reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kłopoty z brzuszkiem.

doluka

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
25 Październik 2014
Postów
53
Drogie mamy, czy któraś z was stosuje simeticone albo wodę koperkową u swojego niemowlaka? Moja córka bardzo często ma gazy, nawet jak jej sie odbije, i dlatego tez często płacze. Zaczęłam podawać infacol( simeticone) i mam pytanko, jak długo trzeba czekać na poprawę. Czy woda koperkowa ma podobne działanie, czy efekt jest od razy po zażyciu ? Nie bardzo widzę, żeby simeticone działał
 
reklama
Uważaj na koperek, bo potrafi wzmagać gazy. Spróbuj lepiej herbatkę rumiankową.
Nam simeticone nie pomagał wogóle. Ulgę przynosił masaż i podkurczanie nóżek do brzuszka.
 
Na pewno od razu po użyciu nie będzie poprawy. Lek musi zacząć działać, a jeśli gazów nagromadziło się dużo, to może to trochę potrwać. My stosujemy espumisan, ale w zwiększonej dawce (wg zaleceń niemieckich, czeskich itd, dawka symetykonu jak w osławionym sab simplexie) i po 2-3 dniach było zdecydowanie lepiej.
 
Aha, czyli można simeticone podać w większej dawce?
A taką herbatkę rumiankową to taką zwykłą, czy to specjalna dla dzieci? I jak ją podawać?
Na razie podałam troszkę wody koperkowej i nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć nic, bo niunia śpi smacznie, ale może właśnie to, że śpi jest oznaką, że działa:)
Stosuje tez ten masaż nożkami i tez bardzo często pomaga samo uniesienie nóg. Ale tych gazów to rzeczywiście sporo sie zbiera :(
I czy moja dieta może sie do tego przyczyniać? Jestem wege, jem sporo owoców, nie jem smażonego, raczej rzeczy na parze.
 
Wg polskiej ulotki nie :-D wg np. niemieckiej tak. Ja to robiłam na własną odpowiedzialność, ale przecież niemieckie dzieci nie są inne niż polskie a skład leku ten sam...
A dieta owszem, szczególnie wzdymające potrawy/produkty. Musiałabyś się dokładnie jej przyjrzeć.
 
Mam nadzieje, że ta woda koperkowa działa, bo niunia spokojnie sobie śpi i nie budzi sie z płaczem.
Teraz przy karmieniu podałam jej simeticone, mam nadzieję, że obie te substancje można stosować zamiennie.
Megami, a ten espumisan, to taki zwykły z apteki? Moja mama mnie odwiedzi za 2 tyg. to może mi cos przywieźć z polski w razie co.
Trochę mnie denerwuje służba zdrowia tutaj, bo jak wcześniej pytałam o wodę koperkową, to tylko mi powiedziano, że niunia jest za mała jeszcze( teraz ma 5 tygodni), ale nie dostałam żadnej rady ani info, co w takim razie mogę zrobić. I sama w sumie zaczęłam stosować te leki na dziecku, bo nie mogę znieść, jak malutka płacze, a ja nie mogę jej pomoc.
 
u nas był Bobotik ( czyli właśnie espumisan ) 3 x dziennie i b pomogło po ok 3 dniach .Przestałam mieć wrzaskuna,a miałam znowu swojego snyka...:zawstydzona/y: I nóżki do góry - tzn jak mały sie pręzył leżąc na pleckach to po prostu podnosiłam nózki za łydki ( zgiete w kolankach) ciut do góry 0- tak na wysokośc poprzecznego wymiaru dłoni i szył bąki. tez ciepła kapiel i masazyk pomagał. Ale bobotik uwolnił małego od męk. Potem zredukowliśmy dawkę do 2x dziennie bo jadł juz inaczej i budziły go bąki po nocnym bobotiku- także trzeba miec wyczucie i obserwowac swoje dziecko. Herbatka albo nie działała albo nie smakowała...juz nie pamietam. Uważaj na nie bo czesto sa z dodatkiem cukru co może powodowac własnie wzdęcia..
a dieta mamy - podobno to ,zabobony i tyle...
pzdr
ms
 
reklama
Nam ta woda koperkowa pomaga trochę, ale niestety jest dosładzana sacharozą. Poproszę mamę o ten bobotik.
I wyczytałam na moim simeticone tez jest info, że można z 5 ml do 10 zwiekszyć w razie potrzeby
 
Do góry