reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.....KAROLEK Nasz Syneczek kochany... 10.06 2011, [*]

Monila przytulam mocno, a dla Twojego dzielnego synka zostawiam
[*], niech patrzy na swoją mamusię z góry i zsyła jej pocieszenie...
 
reklama
Monila doskonale Cię rozumie...
[*] dla Karolka i dużo sił dla Ciebie i Męża...


tylko tyle mogę napisać, bo wszystko wraca choć minęło 21 miesięcy...
 
Ostatnia edycja:
Kochana Monilo,wiem co przeżywacie,i co gorsza bardzo znam to uczucie,ponieważ Moje Córeczki także powiększyły grono Aniołów,Maja:04.02.2010 oraz Zuzia:29.06.2011[*][*],wyrazy współczucia i Światełko dla Waszego Aniołka[*]
 
Wpolczuje Ci kochana.
Sama musialam pochowac dziecko i wiem jakie to trudne przezycie. Moj synek urodzil sie martwy w 40 tygodniu ciazy.
Trzymaj sie cieplo. Jak bedziesz chciala pogadac, to pisz!
 
reklama
Monila tak pięknie piszesz ,że nie sposób nie płakać czytając to wszystko. Ja też już się wyżaliłam a teraz czas na poczytanie waszych historii tak innych a wszystkie z takim samym zakończeniem.Zazdroszczę ci tych kilku dni które przeżyłaś z dzieciątkiem czy byłoby mi łatwiej pogodzić się ,,,pewnie nie. Musimy posklejać jakoś nasze serca ,żeby mogły dalej bić . Zapalam światełko dla Aniołka[*]

tataSMOK jakie trzeba mieć serce wielkie ,żeby być przy tych dzieciach i potrafić jeszcze współczuć.Podziwiam Twoją siłę na pewno byłeś wsparciem dla nie jednej zrozpaczonej matki, załamanego ojca. Zadziwia mnie widok pana z zakładu pogrzebowego który ma łzy w oczach widząc matkę która niesie swoją córeczkę ubraną w białą sukienusię i układa ją w trumience jakby to było łóżeczko.Zapalam światełko dla Twojego brata Pawła [*] ten Aniołek na pewno czuwa nad tobą.
 
Do góry