reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią a odporność mamy

MaryH

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Maj 2017
Postów
1 393
Witam,
Proszę o pomoc, poradę, jak w trakcie karmienia piersią zwiekszyc swoją odporność. Jem witaminy, pije herbaty z sokiem z cytryny i domowym sokiem malinowym, staram się dbać o siebie a mimo to, odkąd urodziłam syna w lipcu byłam już 4 razy przeziebiona, miałam zapalenie pęcherza i grypę żołądkową. Chorowałam tylko ja i starsza córka (męża nic nie złapało). Do tej pory byłam chora raz, czasami 2 razy do roku, a teraz praktycznie bez przerwy. Przypuszczam że jest to związane z karmieniem piersią. Co wy dziewczyny robicie żeby wzmocnić swoją odporność? Fizycznie jestem tym wykończona.
 
reklama
Ponad 70% komórek układu immunologicznego organizmu znajduje się w jelitach. Na twoim miejscu sięgnęłabym po probiotyki, czyli bakterie wzmacniające odporność. Przyczepiają się one do ścianek jelita, chroniąc przed bakteriami chorobotwórczymi. Probiotyki wzmacniają i przywracają naturalną równowagę organizmu. Warto wybrać probiotyki posiadające status produktu leczniczego, a nie suplement diety! Warto wybierać probiotyki posiadające status produktu leczniczego, co jest gwarancją dobrej jakości i bezpieczeństwa. Idealnie, gdyby probiotyk zawierał szczepy: Saccharomyces boulardii, Actobacillus helveticus R0052, Lactobacillus rhamnosus R0011

Istnieją również prebiotyki, które wspierają i stymulują układ immunologiczny organizmu. I synbiotyki, które są połączeniem obydwu. Większość lekarzy, z którymi rozmawiałam namawia do sięgnięcia na początku po probiotyki, ale oczywiście warto się skonsultować i dowiedzieć, który preparat byłby w twoim przypadku najlepszy.

Natomiast karmienie piersią nie jest przyczyną spadku odporności, natomiast może być nim ciąża i poród. Dla organizmu kobiety jest to ogromny wysiłek, stąd sporo mam po porodzie zauważa, że są bardziej podatne na infekcje.
 
Ostatnia edycja:
Ponad 70% komórek układu immunologicznego organizmu znajduje się w jelitach. Na twoim miejscu sięgnęłabym po probiotyki, czyli bakterie wzmacniające odporność. Przyczepiają się one do ścianek jelita, chroniąc przed bakteriami chorobotwórczymi. Probiotyki wzmacniają i przywracają naturalną równowagę organizmu.Warto wybrać probiotyki posiadające status produktu leczniczego, a nie suplement diety! Idealnie gdyby zawierał szczepy warto wybierać probiotyki posiadające status produktu leczniczego, co jest gwarancją dobrej jakości i bezpieczeństwa. Idealnie, gdyby probiotyk zawierał szczepy: Saccharomyces boulardii, Actobacillus helveticus R0052, Lactobacillus rhamnosus R0011

Istnieją również prebiotyki, które wspierają i stymulują układ immunologiczny organizmu. I synbiotyki, które są połączeniem obydwu. Większość lekarzy, z którymi rozmawiałam namawia do sięgnięcia na początku po probiotyki, ale oczywiście warto się skonsultować i dowiedzieć, który preparat byłby w twoim przypadku najlepszy.

Natomiast karmienie piersią nie jest przyczyną spadku odporności, natomiast może być nim ciąża i poród. Dla organizmu kobiety jest to ogromny wysiłek, stąd sporo mam po porodzie zauważa, że są bardziej podatne na infekcje.
Dziękuję za odpowiedź :)
 
Może jeszcze warto pomyśleć o inhalacjach z tym to akurat nie mam problemu bardziej z brakiem pokarmu nie wiem co robić aby było go więcej macie na to jakieś sposoby?
 
Może jeszcze warto pomyśleć o inhalacjach z tym to akurat nie mam problemu bardziej z brakiem pokarmu nie wiem co robić aby było go więcej macie na to jakieś sposoby?
A jakie konkretnie inhalacje?
U mnie przez pewien czas była to zamknięta spirala. Miałam kryzys spowodowany skokiem rozwojowym dziecka, wiec się tym stresowałam, przystawiałam dziecko częściej do piersi (tak jak wszędzie radzą ) i dalej się stresowałam bo nie było efektów. Dopiero jak mój mąż wyoślił mi że nie jedno dziecko było butelką karmione, z głodu nie umarło, krzywdy nie doznało, a ja "odpuscilam" - będzie mleko to będzie, nie to nie - to wtedy wszystko mi się odblokowało i nie narzekam aktualnie na brak pokarmu. Wiec moja rada jest taka- przystawiaj malucha częściej do piersi, oglądaj przy tym seriale i czytaj książki (jeżeli tylko czas Ci na to pozwala), relaksuj się, a jeżeli to nie pomoże to odpuść. Cudownych herbatek nie próbowałam, mi się bardziej kojarzą z efektem placebo, ale może Tobie to pomoże.
 
Ja piłam olej lniany i było fajnie, na laktację prolaktan co by dziecku nie zabrakło pokarmu bo susza często i gęsto, do tego wit D no i oczywiście zdrowa i zbilansowana dieta.
 
Miałam bardzo podobny problem do Twojego - gdy karmiłam piersią, to wciąż łapały mnie różne choroby: od przeziębienia aż po poważniejsze infekcje i próbowałam dosłownie wszystkiego:/ oprócz problemów z odpornością pojawiły się również kłopoty z koncentracją, więc stwierdziłam, że spróbuję specyfików z apteki (ale tych bezpiecznych dla maluszka), więc przetestowałam najróżniejszej suplementy, np. Prolaktan (pyszny owocowy smak) i dopiero zaczęłam odzyskiwać zdrowie. A macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na odporność?
 
To dość powszechny problem przy karmieniu piersią:/naturalne metody są dobre, nieraz nimi się ratowałam podobnie jak tymi suplementami na laktację. Lepsza odporność:)
 
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy Nie, ale wypróbowałam chyba wszystkie domowe sposoby leczenia się i wspomagania odpornosci. W sprawie odporności nic się nie zmieniło, W połowie grudnia odstawiłam syna od piersi - od tamtej pory miałam tylko raz katar.
 
reklama
No właśnie, jak domowe sposoby zawodzą, to zostają specyfiki z apteki:/dobrze, że są produkty bezpieczne dla karmiących mam, bo tak to nie wiem, co można stosować na częste przeziębienia.
 
Do góry