnie zdrowo i to mnie pociesza.
 
Ja też miałam problem z krwawieniem i plamieniami ale w zasadzie od początku drugiego trymestru. Najpierw były pojedyncze plamienia a potem po obudzeniu się nad ranem krwawienie. Wizyta u ginekologa i diagnoza, że za nisko jest kosmowka..dochodziła do ujścia szyjki..parę dni plamien a potem znów nad ranem takie krwawienie, że od razu była izba przyjęć. W szpitalu miałam w nocy krwawienie, w ciągu dnia plamienia. Kolejna noc czysta więc mnie wypisali, wrocilam do domu i znów w nocy krwawienia i nad ranem. I tak dwie noce przeboje i dwie spokoju. W ciągu dnia plamienia wciąż były. Maluszek dobrze się rozwijał i tak jest do tej pory a już mamy 21+4. Do tego doszły skurcze macicy, myślę że przez stres. Krwawienia nocne i nad ranem miałam ok trzy tygodnie natomiast plamienia zakończyły się ok 18 tygodnia. Przełomem był wielki skrzep który mi wypadł...po tym zaczęło się uspakajac...mój lekarz twierdził później że być może to nadżerka bo kosmowka się podniosła a ja wciąż miałam plamienia.
Teraz z kolei mam nisko łożysko i tak dużo czasu lezeo_O ale wiem że malutka rośnie zdrowo i to mnie pociesza.
Jeśli masz skurcze to bierz magnez ,lek nie suplement , pomaga
 
No i dzisiaj znowu krwawienie...juz od kilku dni bylo w miarę,ale widac ta nadzerka tak latwo nie da za wygrana [emoji20] Ciekawi mnie czy sa jakies leki, ktore przyspieszylyby jej gojenie i mozna je brac w ciazy. Musze sie mojego gina na wizycie spytac.
 
No i dzisiaj znowu krwawienie...juz od kilku dni bylo w miarę,ale widac ta nadzerka tak latwo nie da za wygrana [emoji20] Ciekawi mnie czy sa jakies leki, ktore przyspieszylyby jej gojenie i mozna je brac w ciazy. Musze sie mojego gina na wizycie spytac.
Chyba tylko czas i leżenie pomoze:frown: ale zawsze warto zapytać lekarza. W którym tygodniu ciąży jesteś?
 
reklama
Chyba tylko czas i leżenie pomoze:frown: ale zawsze warto zapytać lekarza. W którym tygodniu ciąży jesteś?
Z om dzis wychidzi 12tc a z ostatniego usg 11tc.


Wydaje mi się, że ta moja nadżerka to spora jest jak patrze na ostatnie usg (ponoc to u gory po prawej stronie na zdjeciu to wlasnie ona) :(
20190627_105225.jpeg
 
reklama
Z om dzis wychidzi 12tc a z ostatniego usg 11tc.


Wydaje mi się, że ta moja nadżerka to spora jest jak patrze na ostatnie usg (ponoc to u gory po prawej stronie na zdjeciu to wlasnie ona) :(
Zobacz załącznik 990758
No jest spora...ale maluszek dobrze się rozwija więc to jest najważniejsze...teraz wszystko się rozciąga więc może krwawić..mi czy w szpitalu czy lekarz mówił że oprócz duphastonu, luteiny póki co nie mogli dać nic innego..tak naprawdę do końca nie byłam zdiagnozowana z czego miałam te krwawienia..mowili, że do 20 tygodnia tak może być i faktycznie trwało do 18 tygodnia..więc to może jeszcze trochę potrwać...melisę sobie pij na uspokojenie nerwów...to można w ciąży pić..
 

Podobne tematy

C
Odpowiedzi
12
Wyświetleń
6 tys
Natus19
N
Do góry