reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy powiedzieć o ciąży?

O pierwszej ciazy od 7 tygodnia wiedzieli wszyscy zainteresowani. Wtedy bylam bardzo mloda i nie mialam zadnych obaw zwiazanych z ciaza.
W drugiej ciazy do badan prenatalnych o ciazy wiedzialam tylko ja i maz.
Po prenatalnych poinformowalismy rodzine, znajomych i mojego pracodawce.
 
reklama
Ja mówiłam rodzica, przy 9 tygodniu ciąży przy stracie jak nie bylo tego covida, mój tato przyjechał do mnie do szpitala i dał mi dużo w wsparcia siedział ze mną długo, rozmawialiśmy, pożartował żeby rozładować moje emocje i jestem mu bardzo wdzięczna, mama dzwoniła bo mieszka za granica Ja nie mam z tym problemu żeby im powiedzieć,
Przy 9 tygodniu i kropka. Po co pisać o jakiś stratach? Po co od razu zakładać, że autorka zadaje takie pytanie, bo boi sie poronienia? Nie rozumiem Twojej odpowiedzi. Każda z nas ma jakąś historię ale nie warto o tym pisać kiedy ktoś o to nie pyta. Nie wiem, może jestem jakas dziwna ale odebrałam Twoja wypowiedź jako od razu zakładanie najgorszego...
 
Przy 9 tygodniu i kropka. Po co pisać o jakiś stratach? Po co od razu zakładać, że autorka zadaje takie pytanie, bo boi sie poronienia? Nie rozumiem Twojej odpowiedzi. Każda z nas ma jakąś historię ale nie warto o tym pisać kiedy ktoś o to nie pyta. Nie wiem, może jestem jakas dziwna ale odebrałam Twoja wypowiedź jako od razu zakładanie najgorszego...
To czemu autorka napisała post w dziale dotyczącym poronień?
Musi się liczyć, że większość odpowiedzi tutaj udzielą dziewczyny po przejściach.
 
Nie zakładam najgorszego dla tej dziewczyny, większość nas jest tu po stratach, , jeśli dziewczyna ma dobrych rodziców którzy ja wspierają tak jak moi to bym powiedziała, bedą się napewno cieszyć i ja wspierać ja powiedziałam rodzica od pierwszego testu ciążowego ze są dwie kreski i czekam na usg, gdy dowiedziałam się ze poroniłam rodzice pierwsi wiedzieli nie wyobrażam ukrywać ciąży przed rodzicami i tym bardziej ze ja straciłam, byli dla mnie największym wtedy wsparciem od samego początku do końca nie wyobrażam sobie wrócić ze szpitala i powiedzieć słuchajcie byłam w ciąży a nie jestem, teraz tez jestem w ciąży i tez wiedza od samego początku o mojej ciąży..cieszą się.. ja tobie kochana życzę aby kruszynka rosła rosła do końca ciąży i była z tobą na świecie
 
Nie zakładam najgorszego dla tej dziewczyny, większość nas jest tu po stratach, , jeśli dziewczyna ma dobrych rodziców którzy ja wspierają tak jak moi to bym powiedziała, bedą się napewno cieszyć i ja wspierać ja powiedziałam rodzica od pierwszego testu ciążowego ze są dwie kreski i czekam na usg, gdy dowiedziałam się ze poroniłam rodzice pierwsi wiedzieli nie wyobrażam ukrywać ciąży przed rodzicami i tym bardziej ze ja straciłam, byli dla mnie największym wtedy wsparciem od samego początku do końca nie wyobrażam sobie wrócić ze szpitala i powiedzieć słuchajcie byłam w ciąży a nie jestem, teraz tez jestem w ciąży i tez wiedza od samego początku o mojej ciąży..cieszą się.. ja tobie kochana życzę aby kruszynka rosła rosła do końca ciąży i była z tobą na świecie
nie ważne już. Nie zrozumiałyśmy się. Piszemy zupełnie o czym innym. Nie komentuje już 😊
 
Witam
Jestem w 7tc. Byłam u lekarza 2 dni temu, który potwierdził że jestem w ciąży. Kiedy powiedzieć o ciaży rodzinie ? Od razu czy jeszcze poczekać?
My powiedzieliśmy po potwierdzającej wizycie, czyli bodajże koło 7tc. Moja mama i tak już się domyślała. Mąż też od razu zadzwonił do swoich rodziców. To moja pierwsza ciąża, więc nikt nie zastanawiał się nad czarnymi scenariuszami. W pracy poinformowałam przełożonych następnego dnia. Przyniosłam zaświadczenie, bo praca jest wymagająca fizycznie i przez nią występowały u mnie plamienia 🙈
 
Może dziewczyna jest po jakieś stracie? I boi się wczensiej powiedzieć żeby nie być zawiedziona, moja teściowa to zaraz ciotka wujka powiedziała ze będzie babcia i zaraz po dwóch tygodniach :( dlatego jej powiedziałam żeby nikomu nie mówiła dopóki nie będzie widać brzuszka.a i teściowa się dowiedziała wcześniej bo zauważyła ze nie jedze do pracy bo mieszkam w dużym domu, a mówiłam żeby nie mówiła poprostu jest na resztę czas
 
Nie zakładam najgorszego dla tej dziewczyny, większość nas jest tu po stratach, , jeśli dziewczyna ma dobrych rodziców którzy ja wspierają tak jak moi to bym powiedziała, bedą się napewno cieszyć i ja wspierać ja powiedziałam rodzica od pierwszego testu ciążowego ze są dwie kreski i czekam na usg, gdy dowiedziałam się ze poroniłam rodzice pierwsi wiedzieli nie wyobrażam ukrywać ciąży przed rodzicami i tym bardziej ze ja straciłam, byli dla mnie największym wtedy wsparciem od samego początku do końca nie wyobrażam sobie wrócić ze szpitala i powiedzieć słuchajcie byłam w ciąży a nie jestem, teraz tez jestem w ciąży i tez wiedza od samego początku o mojej ciąży..cieszą się.. ja tobie kochana życzę aby kruszynka rosła rosła do końca ciąży i była z tobą na świecie
Po raz kolejny - rodzicOM !
 
Może dziewczyna jest po jakieś stracie? I boi się wczensiej powiedzieć żeby nie być zawiedziona, moja teściowa to zaraz ciotka wujka powiedziała ze będzie babcia i zaraz po dwóch tygodniach :( dlatego jej powiedziałam żeby nikomu nie mówiła dopóki nie będzie widać brzuszka.a i teściowa się dowiedziała wcześniej bo zauważyła ze nie jedze do pracy bo mieszkam w dużym domu, a mówiłam żeby nie mówiła poprostu jest na resztę czas
może tak, a może nie.
 
reklama
Do góry