reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Konflikt serologiczny

Syleo moj synek urodzil sie z konfliktu,ale nie mial przetaczanej krwi,ani przed narodzinami,ani po..nie zawsze jest to konieczne ;-),jedyne co mial,to lekka zoltaczke..
Alex3Meyer ja tez dostalam po pierwszym porodzie zastrzyk..a w drugiej ciazy jednak wystapily przeciwciala..
 
reklama
ja np mam tak bo tez mam RH-:
w 28 tyg zapobiegawczo podali mi ANTY D. Przez cala ciaze nie mialam zadnych komplikacji wiec powiedziano ze najpawdopodobniej juz nie dostane , chyba za jak maly sie urodzi jak pobiora krew z pepowiny i sie okarze ze maly jest + to wtedy do 72 h po porodzie podadza mi kolejna dawke. Niestety przedwczoraj zauwazylam male krwawienie i musialam na porodowke jechac bo mi kazali jak dzwonilam do szpitala, zrobili malemu KTG mi badania krwi i moczu i podali ANTY D bo nigdy nie wiadomo z czego bylo te kilka kropel krwi. teraz jest juz ok dzis bylam na kontroli i krew czysta a i o konflikt sie nie martwie bo dostalam ANTY D juz 2x w ciazy i wiem ze z tym raczej wszystko ok. oby tylko krwawienia juz nie bylo, pozdrawiam wszystkie mamusie
 
buziaczek przy pierwszej ciazy rzadko kiedy sa obecne przeciwciala,problem najczesciej pojawia sie w kolejnych ciazach..niestety.
zycze tobie szczesliwego rozwiazania !!!
a mam pytanie,bo widze ze ty tez z uk..a wiadomo jaka jest tutaj opieka medyczna..jestes zadowolona z prowadzenia ciazy tutaj ? chodzi mi o to,czy ze wzgledu na ryzyko wystapienia u ciebie konfliktu,bylas obieta dobra opieka,czy tak niebardzo..
pozdrawiam :)
 
wiesz o u mnie to bylo tak. ja nigdy nawet nie znalam swojej gr krwi bo w pl ksiazeczce nie mialam wpisane po urodzeniu i tez nigdy nikt tego mojej mamie nie mowil...nie wiem czemu... jak zaszlam w ciaze to sama ich zaoytalam jaka mam grupe krwi i to bylo jakos w 3, miesiacu i wtedy sie dowiedzialam i oni mi sami zaproponowali anty d zeby dostac tak w razie w w 28 tyg wiec sie zgodzilam bo wiedzialm co to jest gdyz moja przyjaciolka tez mieszkajaca w uk przez to wlasnie stracila pierwsze dziecko...potem juz mialam nie dostawac az do momentu sprawdzenia krwi synka po urodzeniu no ale mialam ta niespodzianke w srode i z miejsca mi dawke zamowli z laboratorium... jesli chodzi o opieke to np powiem ci ze w swieta uderzylam sie klamka w brzuch bardzo nieszczesliwie w nocy jak siusiu szlam i milalam strraszznego siniaka ze strasznie mnie brzuch bolal i i dzwonilam z tym do gp i do poloznej na delivery suit mojej i oni na to ze jesli maly sie rusza i nic mi nie cieknie to wszystko jest ok i nikt mnie nawet nie badal... choc siniaka mialam ok 3 tyg!! wg mnie ogolnie to troche brakuje tych badan wewnetrznych bo zawsze lepiej wiedziec ze wszystko ok tam w srodku.. teraz po krwawieniu mialam dopochwowe w szpitalu i nie bylo sladow krwi i temu nie odkryli przyczyn krwawienia zwlaszcza przy zdrowej ciazy... mialam tez zapalenie oskrzeli i zatok w tym samym czasie co tego siniaka i nic mi nie chcieli dac przez 1,5 tyg tylko paracetamol i herbte z miodem... dopiero po 1,5 tyg jak to nie pomagalo dostalam penicyline... a i to mi zatok nie wyleczylo bo powiedzieli ze chore ale nic mi dac juz nie moga i musze cierpiec i robic na nic uzyteczne inhalacje... no coz... jakos jade troche na kroplach troche z zatkanym nosem ale nic innego nie zrobie... bo nic mi nie chca dac...teraz po tym krwawieniu mam tyle wizyt w szpitalu i u lekarzy ze nie wiem czy zdaze je wszystkie zrealizowac przed porodem...szkoda ze wczesniej tak czesto nie byly...ogolnie w sklali 0-10 dalabym im 5...
 
buziaczek dziekuje !!!
wiem,jaka jest tutaj opieka..chcielibysmy miec jeszcze jedno dziecko,ale troche sie obawiamy..z tego wzgledu,ze wlasnie druga ciaza byla zagrozona..ale w pl.bylam pod dobra opieka,a tutaj...ich podejscie do ciezarnej zwala mnie z nog......
a tobie jeszcze raz zycze,aby wszystko bylo ok,z toba i z malenstem !!! pozdrawiam :)
 
buziaczek dziekuje !!!
wiem,jaka jest tutaj opieka..chcielibysmy miec jeszcze jedno dziecko,ale troche sie obawiamy..z tego wzgledu,ze wlasnie druga ciaza byla zagrozona..ale w pl.bylam pod dobra opieka,a tutaj...ich podejscie do ciezarnej zwala mnie z nog......
a tobie jeszcze raz zycze,aby wszystko bylo ok,z toba i z malenstem !!! pozdrawiam :)
i na wzajem:)
 
moj lekarz mowi ze konflikt to moze byc miedzy zona a mezem:laugh2:a tu jedynie jest niezgodnosc:tak:
nie ma czym sie martwic, poniewaz teraz podobno po porodzie daja zastrzyki :-D
 
popieram
nie ma czym sie martwic..
kazdej kobiecie daja zastrzyk i do domku :)
na pewno mozesz miec dwoje dzieci :)... o trzecim nic nie wiem
 
reklama
Na forum pojawiłam się ze względu na to pytanie ale na pewno zostanę i będę regularnie czytała bo wiele rzeczy można się dowiedzieć - czego lekarz nie powie.

Może zacznę od początku.
Mam grupę krwi 0RH-, mąż ORH+. Podczas pierwszego badania na przeciwciała wynik był negatywny. Dzisiaj, w 23tc. ponowiłam badania i przeciwciała są obecne. Możecie mi dokładnie wyjaśnić jakie są z tego powodu konsekwencje? Czy jest to niebezpieczne dla dziecka? Nie ukrywam, że przestraszyłam się po przeczytaniu kilku artykułów. Ale nie ma to jak opinia osób, które mają bądź miały z tym do czynienia. Proszę o pomoc, bo martwię się strasznie.. Czy konieczny jest ten zastrzyk w czasie ciąży ?

Pozdrawiam, M.
 
Do góry