reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kolejna ciąża ❤ po ciąży pozamacicznej 💔

Dołączył(a)
30 Marzec 2022
Postów
5 919
Witajcie !
Czy ktoś tak, jak ja niestety doświadczył ciąży pozamacicznej i jest otwarty na starania o kolejną ciążę? Co Wasi lekarze powiedzieli Wam, słysząc, ze chcecie się starać, jaki czas odczekacie zanim się za to zabierzecie. Jak ulożyłyście sobie w głowie to przeżycie, co myślicie o przebiegu ciąży, na co na pewno odrazu zwrocicie uwagę przy kolejnej ciąży.
Jestem chwilę po, dopiero wyszłam, ze szpitala. Nie sądziłam, że cos takiego może mnie spotkać, 3 ciąże bezproblemowe, chyba wcześniejsze dobre doświadczenia uśpiły moją czujność, a lekarz uspokoił, gdy pojawiły się wątpliwości, co do prawidłowości przebiegu tej ciąży. Lekarz w szpitalu, na moje pytania co by było gdyby, odpowiedział, że nawet tydz wcześniej jajowód nie bylby do uratowania, taki po prostu mój pech, że ta ciąża się tak dobrze rozwinęła nie w tym miejscu co trzeba.
 
reklama
Cześć, ja w wprawdzie nie po ciąży pozamacicznej, ale po 2 stratach. 1 ciąża- moja córeczka zmarła w 32 tc, 2 ciążą- poroniłam teraz.
I choć ja dzieci mieć nie chciałam i byłam na to zła- dziś jest mi przykro. Wiem, że po ciąży pozamacicznej można normalnie się starać. Tym bardziej że poprzednie 3 miałaś bez problemów. Ja mam teraz podejrzenie wady macicy, lat 31- i na dalsze starania mówię- nie.
 
Witajcie !
Czy ktoś tak, jak ja niestety doświadczył ciąży pozamacicznej i jest otwarty na starania o kolejną ciążę? Co Wasi lekarze powiedzieli Wam, słysząc, ze chcecie się starać, jaki czas odczekacie zanim się za to zabierzecie. Jak ulożyłyście sobie w głowie to przeżycie, co myślicie o przebiegu ciąży, na co na pewno odrazu zwrocicie uwagę przy kolejnej ciąży.
Jestem chwilę po, dopiero wyszłam, ze szpitala. Nie sądziłam, że cos takiego może mnie spotkać, 3 ciąże bezproblemowe, chyba wcześniejsze dobre doświadczenia uśpiły moją czujność, a lekarz uspokoił, gdy pojawiły się wątpliwości, co do prawidłowości przebiegu tej ciąży. Lekarz w szpitalu, na moje pytania co by było gdyby, odpowiedział, że nawet tydz wcześniej jajowód nie bylby do uratowania, taki po prostu mój pech, że ta ciąża się tak dobrze rozwinęła nie w tym miejscu co trzeba.
Hej, przykro mi ze Cie to spotkało. CP jest podstępna i rozwija się w swoim, niezrozumianym dla nas tempie. Moje przyrosty były na początku książkowe pod 180-300 %. Tyle ze ja do początku miałam plamienia. Przy becie ok 650 trafiłam do szpitala z bólem po lewej stronie, podejrzenie CP - szok! Staraliśmy się rok o tą ciążę i akurat CP... przy becie 1260 potwierdzenie pęcherzyka w lewym jajowodzie i wybór czy laparo I usunięcie jajowodu czy metotreksat... bałam sie usuwania jajowodu bo nie mam pewności ze drugi jest sprawny. Wybrałam metotreksat. Zareagowalam na 1 dawkę natychmiastowo. Teraz musimy czekać do października ze staraniami. Wizyty kontrolne dopiero przede mną wiec zobaczymy co powiedzą lekarze 🤷🏽‍♀️ napewno chce zrobić badanie drożności i będziemy się starać dalej 🤷🏽‍♀️
 
Cześć, ja w wprawdzie nie po ciąży pozamacicznej, ale po 2 stratach. 1 ciąża- moja córeczka zmarła w 32 tc, 2 ciążą- poroniłam teraz.
I choć ja dzieci mieć nie chciałam i byłam na to zła- dziś jest mi przykro. Wiem, że po ciąży pozamacicznej można normalnie się starać. Tym bardziej że poprzednie 3 miałaś bez problemów. Ja mam teraz podejrzenie wady macicy, lat 31- i na dalsze starania mówię- nie.
Jesli nie ma powikłan, owszem. Ale po laparo często prosza aby odczekać 3 cykle.
A to, ze 3 poprzednie ciaze bezproblemowe byly nie ma znaczenia przy ciazy CP. Ja bym odczekała te 3 cykle.
 
Jesli nie ma powikłan, owszem. Ale po laparo często prosza aby odczekać 3 cykle.
A to, ze 3 poprzednie ciaze bezproblemowe byly nie ma znaczenia przy ciazy CP. Ja bym odczekała te 3 cykle.
Też mam taki zamiar, ból ktory odczuwam po tej laparoskopi nawet momentami przekonuje mnie, by nawet już nie ryzykować z kolejną ciążą, co za licho z tej cp, nie sądziłam, że cokolwiek moze przebić ból cc.
 
