amezing, jeszcze nie widziałam kobiety, która karmiąc piersią by się obnażała i "pokazywała całą swoją zawartość". Jeśli widać całą pierś to przez moment, w końcu dziecko przez materiał się nie przyssie. A skoro dorosły ma prawo jeść w miejscu publicznym, to czemu nie dziecko? Nie jest winą matek, że nie ma miejsc do tego wyznaczonych.
Wracając do tematu, to całe wakacje karmiłam dziecko w parku, bo wychodziliśmy na długie spacery, a niestety mieszkam w bloku, na trzecim piętrze, więc takie chodzenie do góry z wózkiem, z krzyczącym głodnym dzieckiem nie wchodziło w grę. Z resztą aż żal było siedzieć w domu, jak pogoda dopisuje, bo karmienie...
Zawsze można znaleźć mniej użytkowaną część parku i tam usiąść z maleństwem i je nakarmić. Grunt to odpowiedni stanik i koszulka, wówczas przystawienie dziecka to moment.
Często spacerowałam razem ze znajomą z dzieckiem równym wiekiem i nie raz siadałyśmy na jednej ławce i karmiłyśmy razem, co zawsze wywoływało pozytywne reakcje otoczenia, a nigdy zniesmaczenie, czy obrzydzenie.
Wracając do tematu, to całe wakacje karmiłam dziecko w parku, bo wychodziliśmy na długie spacery, a niestety mieszkam w bloku, na trzecim piętrze, więc takie chodzenie do góry z wózkiem, z krzyczącym głodnym dzieckiem nie wchodziło w grę. Z resztą aż żal było siedzieć w domu, jak pogoda dopisuje, bo karmienie...
Zawsze można znaleźć mniej użytkowaną część parku i tam usiąść z maleństwem i je nakarmić. Grunt to odpowiedni stanik i koszulka, wówczas przystawienie dziecka to moment.
Często spacerowałam razem ze znajomą z dzieckiem równym wiekiem i nie raz siadałyśmy na jednej ławce i karmiłyśmy razem, co zawsze wywoływało pozytywne reakcje otoczenia, a nigdy zniesmaczenie, czy obrzydzenie.