kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Jeżeli chodzi o chodzenie po sypialni i wyciąganie z szafek to oczywiście tego nie akceptuje i nigdy bym nie zrobiła chyba że ktoś sam mówi żeby cos wyciągnąć, dzieci też uczę że po szafach się nie grzebie starsza była tak uczona odkąd była malutka i teraz nie mam problemu, mlodego dopiero uczę bo ma 1.5 roku i jego ciekawość co jest w szafie, za kanapa i jak najwyżej się da tzn wchodzi na krzesła itd☺ jest jeszcze silniejsza☺ muszę pilnować żeby czegoś nie wyrzucił, nie zbil no i przy okazji nie zjadłTotalnie nie przeszkadzają mi dzieci, podkreślę raz jeszcze że nabrudzi, naślini, coś pościąga. Taki urok dziecka chodzi mi o brak zahamowań (wg mnie) mamy. A kwiatek to stał na schodach przy drzwiach wejściowych do domu