Karmię piersią dwumiesięczne dziecko. Mam napięciowe bóle kręgosłupa piersiowego i szyjnego związane z opieką nad dzieckiem, noszeniem, pochylaniem się, karmieniem. Problemy z kręgosłupem miałam już od lat (z racji skoliozy w piersiowym i braku lordozy szyjnej), ale teraz się znacznie nasiliły. Zaczęłam juz pracę z fizjoterapeutą i mam nadzieję, że będzie lepiej, ale doraźnie przydałaby się jakaś maść przeciwbólowa i przeciwzapalna. Ma któraś z Was doświadczenie, jaką maść można stosować karmiąc? Może ktoś ma jakieś rady związane z ratowaniem kręgosłupa w tej sytuacji?