Kiepski test PAPP-A

[syl-ka]

Czesc wlasnie jestem po pierwszych badaniach prenatalnych... z ktorych wynika ze jestem w zwiekszonym ryzyku iz dziecko ma zespol Downa... USG wyszlo dobrze wszystko na miejscu tak jak powinno byc przeziernosc karkowa w normie kosc nosowa obecna test z krwii PAPP-A sugeruje o zwiekszonym ryzyku na chore dziecko... czy ktoras z Was tez tak miala a urodzila zdrowego bobasa? Przez noc troche sobie to poukladalam (nawet jesli bedzie chore, nie odbiore mu zycia) ale jednak strach jest! Wiem ze istnieja inne metody do sprawdzenia 100% jednak male ryzyko jest.
Test z krwii:
Wolne Bhcg 242,70 Ul/I odpowiada 6.478 OMO
PAPP-A 1,980 Ul/I odpowiada 0,840 OMO

Trisomia 21 1:199

Prosze o odpowiedz! Pozdrawiam

 

[Szelcia36]

Wyłapał miało być...

Zgadzam się. Mojego słodziak z zd nikt nie wykopał. Ani usg ani pappa. Nie zmienia to jednak faktu, że kocham go nad życie.

 

[syl-ka]

Bo napisałam, że test pappa jest do kitu i że nie warto go robić. Pisałam też, że urodziłam zdrowego chłopca i zachęcałam do odmawiania nowenny pompejanskiej. Post został usunięty, bo przekładam modlitwę nad medycyne. Wystarczyło znaleźć moje komentarze w tym wątku, by wiedzieć, że tak nie jest. Uważam, że pappa to beznadziejne badanie, na które trzeba wydać kasę, a potem tylko człowiek się stresuje. W usg miałam wszystko dobrze, każde kolejne badanie u lekarza też. A chocilam prywatnie i miałam tych dodatkowych badań naprawdę dużo. Nie zdecydowaliśmy się na aminopunkcje ani na płatne testy, bo doszliśmy do wniosku, że to jest nasze ukochane dziecko bez względu na to jakie się urodzi. Ale ciągle odmawiałam nowenne pompejańska w intencji, żeby jednak wszystko było dobrze. Dawało mi to dużo siły i spokoju i tak, wierzę też, że moja modlitwa pomogła. Jednak sama modlitwa nigdy nie pomaga, trzeba od siebie też coś dać. Ale według administratorów tego forum nie wolno tak pisać. Trzeba robić wszystkie testy, bo potem na tym forum można o tym pisać.

Ja tez jestem przykladem na to ze test pappa sie nie sprawdził a przysporzył tylko niepotrzebnych nerwów jednak uwazam ze badania prenatalne sa bardzo wazne, ze wzgledu takze na inne choroby dziecka ktore ewentualnie mozna wylapac i w lonie matki leczyc a nawet zoperowac ja mialam ryzyko skorygowane 1:199 wiec dosyc wysokie przeplakalam pare dni tez modlilam sie na rozancu o mojego maluszka ale nigdy nie powiem ze badania prenatalne (usg+pappa) sa niepotrzebne znam przypadki gdzie to wlasnie badanie uratowalo dziecku zycie! Bo moglo byc wczesnie zdiagnozowane i zoperowane w lonie matki! Teraz jest Zdrowym i szczesliwym bobasem gdyby nie badanie prenatalne mozliwe ze maluszka nie byloby na swiecie

PS. Moja coreczka mimo duzego ryzyka ZD urodzila sie zupelnie zdrowa! dzisiaj konczymy 4 tydzien!

 

[Kasiap1995]

Nie wiem czy po takim czasie ktoś tutaj odpisze ale kilka dni temu zrobiłam test pappa. Mam 28 lat to 11 tydzień i 5 dni. Moje wyniki wyszły 313 lu beta hcg i 2,28 pappa. Bardzo się martwię skąd takie wysokie beta? Wizytę z usg mam dopiero za kilka dni. Bardzo się boję

 

[syl-ka]

Niestety musisz czekac na USG
Szczegolowe USG dopiero wykryje ewentualne wady.
Na pocieszenie powiem tylko iz na USG najwazniejsze w sumie jest przeziernosc karkowa oraz czy jest widoczna kosc nosowa (jesli chodzi o zespol Downa)

Trzeba zestawic wynik z krwii z USG i pozniej wedlug STATYSTYK odpowiedza czy jest jakies ryzyko wady u dziecka.
Amniopunkcja jest w stanie wykryc na 100% wady dziecka ale to juz osobny watek

Niestety nikt nie odpowie Ci czy dziecko jest chore czy zdrowe
Zycze Cy cierpliwosci i zeby wszystko bylo ok!