tragikomedia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2018
- Postów
- 156
Hej Dziś byłam na wizycie u mojej ginekolog, i taka sytuacja. Mamy konflikt serologiczny, w związku z czym trzeba podać zastrzyk immunoglobuliny w 28 tygodniu ciąży (teraz jestem w 22), ale lekarka uprzedziła mnie, że w szpitalach brakuje tego leku, i że ogólnie w Polsce jest z tym ciężko. Możemy wtedy załatwić prywatnie, sprowadzić z innego kraju. Koszt to około 400zł. Przeszukuję neta, i czytam że zastrzyk jest refundowany i kobieta MUSI go dostać. Jak to w końcu jest? Któraś miała taki problem z immunoglobuliną? Jeśli rzeczywiście jest tak, że jej brakuje, i trzeba prywatnie, to co z matkami których na to nie stać, ich dzieci mają zachorować lub umrzeć? Brak mi słów