Witam,
przepraszam, że wałkuję ten temat widząc ilość postów podobnych do mojego, nie potrafię jednak znaleźć odpowiedzi w nich na nurtujące mnie pytania. Moja sytuacja przedstawia się następująco: jestem w ósmym miesiącu ciąży. W chwili gdy dowiedziałam się, że będę matką, dowiedziałam się również, że mój partner ma już rodzinę i mnie zostawił. Jego żona zażądała, by nie utrzymywał ze mną ani z dzieckiem kontaktu, ma na nas tylko płacić. O dziecku nie może także dowiedzieć się nikt z jego rodziny czy znajomych. Od tamtej pory nie widujemy się i mamy bardzo ograniczony kontakt. Zdecydowaliśmy się na uznanie dziecka przed porodem, ponieważ nie będzie go ani przy porodzie ani później w naszym życiu.Ja sama prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą, bardzo źle znoszę ciążę, lekarz prowadzący chce mnie w najbliższym czasie położyć do szpitala. Wiąże się to z bardzo mocnym obniżeniem moich dochodów, nie będzie mnie nawet stać na opłacenie czynszu za mieszkanie. Czy mogę ubiegać się o alimenty od ojca dziecka już teraz? Wiem, że jest człowiekiem bardzo dobrze sytuowanym finansowo. Aktualnie opłaca część moich badań i leków i zdaję sobie sprawę, że te ok. 300zł w miesiącu to dla niego niezauważalny wydatek. Czy można takie alimenty ustalić notarialnie bez sądu? Czy jest jakaś możliwość wysłania mu po prostu odpowiedniego pisma prawniczego w tej sprawie? I jak ograniczyć, lub odebrać mu prawa rodzicielskie? Proszę mnie źle nie zrozumieć, jeśli będzie chciał widzieć się z moim synem na pewno nie zabronię tego chociażby ze względu na syna. Nie chcę po prostu, by w sytuacji gdy on utrzymuje istnienie tego dziecka w tajemnicy miał możliwość utrudniania życia naszej dwójce, wiem, że w przyszłości jeśli tego nie zrobię jego zgoda będzie potrzebna w wielu sytuacjach jak chociażby wyjazd za granicę.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie
przepraszam, że wałkuję ten temat widząc ilość postów podobnych do mojego, nie potrafię jednak znaleźć odpowiedzi w nich na nurtujące mnie pytania. Moja sytuacja przedstawia się następująco: jestem w ósmym miesiącu ciąży. W chwili gdy dowiedziałam się, że będę matką, dowiedziałam się również, że mój partner ma już rodzinę i mnie zostawił. Jego żona zażądała, by nie utrzymywał ze mną ani z dzieckiem kontaktu, ma na nas tylko płacić. O dziecku nie może także dowiedzieć się nikt z jego rodziny czy znajomych. Od tamtej pory nie widujemy się i mamy bardzo ograniczony kontakt. Zdecydowaliśmy się na uznanie dziecka przed porodem, ponieważ nie będzie go ani przy porodzie ani później w naszym życiu.Ja sama prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą, bardzo źle znoszę ciążę, lekarz prowadzący chce mnie w najbliższym czasie położyć do szpitala. Wiąże się to z bardzo mocnym obniżeniem moich dochodów, nie będzie mnie nawet stać na opłacenie czynszu za mieszkanie. Czy mogę ubiegać się o alimenty od ojca dziecka już teraz? Wiem, że jest człowiekiem bardzo dobrze sytuowanym finansowo. Aktualnie opłaca część moich badań i leków i zdaję sobie sprawę, że te ok. 300zł w miesiącu to dla niego niezauważalny wydatek. Czy można takie alimenty ustalić notarialnie bez sądu? Czy jest jakaś możliwość wysłania mu po prostu odpowiedniego pisma prawniczego w tej sprawie? I jak ograniczyć, lub odebrać mu prawa rodzicielskie? Proszę mnie źle nie zrozumieć, jeśli będzie chciał widzieć się z moim synem na pewno nie zabronię tego chociażby ze względu na syna. Nie chcę po prostu, by w sytuacji gdy on utrzymuje istnienie tego dziecka w tajemnicy miał możliwość utrudniania życia naszej dwójce, wiem, że w przyszłości jeśli tego nie zrobię jego zgoda będzie potrzebna w wielu sytuacjach jak chociażby wyjazd za granicę.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie