Kłótnia

[Niunia12345]

Witajcie poklocilam się z facetem jesteśmy ze sobą 3 lata, zaczęliśmy starać się o dziecko. Od wczoraj jestem u mamy nadal się nie odzywa od wczoraj. Jak myślicie powinnam zrobić ten krok i napisać? Czy lepiej poczekać?.
Ehh nie chce wrócić i żeby spakowql moje rzeczy chce pogodzić się ale po każdej kłótni ja wyciągam Pierwa rękę.
Proszę pomóżcie co powinnam zrobić??
Tęsknię za nim, ale nie pokaże mu ze może mi wejść na głowę. Liczę na wasze szybkie odp

 

[Niunia12345]

Serio dobrze ze zwróciłas uwagę miało być 2 a nie 3 * eh te nerwy dzisiejsze

 

[użytkowniczka Co]

Napisałaś że jesteście razem 3 lata, synek ma 2 lata a w ciąży jest się 9 miesięcy a aktualny partner nie jest jego ojcem ? Coś kręcisz.

Przecież mogli się poznać zaraz po jej zajściu w ciążę... choć dla mnie ten wątek też brzmi dziwnie. Nie rozumiem jak matka może wykłócać się przez Facebooka i to o takie głupoty, a na dodatek kończyć zwiazek przez Internet.

No cóż, jeśli to prawda to faceci zawsze znajdą jakiś głupi powód, żeby napisać, ale przy tym udawać, że nie są przejęci sytuacją.
A zrywanie przez internet jest dziecinne i śmieszne.
Radzę Ci naprawdę szczerze się zastanowić nad tym związkiem i chęciom posiadania dziecka z tak niedojrzałym człowiekiem.

 

[Niunia12345]

Właśnie zrozumiałam dużo rzeczy i jutro jadę po swoje rzeczy bo mieszkam z nim

 

[boska.ka]

Nie wiem dlaczego wsiadlyscie na tego faceta. Związek cały z opisu wydaje sie jak z gimnazjum, bohaterka też nie zachowuje sie powaznie... Obraza sie o klotnie o pralke, wyprowadza do mamusi... To jest powazna kobieta i matka... Wyprowadzka PRZEZ PRALKE?!?!?! SERIO?!
Widzę oboje siebie warci... Gimbaza!!