Dominika81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2008
- Postów
- 12 122
nie no, jasne, że się bawię z dziećmi codziennie i dużo, ciastoliną kolorowanki, naklejki, klocki, lepimy babki na ogródku w piaskownicy, jeździmy na hulajnodze, gramy w piłkę, bawimy się w chowanego, robimy zamki z kartonów, domki z pościemi, namioty z koców itd. itp to oczywiste. poświęcam dzieciom tyle uwagi ile się da
jednak są rzeczy, któe dziecko lubi bardziej robić a inne rzeczy mniej i uważam, ze to jest świetna nagroda, że robimy razem to, co jemu się akurat w danym momencie podoba, albo może wybrać co chce robić w danym momencie kiedy ma tą "nagrodę"
oczywiście często również na codzień wybiera co chce robić, jak chce się bawić, ale nie o to chodzi. chodzi o to, żeby w momencie kiedy jest grzeczny, zrobi coś poprawnie, dobrze, albo to, co się od niego wymaga pochwalić, pogłaskać itd i jeszcze dodatkowo pozwolić w danym momencie wybierać co chce robić. czasem to jest coś szczególnego, czego nie robimy często, np. zamek z kartonu. przy cyzm ważne jest żeby pochwalić, docenić to dziecko, a ono naprawdę sie z tego cieszy.
nie wiem jak Twoje, ale moje się bardzo cieszy, nawet jak w "nagrodę" ma jakąś "codzienną" rzecz, któą i tak codziennie robi.
mózg dziecka funkcjonuje trochę inaczej niż dorosłego. dla niego to naprawdę jest nagroda,on nie myśli i nie mówi - "e tam, co to za nagroda, i tak to codziennie robię", tylko naprawdę się cieszy. przynajmniej u nas tak jest
poza tym jak jest grzeczny to mówię - teraz robimy to co chce Jaś, bo był grzeczny. jak Bartuś (młodszy) będzie grzeczny, to będziemy robić to, co chce Bartuś. Wiesz jak mój syn skacze z radości jak coś takiego powiem? est to dla niego ogromne wyróżnienie w tym momencie
jednak są rzeczy, któe dziecko lubi bardziej robić a inne rzeczy mniej i uważam, ze to jest świetna nagroda, że robimy razem to, co jemu się akurat w danym momencie podoba, albo może wybrać co chce robić w danym momencie kiedy ma tą "nagrodę"
oczywiście często również na codzień wybiera co chce robić, jak chce się bawić, ale nie o to chodzi. chodzi o to, żeby w momencie kiedy jest grzeczny, zrobi coś poprawnie, dobrze, albo to, co się od niego wymaga pochwalić, pogłaskać itd i jeszcze dodatkowo pozwolić w danym momencie wybierać co chce robić. czasem to jest coś szczególnego, czego nie robimy często, np. zamek z kartonu. przy cyzm ważne jest żeby pochwalić, docenić to dziecko, a ono naprawdę sie z tego cieszy.
nie wiem jak Twoje, ale moje się bardzo cieszy, nawet jak w "nagrodę" ma jakąś "codzienną" rzecz, któą i tak codziennie robi.
mózg dziecka funkcjonuje trochę inaczej niż dorosłego. dla niego to naprawdę jest nagroda,on nie myśli i nie mówi - "e tam, co to za nagroda, i tak to codziennie robię", tylko naprawdę się cieszy. przynajmniej u nas tak jest
poza tym jak jest grzeczny to mówię - teraz robimy to co chce Jaś, bo był grzeczny. jak Bartuś (młodszy) będzie grzeczny, to będziemy robić to, co chce Bartuś. Wiesz jak mój syn skacze z radości jak coś takiego powiem? est to dla niego ogromne wyróżnienie w tym momencie
Ostatnia edycja: