Grabarzenka
Fanka BB :)
Drogie mamy, przyszłe mamy.
Mam 24 lata i jestem w 26 tygodniu mojej pierwszej ciąży. Od początku biorę duphaston i aspargin na bóle podbrzusza. Dziś od rana około 10 razy czułam intensywne lecz krótkie (1-2 sekundy) kłucie w pochwie. Bardziej po prawej stronie. Cały dzień leżę, ale ten ból się pojawią jak leze, chodzę czy stoje- bez różnicy. Martwię się czy to normalne? Byłam u lekarza - szyjka w normie. Wszystko ok i nic nie widać niepokojącego. Skąd więc te bóle?... Co z nimi robić? Czy jakoś jeszcze można sobie pomóc i czy to może zwiastować przedwczesny poród?
Z góry ogromnie dziękuję za wsparcie.
Mam 24 lata i jestem w 26 tygodniu mojej pierwszej ciąży. Od początku biorę duphaston i aspargin na bóle podbrzusza. Dziś od rana około 10 razy czułam intensywne lecz krótkie (1-2 sekundy) kłucie w pochwie. Bardziej po prawej stronie. Cały dzień leżę, ale ten ból się pojawią jak leze, chodzę czy stoje- bez różnicy. Martwię się czy to normalne? Byłam u lekarza - szyjka w normie. Wszystko ok i nic nie widać niepokojącego. Skąd więc te bóle?... Co z nimi robić? Czy jakoś jeszcze można sobie pomóc i czy to może zwiastować przedwczesny poród?
Z góry ogromnie dziękuję za wsparcie.