Cześć Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
reklama
Rozwiązanie
Spróbuj może jeszcze oprócz właśnie nawilżania powietrza wystawić małą jak kaszle na zimne powietrze na chwile
mamaelaela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2017
- Postów
- 1 243
Suchy kaszel bez innych objawów przeziębienia bardzo często jest objawem pasożytów. Szczególnie jeśli pojawia się w nocy lub rano. Mój mały ma teraz gliste i raz kaszle a raz nie. Ale kaszel towarzyszy nam od kiedy zaraził się tym dziadostwem
reklama
Mamy dokładnie to samo. Czy mogę spytać co u Pani dziecka pomoglo? Jestesmy po odrobaczaniu a kaszel nadal jest co któryś dzień. Mamy w domu nawilżacz powietrza. Ale to nic nie zmienia mam wrażenie. Byliśmy u trzech lekarzy nikt nie pomógł tak naprawdęCześć Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
Madzia86G
Fanka BB :)
Może za wysoka temperatura w sypialni ?Mamy dokładnie to samo. Czy mogę spytać co u Pani dziecka pomoglo? Jestesmy po odrobaczaniu a kaszel nadal jest co któryś dzień. Mamy w domu nawilżacz powietrza. Ale to nic nie zmienia mam wrażenie. Byliśmy u trzech lekarzy nikt nie pomógł tak naprawdę
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 592
U nas było identycznie, okazało się, że winne jest suche powietrze. Nawilżacz z oczyszczaczem wbudowanym i problem jak ręka odjął.Cześć Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
Casablanca1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2019
- Postów
- 522
1.Zrób panel pediatryczny.. moja okazało się że nie może jeść jabłka może objawiać się np kaszlem lub katarem....Cześć Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
2. Suche powietrze. Kup nawilżacz powietrza. Nam pomaga
3. Trzeci migdał -poproś o skierowanie do logopedy i laryngologa .
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2024
- Postów
- 5
Stawiam na podłoże alergiczne ,udaj się do dobrego laryngologa dziecięcego, chociażby po to aby wykluczyć jeden potencjalny powód.Cześć Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
reklama
Podziel się: