reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy najlepiej się kochać z mężczyzna by zajść w ciążę?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Jestem człowiekiem inteligentnym i potrafie przeczytać treść wiadomości ze zrozumieniem z tego co widze autorka postu nie potrzebuje RAD moralnych tylko pyta o SPOSÓB NA ZAJŚCIE W CIĄŻĘ... więc nie rozumie Twojego komentarza do całej sytuacji! Być może wynika to z tego ze właśnie Ty jesteś teraz w sytuacji że facet Cię zostawił bo nie mieliście ślubu... i cała złość i frustracje wylałaś w tym miejscu... Z tego co wiem ludzie nie biorą z róznych wgledów ślubu... i pozwól autorce żyć własnym życiem i podejmować własne decyzje [emoji14] i popełniać ewentualne błędy! Bo całego świata nie uleczysz!
Mylisz się, bo mam męża i jestem świadoma ze SAMA sobie go wybrałam. Jakby mnie zostawił to mogę miec pretensje tylko do siebie. Radzić komuś lub przedstawiać swoją opinie na dany temat nie jest żadną zbrodnią. Świata nie zmienię ale mogę zmienic cały świat jednej osoby. Czasem to cenniejsze.
 
reklama
Drogie Panie, owszem przyznaje sie do błędu, że użyłam conajmniej nieodpowiednich słów pisząc "z dupy strony". Mogłam wyrazic sie bardziej uprzejmie. Moze to przez tą anonimowość w internecie. Lecz z tym ślubem to nadal będę się upierać przy swoim.

I nie każe autorce brać ślubu - tylko radzę. W ten sposób nikogo nie krzywdzę. Autorka sama zadecyduje czy wrzuci tę rade do kosza czy przyjmie do serca.

Co do tego ślubu... Jeśli dla dwojga ludzi nie jest tylko papierkiem, a jest OBIETNICĄ ZWIĄZANIA SIĘ NA DOBRE I ZŁE AZ DO ŚMIERCI to taki ślub ma sens, wartość, daje małżonkom poczucie bezpieczeństwa, w kryzysach będą naprawiać relacje, bo będzie ich TRZYMAŁO miłość i małżeństwo. Nie wiem z jakich rodzin pochodzicie, jakim otaczacie się środowiskiem ale w moim otoczeniu jest wiele małżeństw wieloletnich i to daje ich rodzinom szczęście.

Ludzie dziś są hipokrytami. Narzekają na katolicyzm, omijają wiarę szerokim łukiem i BIORĄ ŚLUB KOŚCIELNY. Bo np. ona zawsze chciala wejsc w białej sukni do kościoła. Potem chrzczą dzieci, bo tak robią wszyscy... Na koniec obchodzą święta Bożego Narodzenia ale mają gdzieś ich sens - najważniejsze jest ustrojenie choinki i kupowanie prezentów. Bądźmy konsekwentni w swym działaniu... Wspominam o tym, bo faktycznie takie śluby są tylko nic nie wartym papierkiem.

W tym momencie to Wy na mnie naskakujecie, ale przyjmuje te lincze na spokojnie. Życzę Wam szczęścia i pogody ducha.
 
@Jarzynka. Jakby ktoś chciał poczytać o tak wspaniałych wartościach o których piszesz to ta osoba założyła by na ten temat odpowiedni wątek albo poczytała na ten temat bardzo poruszającą lekturę a na tą chwilę nikt nie pytał tutaj o wartości ślubu jak i wartości religijne.Także jak chcesz się udzielać w danym temacie to chociaż pisz na temat który dotyczy wątku zamiast mówić ludziom jak mają żyć. Ja znam bardzo dużo PAR które mają wieloletni staż nawet i bez ślubu. Także darujmy sobie takie pisanie bo nic to do danego tematu nie wnosi 😉
A jakbyś chciała już naprawdę napisać coś na temat wartości człowieka to załóż sobie nowy temat i w tamtym miejscu napisz co leży na sercu. 👍 pozdrawiam
Świata nie zmienię ale mogę zmienic cały świat jednej osoby radząc w jakim miejscu może się wygadać bez żadnych obaw.Czasem to cenniejsze.
 
Mylisz się, bo mam męża i jestem świadoma ze SAMA sobie go wybrałam. Jakby mnie zostawił to mogę miec pretensje tylko do siebie. Radzić komuś lub przedstawiać swoją opinie na dany temat nie jest żadną zbrodnią. Świata nie zmienię ale mogę zmienic cały świat jednej osoby. Czasem to cenniejsze.
Drogie Panie, owszem przyznaje sie do błędu, że użyłam conajmniej nieodpowiednich słów pisząc "z dupy strony". Mogłam wyrazic sie bardziej uprzejmie. Moze to przez tą anonimowość w internecie. Lecz z tym ślubem to nadal będę się upierać przy swoim.

