Ania95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2020
- Postów
- 568
Mam problem jestem w ciąży 11+3 , w poniedziałek miałam silny ból podbrzusza i skurcze. Udałam się do lekarza, Na badaniu USG okazało się że jajniki i dziecko ma się dobrze, dostałam na miejscu zastrzyk rozkurczowy, luteine i nospe. Od tamtej pory ciągle pobolewa mnie brzuch, to jest takie kłucie, najgorzej ze przeniosło się w okolice odbytu. Nie wiem co mam robić, wizytę następną mam we wtorek. A to silny rozdzierający ból, nie mam zaparć , wypróżniam się regularnie i bezboleśnie. Dziś zauważyłam ze po długim spacerze ból ustąpił ale wróciłam do domu położyłam się i zaczęło boleć. Czuje te kłucie bardzo , brzuch juz nie jest napięty. Nie mogę leżeć,lepiej gdy jestem w ruchu ale czuje w środku jak mnie tam rozdziera. Nie wiem co dalej robić, wzięłam nospe. Czy ktoś miał takie objawy i to normalne? Jestem po jednym poronieniu i żyje w stresie .