reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kłaczki na czarnych ubraniach po praniu

Mono88

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Czerwiec 2021
Postów
967
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na klaczki na czarnych ubraniach? Nie mówię o sierści zwierząt, tylko tych malutkich, białych klaczkach, które oblepiają czarne rzeczy najczęściej w praniu. Mam z tym duży problem po praniu, strasznie mnie to irytuje, że muszę wszystko czyścić rolką po wysuszeniu. Słyszałam, że suszarka bębnowa sobie z tym radzi, ale specjalnie nie będę jej kupować... Znalazłam też kule do prania, ale wydaje mi się, że tych kłaczków raczej nie będą zbierać. Macie jakieś inne metody jak sobie z tym radzić?
Dodam, że z czarnymi rzeczami nie piorę nic innego koloru ani takiego, co mogłoby kłaczyć, a problem ciągle jest 😕
 
reklama
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na klaczki na czarnych ubraniach? Nie mówię o sierści zwierząt, tylko tych malutkich, białych klaczkach, które oblepiają czarne rzeczy najczęściej w praniu. Mam z tym duży problem po praniu, strasznie mnie to irytuje, że muszę wszystko czyścić rolką po wysuszeniu. Słyszałam, że suszarka bębnowa sobie z tym radzi, ale specjalnie nie będę jej kupować... Znalazłam też kule do prania, ale wydaje mi się, że tych kłaczków raczej nie będą zbierać. Macie jakieś inne metody jak sobie z tym radzić?
Dodam, że z czarnymi rzeczami nie piorę nic innego koloru ani takiego, co mogłoby kłaczyć, a problem ciągle jest [emoji53]
Ja mam pralkosuszarke, więc problem mam nasilony. Po każdym praniu przecieram drzwi i fartuch (pralka ładowana od przodu). Gdy chce uprać białe rzeczy po czarnych (lub na odwrót), to wcześniej płuczę bęben kilkuminutowym programem i to pomaga.
 
Ja mam pralkosuszarke, więc problem mam nasilony. Po każdym praniu przecieram drzwi i fartuch (pralka ładowana od przodu). Gdy chce uprać białe rzeczy po czarnych (lub na odwrót), to wcześniej płuczę bęben kilkuminutowym programem i to pomaga.
Ja też mam pralko suszarkę do 10kg 🤣i też zawsze pełno jest tych klakow ale też wycieram z bębna i drzwiczek
 
Ja też mam pralko suszarkę do 10kg [emoji1787]i też zawsze pełno jest tych klakow ale też wycieram z bębna i drzwiczek
Polecasz model? Faktycznie wypierzesz dużo i wysuszysz? Ja nie trafiłam z ostatnim zakupem, niby 8kg prania i 6 kg suszenia, ale często są problemy z odwirowaniem.
 
Polecasz model? Faktycznie wypierzesz dużo i wysuszysz? Ja nie trafiłam z ostatnim zakupem, niby 8kg prania i 6 kg suszenia, ale często są problemy z odwirowaniem.
U mnie też problem z wirowaniem jak za dużo ciuchów jest ale trzeba 1raz dodatkowo wirować zależy jakie pranie...wysusze ale jak za dużo jest w pralce to też mokre jest jeszcze gdzieniegdzie
 
Do góry