I nie każe autorce brać ślubu - tylko radzę. W ten sposób nikogo nie krzywdzę. Autorka sama zadecyduje czy wrzuci tę rade do kosza czy przyjmie do serca.

Co do tego ślubu... Jeśli dla dwojga ludzi nie jest tylko papierkiem, a jest OBIETNICĄ ZWIĄZANIA SIĘ NA DOBRE I ZŁE AZ DO ŚMIERCI to taki ślub ma sens, wartość, daje małżonkom poczucie bezpieczeństwa, w kryzysach będą naprawiać relacje, bo będzie ich TRZYMAŁO miłość i małżeństwo. Nie wiem z jakich rodzin pochodzicie, jakim otaczacie się środowiskiem ale w moim otoczeniu jest wiele małżeństw wieloletnich i to daje ich rodzinom szczęście.

Ludzie dziś są hipokrytami. Narzekają na katolicyzm, omijają wiarę szerokim łukiem i BIORĄ ŚLUB KOŚCIELNY. Bo np. ona zawsze chciala wejsc w białej sukni do kościoła. Potem chrzczą dzieci, bo tak robią wszyscy... Na koniec obchodzą święta Bożego Narodzenia ale mają gdzieś ich sens - najważniejsze jest ustrojenie choinki i kupowanie prezentów. Bądźmy konsekwentni w swym działaniu... Wspominam o tym, bo faktycznie takie śluby są tylko nic nie wartym papierkiem.

W tym momencie to Wy na mnie naskakujecie, ale przyjmuje te lincze na spokojnie. Życzę Wam szczęścia i pogody ducha.
Mylisz się, bo mam męża i jestem świadoma ze SAMA sobie go wybrałam. Jakby mnie zostawił to mogę miec pretensje tylko do siebie. Radzić komuś lub przedstawiać swoją opinie na dany temat nie jest żadną zbrodnią. Świata nie zmienię ale mogę zmienic cały świat jednej osoby. Czasem to cenniejsze.
To w takim badź razie przeczytaj treść autorki postu raz jeszcze i pokaż gdzie jest prośba o umoralnianie lub coś na temat rady małżeńskiej? Że co? Że jak wezmie ślub to cyk dojdzie do zapłodnienia 😆😆 od razu... a jak nie wezmie slubu to lipa?! Dziecka nie bedzie? Jaki sens ma Twoja wypowiedz względem zadanego pytania?
Jesli autorka chciałaby opinii na temat swojego zycia założyłaby post o opinii a nie o sposobach na zapłodnienie!

Ps. Bardzo sie ciesze że masz męża którego SAMA sobie wybrałaś ale nie mierz wszystkich ludzi swoją miarą, myślę że większość tu kobiet ma! Niestety w dzisiejszych czasach jest dość trudno o dobry zwiazek ale w każdej regule są wyjątki... ja zyje od 10 lat z chłopakiem BEZ ślubu ponieważ były różne sytuacje w naszym życiu które na to nie pozwoliły że żyjemy tak jak żyjemy i wcale to nie świadczy o tym ze ja lub mój chłopak sie boimy lub że sie nie kochamy... poprostu życie czasami nie układa sie tak jak chcemy! W naszym przypadku myśle ze KIEDYŚ przyjdzie czas na ślub, a jeśli nie przyjdzie to trudno... nie jest dla mnie to najważniejsze na świecie i nie czuję sie przez to gorszym czy nie kochanym człowiekiem! A jeśli ktores z nas (ja lub chlopak) podejmie kiedyś decyzje o tym ze chce odejsc to bez wzgledu na to czy bedziemy mieli slub czy nie odejdzie!
Każdy ma swój mózg i podejmuje własne decyzje! I nic nikomu do tego!
 
Rozumiem, ze największym problemem jest, ze poruszylam ten temat w tym wątku... analogicznie rzecz biorąc, gdy będę w sklepie mam mówić tylko o zakupach, gdy będę w pracy tylko o pracy, gdy w kinie to tylko o filmie, gdy w restauracji to tylko o jedzeniu itd. Macie ogromny problem, ze nie napisalam na temat. Bardzo zalezy Wam na czystosci forum - nadrzędna sprawa... to jest śmieszne...

W tym momecie to WY obrazacie mnie, wysmiewacie moje zdanie i zabraniacie mi wypowiedzi. TYLKO DLATEGO ZE MACIE INNE ZDANIE. Wielkie adwokaciny się znalazły. Jeżeli autorke to obraziło to czekam na jej odpowiedz i z nią moge rozmawiać. Z Wami nie ma zadnej merytorycznej rozmowy tylko nagonka.
 
