Witam serdecznie!
Jestem w 34 tygodniu ciąży i mam stwierdzoną cukrzycę ciążowa. Hemoglobine glikowaną mam w normie mimo, że od zeszłego miesiąca mi trochę wzroslo. Jestem bez insuliny, lecze się samą dietą. Wczoraj byłam u diabetologa i mówiła, że dobrze sobie poradziłam i więcej już wizyt nie będzie. Ale po południu odebrałam wyniki badań i wyszły mi ketony w moczu aż 150 mg/dl. Bardzo mnie to martwi, bo cukry w większości mam ok. Zdarzają się jedynie pojedyncze skoki. Dzisiaj mam wizytę u ginekologa i ktg. Boję się, że wyślę mnie do szpitala. Czy powinnam się martwić? Czy może do szkodzić dziecku? Do diabetologa też zadzwonię i powiem o tym wyniku. Chciałam się po prostu dowiedzieć czy któraś z Was miała podobnie i co z tego wyniknęło. Powiem jeszcze, że waga mi nie spada, ale od początku ciąży jestem kilo na minusie. Przepraszam jeśli mój post jest chaotyczny.
Jestem w 34 tygodniu ciąży i mam stwierdzoną cukrzycę ciążowa. Hemoglobine glikowaną mam w normie mimo, że od zeszłego miesiąca mi trochę wzroslo. Jestem bez insuliny, lecze się samą dietą. Wczoraj byłam u diabetologa i mówiła, że dobrze sobie poradziłam i więcej już wizyt nie będzie. Ale po południu odebrałam wyniki badań i wyszły mi ketony w moczu aż 150 mg/dl. Bardzo mnie to martwi, bo cukry w większości mam ok. Zdarzają się jedynie pojedyncze skoki. Dzisiaj mam wizytę u ginekologa i ktg. Boję się, że wyślę mnie do szpitala. Czy powinnam się martwić? Czy może do szkodzić dziecku? Do diabetologa też zadzwonię i powiem o tym wyniku. Chciałam się po prostu dowiedzieć czy któraś z Was miała podobnie i co z tego wyniknęło. Powiem jeszcze, że waga mi nie spada, ale od początku ciąży jestem kilo na minusie. Przepraszam jeśli mój post jest chaotyczny.