A ty jesteś pewna, ze ona chce jeść, może tylko chce ssać, bo to nie do końca to samo... Używasz smoczka? Może to by pomogło? Być może dziecko płacze z innego powodu niż głód, może je boli brzuszek, albo nie może zasnąć? Zresztą jeśli noworodek nie śpi tyle godzin, to na pewno jest zmęczony i rozdrażniony i tym bardziej nie może zasnąć. Czy próbowałaś jakoś zaradzić temu płaczowi inaczej niż podając butelkę? Jednak jeśli faktycznie jest głodne, to ze względu na ograniczenia w podawaniu mleka, może spróbuj wodę podać samą lub z glukozą.
I najważniejsze twój stan emocjonalny udziela się maleństwu, spróbuj wziąć się w garść, choć wiem wiem, łatwo mi mówić, jednak postaraj się dla dobra córeczki, bo twój stres się udziela i powstaje błędne koło