To w takim badź razie przeczytaj treść autorki postu raz jeszcze i pokaż gdzie jest prośba o umoralnianie lub coś na temat rady małżeńskiej? Że co? Że jak wezmie ślub to cyk dojdzie do zapłodnienia [emoji38][emoji38] od razu... a jak nie wezmie slubu to lipa?! Dziecka nie bedzie? Jaki sens ma Twoja wypowiedz względem zadanego pytania?
Jesli autorka chciałaby opinii na temat swojego zycia założyłaby post o opinii a nie o sposobach na zapłodnienie!

Ps. Bardzo sie ciesze że masz męża którego SAMA sobie wybrałaś ale nie mierz wszystkich ludzi swoją miarą, myślę że większość tu kobiet ma! Niestety w dzisiejszych czasach jest dość trudno o dobry zwiazek ale w każdej regule są wyjątki... ja zyje od 10 lat z chłopakiem BEZ ślubu ponieważ były różne sytuacje w naszym życiu które na to nie pozwoliły że żyjemy tak jak żyjemy i wcale to nie świadczy o tym ze ja lub mój chłopak sie boimy lub że sie nie kochamy... poprostu życie czasami nie układa sie tak jak chcemy! W naszym przypadku myśle ze KIEDYŚ przyjdzie czas na ślub, a jeśli nie przyjdzie to trudno... nie jest dla mnie to najważniejsze na świecie i nie czuję sie przez to gorszym czy nie kochanym człowiekiem! A jeśli ktores z nas (ja lub chlopak) podejmie kiedyś decyzje o tym ze chce odejsc to bez wzgledu na to czy bedziemy mieli slub czy nie odejdzie!
Każdy ma swój mózg i podejmuje własne decyzje! I nic nikomu do tego!
Przyjdzie czas na slub nie przyjdzie... Zdecyduj sie kobieto na jedno. Bo sama sobie przeczysz. Raz mówisz ze slub to papier a później ze go moze wezmiesz. Tylko po co? Hipokryzja na maxa.
 
Przyjdzie czas na slub nie przyjdzie... Zdecyduj sie kobieto na jedno. Bo sama sobie przeczysz. Raz mówisz ze slub to papier a później ze go moze wezmiesz. Tylko po co? Hipokryzja na maxa.

Gdzie napisalam ze slub to tylko papier? W ktorym momencie sobie sama przecze? Że mówie ze nie jest dla mnie jako człowieka najważniejszy ślub? Że jesli go wezme to wezme a jeśli nie to nic sie nie stanie? To jest ta hipokryzja? Jak zawsze kobiety maja problem z czytaniem ze zrozumieniem...
Z Toba nie ma co gadać my o wodzie Ty o ogniu... i kółko sie zamyka!
POPROSTU MOWIĄC DOSADNIE:
Dziewczyna pyta o metody na zapłodnienie nie o morale i sprawy małżeńskie. POPROSTU tyle w temacie! 😆 nie ma co dyskutować! Każdy ma prawo wyboru i nie wplynie to na zaplodnienie! 😆
 
Rozumiem, ze największym problemem jest, ze poruszylam ten temat w tym wątku... analogicznie rzecz biorąc, gdy będę w sklepie mam mówić tylko o zakupach, gdy będę w pracy tylko o pracy, gdy w kinie to tylko o filmie, gdy w restauracji to tylko o jedzeniu itd. Macie ogromny problem, ze nie napisalam na temat. Bardzo zalezy Wam na czystosci forum - nadrzędna sprawa... to jest śmieszne...

W tym momecie to WY obrazacie mnie, wysmiewacie moje zdanie i zabraniacie mi wypowiedzi. TYLKO DLATEGO ZE MACIE INNE ZDANIE. Wielkie adwokaciny się znalazły. Jeżeli autorke to obraziło to czekam na jej odpowiedz i z nią moge rozmawiać. Z Wami nie ma zadnej merytorycznej rozmowy tylko nagonka.
A wyobraź sobie świat, gdzie każdy wyraża swoje zdanie wtedy kiedy chce i jak chce. Pytasz gdzie jest sól, słyszysz po co sól, cukier lepszy. Chcesz się dowiedzieć o której odjeżdża pociąg - no ale przecież teraz się jeździ tylko autobusami. Zamawiasz przez internet rolki, dostajesz hulajnogę. Szef prosi o tłumaczenie skomplikowanego tekstu dotyczącego obróbki drewna w Norwegii - wysyłasz mu streszczenie "Muminków". Po chińsku.

Irytujące, nie?

Ps. Twoja analogia nie ma sensu. W, sklepie nie mówisz tylko o jedzeniu, ale jeśli w sklepie ktoś Cię zapyta czy widziałaś gdzie leżą warzywa, nie odpowiadasz "stoisko mięsne jest trzy alejki stąd".
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry