reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejny maluszek - wątpliwości i radości:)

kilolku gina masz świetnego:-D

agrafka ale słodka buźka, ciekawe ile moj Wojtuś waży:-)

lotka a Ty masz już imiona wybrane jeśli można spytać?;-)
zastanawialismy sie raz, ale ostatecznie wyszlo, ze bedzie jak z Tomkiem, wymyslimy, jak sie uda podgladnac płeć ;-) ciekawe czy dzis cos tam "wyjdzie" ;-)
 
reklama
Ja pamiętam jak byłam w ciązy z Igorem to nigdy nie zwracałam uwagi ile waży- bo wiedziałam że będzie dużo bo tak mówił lekarz no i trochę się zdziwiłam gdy się urodził i ważył 4530-a wyskoczył jak pchełka;-):tak:
poważnie 4530???szoook:tak:

"Pan sobie musisz juz kupic ksiege wieczysta na nia, nabiera kobita wartosci, pomalu staje sie nieruchomoscia, hipoteke bedzie mozna wziac" :-D to bylo po tym jak nie moglam wstac z kozetki :zawstydzona/y:
lekarz żartami balansuje na krawędzi , ale mnie się to podoba;-)

moj gin dzisiaj mowil, ze lubi pracowac u nas w miesciie, bo ma odskocznie od walnietych panienek w warszawie. On pracuje w bielanskim i ma swoj gabinet w stolicy, a do nas tylko 2 razy w tygodniu popoludniami przyjezdza. Ale mowi, ze ciezko znalezc normalna pacjentke
ciekawe czym charakteryzują się inne jego pacjentki?:tak::-)

Agrafka prześliczna fotka!!! Wojtuś jest uroczy;-)
 
:-)2 kreski :-)

GRATULACJE!!!!


Po wizycie..

W końcu wody w normie , wyniki krwi , moczu , ciśnienie wzorcowe :tak:Gin pobrał posiew i stwierdził , ze jestem zamknięta na 4 spusty. Widząc moją minę stwierdził , że jednak nie tak "trudne "przypadki widział;-) Tydzień mam się wstrzymać z rodzeniem a wtedy droga wolna.
Mała głowką w dół , ma już 3200:szok:;-) przepływy w porządku całe szczęście też, blizna niewidoczna zupełnie. Także na razie na CC się nie zapowiada

Jedyne co mnie zmartwiło to 18 kg na plusie:-p chyba mam już taką tendencję w ciaży , bo czy sie pilnuje , czy nie tykę tak samo.
Następna wizyta jak nie urodzę to 13 kwietnia

Super że wszystko ok :-)


wrocilam od gina, w zasadzie wsyztsko ok. Musze troche badan zroobic w zwiazku z tymi zslbnieciami aale chyba nie m co sie dziwic bo na wadze okraglutkie 20kg :szok::szok::szok: masakra a to jeszcze 2 miesiace. A jeszcze w obiad milam nadzieje ze nie dobije do konca do 20 a tu juz jest :-:)-:)-(
Zuzi poszla w mamusie i osiagnela juz 2 kg :-)

Duża panna :-)

Mamajulii lekarz przewiduje 3,800 ciekawe czy trafil. Jak stwierdzilam "3800? a to spoko, damy rade" to powiedzial ze chcialby miec same takie optymistyczne pacjentki :-)
dzisiejszy tekst gina do A.:
"Pan sobie musisz juz kupic ksiege wieczysta na nia, nabiera kobita wartosci, pomalu staje sie nieruchomoscia, hipoteke bedzie mozna wziac" :-D to bylo po tym jak nie moglam wstac z kozetki :zawstydzona/y:

Hahhaha:-D

hej :)
ja też dziś po wizycie, Wojtula na zdjątku:

Zobacz załącznik 451057

Waży prawie 1,5 kg, chyba jest mniejszy od Ali, ala w 32 tyg była już ponad 2 kg.

Przekonałam się do tego mojego doktorka, jest ok, sympatyczny, m,lody, ale jak tylko coś go zaniepokoi konsultuje się ze starczymi lekarzami. Robił mi dziś z takim drugim, bardziej doświadczonym USG. Co lekarze których już znam z pracowni USG są nieźli, jeden wygląda jakby całą noc imprezował, albo grał na komputerze :)
Drugi fafarafa mówi dziś do mnie: "A ja pani robiłem pierwszy trymestr", ja mówię "Tak, ale pan ma pamięć" a on "Taką pamięć mam tylko do fajniejszych pacjentek" :)

No a co do mojej wizyty, to lekarz odesłał mnie jeszcze po badaniu na ocenę szyjki bo trochę się skróciła - mam teraz 2 cm, kazał brać luteinę 2x2. No i jakiś stan zapalny mam od paru dni, ratowałam się Tantum Rosa, na szczęście dostałam Pamifucin.


Co za przystojniak, trzymam kciuki za szyjkę;-)
 
zależy z jakiego powodu miałaś CC? U mnie mały owinął się pępowiną i tętno mu spadało + zatrucie ciążowe.Lekarz obserwuje bliznę przez całą ciąże. Teraz wszystko u mnie jest ok więc mam się nastawić na CC. Lekarz mówił , że będą mnie traktować jak pierworódkę . Mam takie same szanse na SN jak i CC , ale w razie jakis komplikacji szybciej zdecydują się na CC niż w wypadku kobiety , króra nigdy go nie miała. Gin też twierdzi , że po CC nie można wywoływać porodu , ale na wątku kwietniowym spotkałam się z różnymi opiniami
 
Martolinka wybacz, przeoczyłam wczoraj Twój post. Cieszę się, że wszystko ok. W porównaniu z poprzednią ciążą to mało przytyłaś, właściwie tyle co ja przy Konradzie a Ty przecież wysoka...

Kilolek duża pannica się szykuję hehe... :)))

Agrafka extra fotka... Kciuki za szyjke oczywiście również trzymam...
 
Ostatnia edycja:
MamaPatryka ja tez mialam cc:tak: mialam wywolywany porod, po 40 godzinach tylko 2 cm rozwarcia i Malemu zaczelo spadac tetno stad dezycja o cc:tak:
teraz jestem raczej nastawiona tez na cc:tak: zobaczymy co mi powiedza za 3 tyg. bo mam wlasnie spotkanie w sprawie porodu ze wzgledu ze mialam juz cc.

za dwie godziny ide na wizyte, oby wszystko bylo ok.
 
reklama
niestety Cleo mam sporo zdjec ale zadne "twarzowe" same kosci i bebechy. Dostalam tez płytke i myslslam ze z niej cos mi sie uda pokazac (zwlaszcza Kub sie nastawial) ale źle sie nagralo niestety - tylko 30sek i to rozpikselizowane :-(
 
Do góry