Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Rosomaki, dzieci (może nie wszystkie) na pewnym etapie maja poprostu gazy i muszą się "odgazować". Mniemam, że maluszek jest malutki, tak do 3 miesięcy? Moja ostatnia pociechawłaśnie w pierwszych miesiącach miała nad ranem codziennie gazowe rewolucje. Przy tym napinał się i stękał i wił, aż się wszystkiego pozbył. Dobrze, że bączki idą a nie więzna w jelitkach, bo to powoduje większy ból. Ty też mozesz mieć więcej wiatrów z uwagi na to, że po porodzie wszystko musi się na nowo w brzuchu poukładać. Wcześniej jelita były ściśnięte.
Napewno zwększone gazy u dziecka powodują produkty z cukrem, czyli wszelkie ciastka i słodycze. Tego radze unikać Dobrze robi też położenie dziecka na brzuszku na parę minut, czy masowanie brzucha zgodnie ze wskazówkami zegara.
KasiuMir ja bym pokarmu nie mroziła z uwagi na to, że skład jego zmienia sie zgodnie z potrzebami wiekowymi dziecka. Innego rodzaju mleczka będzie potrzebowało Twoje dziecko za parę miesięcy. Laktacja reguluje się w pierwszych 6 tyg od porodu więc myślę, że już niedługo ten dyskomfort związany z nadprodukcją powinien minąć. Tak jak Tytanowa pisze, takim odciąganiem zwiększasz produkcję i robi sie troche błędne koło, bo dajesz piersiom sygnał, że pokarmu trzeba więcej. To, że troche wycieknie to ok.
Napewno zwększone gazy u dziecka powodują produkty z cukrem, czyli wszelkie ciastka i słodycze. Tego radze unikać Dobrze robi też położenie dziecka na brzuszku na parę minut, czy masowanie brzucha zgodnie ze wskazówkami zegara.
KasiuMir ja bym pokarmu nie mroziła z uwagi na to, że skład jego zmienia sie zgodnie z potrzebami wiekowymi dziecka. Innego rodzaju mleczka będzie potrzebowało Twoje dziecko za parę miesięcy. Laktacja reguluje się w pierwszych 6 tyg od porodu więc myślę, że już niedługo ten dyskomfort związany z nadprodukcją powinien minąć. Tak jak Tytanowa pisze, takim odciąganiem zwiększasz produkcję i robi sie troche błędne koło, bo dajesz piersiom sygnał, że pokarmu trzeba więcej. To, że troche wycieknie to ok.