reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Koronawirus, karmienie piersia

Natalia1208

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Styczeń 2019
Postów
332
Dziewczyny mam córeczkę 8 miesięczna, która karmię piersią, nie chce za bardzo jeść z butelki, obiadki też średnio.. podstawa to mleko z piersi, w nocy budzi się kilka razy, żebym ja przytulila do piersi. Zastanawiam się co jeśli nie daj Boże zaraza się? Czy jeśli stan nie byłby ciężko mogę zostać w domu? Czy jeśli coś to dziecko będzie mogło być przy mnie. Strasznie boję się. Jak jest u Was? Co jeśli i tata i mama są zarazeni? Gdzieś czytałam, że rodzina leżała w jednej sali.
 
reklama
Też o tym ostatnio myślałam. Myślę że jeśli już stałoby się najgorsze i zarazilibyśmy się to raczej wszyscy - ja, partner i Nasz synek, razem mieszkamy, żyjemy to pewnie razem byśmy zachorowali. Jeśli Nasz stan nie wymagałby hospitalizacji to pewnie zostalibyśmy w domu a jeśli wymagalibyśmy hospitalizacji to to czy będziemy razem zależałoby pewnie od Naszego stanu.
A co do karmienia piersią to gdzieś czytałam że właśnie trwają badania nad tym czy w mleku matki jeśli jest zarażona to są przeciwciała tego wirusa. Jeśli są to super.
Ja też nie wyobrażam sobie rozdzielenia z kochanym synkiem czy kochanym partnerem. Pozostaje dbać o siebie, stosować się do zaleceń i mieć nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę.
 
@Natalia1208 po rozmowie z lekarzami przekazuję:
- jeśli masz objawy, ale lekkie, to maseczka, odkażanie łapek i karmienie ściągniętym mlekiem i uwaga na butelki
- jeśli jesteś w stanie, który cię kwalifikuje do leczenia szpitalnego to niestety maluch zostaje z kimś z rodziny
-
 
@Natalia1208 po rozmowie z lekarzami przekazuję:
- jeśli masz objawy, ale lekkie, to maseczka, odkażanie łapek i karmienie ściągniętym mlekiem i uwaga na butelki
- jeśli jesteś w stanie, który cię kwalifikuje do leczenia szpitalnego to niestety maluch zostaje z kimś z rodziny
-
Aniu to znaczy że nawet jeśli mam lekkie objawy lub wcale ale test wyszedł pozytywny to nie mogę karmić piersią? Nawet jeśli dziecko jest też zarażone?
 
@Marynia88 , jeśli dziecko nie jest zdiagnozowane, ty też, ale masz objawy, które mogą świadczyć , że jesteś zakażona, wtedy lepiej ściągać pokarm, bo karmiąc piersią masz maluszka blisko twarzy. Jesli cała rodzina zdiagnozowana pozytywnie - sprawdzę. Na logikę wtedy to nie ma znaczenia, ale wolę zapytać.
 
Modlę się, aby nie musieć zostawiać Maluszka, czy jeśli wszyscy byśmy byli zakazeni i mieli objawy do hospitalizacji jest szansa na jedna salę? Nie mam nawet z kim jej zostawić, ewentualnie z mama, która jest starsza a córka jej już pewnie nie pamięta, nie widzieliśmy się 2 miesiące
 
@Natalia1208 do szpitala trafia około 20% zakażonych i głownie są to osoby starsze lub/i z dodatkowymi chorobami. Ogromna część przechodzi bezobjawowo. Są rzeczy, nad którymi możemy zapanować i te nad którymi nie. Pomyśl, co możesz zrobić, żeby chronić siebie, partnera i maluszka.

Możesz zapanować nad tym, kiedy, czy i dokąd wychodzicie. Możesz się wysypiać na ile się da i znajdować sobie rzeczy, które cię uspokajają. Wyobrażasz sobie sytuacje, która jest potencjalnie możliwa, ale prawdopodobieństwo nie jest jakieś wysokie, a ponieważ i tak nie jesteś w stanie wymyślić wszystkich scenariuszy, to może skup się na tym, co możesz zrobić.

W piątkowej rozmowie pokazywałyśmy, jak sobie poradzić z lękami - jak możesz obejrzyj lub posłuchaj. Babyboomowe mamy też dawały fajne pomysły.
 
reklama

Podobne tematy

Do góry