Hej, przykro mi ze Cie to spotkało. CP jest podstępna i rozwija się w swoim, niezrozumianym dla nas tempie. Moje przyrosty były na początku książkowe pod 180-300 %. Tyle ze ja do początku miałam plamienia. Przy becie ok 650 trafiłam do szpitala z bólem po lewej stronie, podejrzenie CP - szok! Staraliśmy się rok o tą ciążę i akurat CP... przy becie 1260 potwierdzenie pęcherzyka w lewym jajowodzie i wybór czy laparo I usunięcie jajowodu czy metotreksat... bałam sie usuwania jajowodu bo nie mam pewności ze drugi jest sprawny. Wybrałam metotreksat. Zareagowalam na 1 dawkę natychmiastowo. Teraz musimy czekać do października ze staraniami. Wizyty kontrolne dopiero przede mną wiec zobaczymy co powiedzą lekarze 🤷🏽‍♀️ napewno chce zrobić badanie drożności i będziemy się starać dalej 🤷🏽‍♀️
podziwiam !
 
Cześć dziewczyny , w styczniu przeszłam cp - pierwsza ciąża, pierwszy cykl starań i ,,udało się,,... Niestety nie w tym miejscu gdzie trzeba .. Przeszłam laparoskopie z usunięciem prawego jajowodu. Wariowalam po tym przezyciu i byłam u trzech różnych ginekologow - pierwszy, gdzies po miesiącu od zabiegu powiedzial ze wszystko super sie zagoilo i mozemy starac sie nawet już. Kolejny gdzies pewnie miesiac po tym pierwszym stwierdzil ze najlepiej odczekać 3 miesiace (tak tez zalecali w szpitalu ) ale ze mam bardzo grube endometeium - ze to moze byc polip i ze na następny dzien chce mi zrobic zabieg lyzeczkowania bo cyt,,chyba nie chciałabym przezyc poronienia,,.. Nie zgodziłam sie tylko zapisalam sie do kolejnego jakis tydzien po tym nie mowiac mu o opinii poprzedniego . Jakiez bylo moje zdziwienie gdy stwierdzil ze mam super endometrium - cyt. ,,idealne na przyjecie zarodka!,, 😏 gdy powiedziałam ze poprzedni lekarz zaproponował zabieg twierdzac ze endometrium jest za grube ten stwierdzil ze nie jest az tak grube i ze lepsze grubsze jeżeli chodzi o implantacje zarodka.. Zaufalam juz temu ostatniemu i miesiac pozniej znow bylam u niego aby sprawdzic endometrium - faktycznie bylo juz mniejsze , w normie . Takze niestety uwazam ze co lekarz to inna opinia. Zaden z nich nie zalecił nic szczególnego - droznosci, badań (jedynie sprawdzenie czy bhcg juz spadła calkowicie ). Ten ostatni, do którego teraz chodzę (ten tez wykryl u mnie cp) powiedzial ze jak by nam nie wychodzilo to ewentualnie mozna zrobic droznosc, ale dopiero gdy wprost o to zapytalam . Mija pol roku od zabiegu i kolejny cykl w niepewności (zaczęliśmy kolejne starania w kwietniu). A jak u Was ?
 
Może nie to, ze zaczęłam starania, po prostu zwyczajnie w swiecie z Mężem żyliśmy normalnie, kochając się za kazdym razem gdy była cheć od 1cyklu, z gory założyłam, ze skoro cp wystąpiła dopiero po 8 cyklu starań, o ciążę wcale nie tak łatwo bedzie ( cp- wyciety lewy jajowod). Tym bardziej w 2 cyklu nie zamierzam czekac (lat 38). Liczę, ze bez tamtego "zepsutego jajowodu" będzie łatwiej i bardzo liczę na ten cykl. Lekarze nie zalecili niczego, poza wizytą kobtrolną, moze na niej lekarz powie mi wiecej mam 30.06.
 
A czy sama wdrazasz np jakas zdrowa dietę , rezygnujesz z czegoś? Ja teraz po każdej owulacji od razu traktuje sie jakbym byla w ciąży dopóki nie nastąpi miesiączka.. Nie wiem czy to moje urojenia czy to ok, moja glowa wariuje .. Nie chce popelnic jakiegos błędu.. Ja mam 30 lat, w zeszłym roku wzielismy slub i w grudniu zdecydowalismy ze chcemy i jestesmy gotowi na dzidziusia.. Dlatego to było dla nas podwójne uderzenie
 
reklama
A czy sama wdrazasz np jakas zdrowa dietę , rezygnujesz z czegoś? Ja teraz po każdej owulacji od razu traktuje sie jakbym byla w ciąży dopóki nie nastąpi miesiączka.. Nie wiem czy to moje urojenia czy to ok, moja glowa wariuje .. Nie chce popelnic jakiegos błędu.. Ja mam 30 lat, w zeszłym roku wzielismy slub i w grudniu zdecydowalismy ze chcemy i jestesmy gotowi na dzidziusia.. Dlatego to było dla nas podwójne uderzenie
Po owulacji staram się żyć higienicznie, ale tez bez przesady.
 

Podobne tematy

Do góry