reklama
dopada mnie kryzys laktacyjny, z dnia na dzień mam mniej mleka, nie wiem dlaczego:-(
Ja pamiętam że u mnie pomagała w takich momentach herbatka z hippa na laktację,może spróbuj ,pamiętam że nie była smaczna ale naprawde bardzo skuteczna
Lilolo
Fanka BB :)
Krewetko dzięki za info o wątku
Ja stosuje od samego początku metodę 7-5-3 i maksymalnie jestem w stanie wyciągnąć 30-40ml z obu piersi. I tak co 3-4h. Po nocy udaje się 60ml. Myślę szału nie ma i jak na 9dni po porodzie to chyba jest nawet bardzo słabo. Narazie się nie poddaje. Piję herbatki laktacyjne, kompoty z jabłek, wodę, bawarkę, karmi. Odżywiam się z rozwagą, ale efektów wielkich nie ma. I powoli zaczynam się zniechęcać. Bo taka ilością mleka to ja raczej dziewczyn nie wykarmie
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
Ja stosuje od samego początku metodę 7-5-3 i maksymalnie jestem w stanie wyciągnąć 30-40ml z obu piersi. I tak co 3-4h. Po nocy udaje się 60ml. Myślę szału nie ma i jak na 9dni po porodzie to chyba jest nawet bardzo słabo. Narazie się nie poddaje. Piję herbatki laktacyjne, kompoty z jabłek, wodę, bawarkę, karmi. Odżywiam się z rozwagą, ale efektów wielkich nie ma. I powoli zaczynam się zniechęcać. Bo taka ilością mleka to ja raczej dziewczyn nie wykarmie
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
Kornelcia05
Moderatorka
Lilolo a ile teraz udaje Ci się odciągać zwiększyła się ilość czy nie bardzo?
Moja dobra znajoma przez 3 tygodnie od porodu też nie mogła karmić (brała antybiotyk bo miała zatory usuwane chirurgicznie) ale jednak udało jej się utrzymać laktację mimo, że wszystkie mleko wylewała do zlewu, a potem zaczęła przystawiać córę, wspomina że najlepiej mleko leciało jak mała płakała w łóżeczku obok. Może i ty byś mogla przy dziewczynkach spróbować ściągnąć może by lepiej leciało?
Paulka zaciskam kciuki oby lekarz miał dobre wieści.
Moja dobra znajoma przez 3 tygodnie od porodu też nie mogła karmić (brała antybiotyk bo miała zatory usuwane chirurgicznie) ale jednak udało jej się utrzymać laktację mimo, że wszystkie mleko wylewała do zlewu, a potem zaczęła przystawiać córę, wspomina że najlepiej mleko leciało jak mała płakała w łóżeczku obok. Może i ty byś mogla przy dziewczynkach spróbować ściągnąć może by lepiej leciało?
Paulka zaciskam kciuki oby lekarz miał dobre wieści.
Lilolo
Fanka BB :)
Kornelcia,
No zwiększyło się z 20ml na 30-40ml. Przy dziewczynach nie próbowałam ale przy nich samych to i tak bym nie mogła. Tam jest specjalnie wydzielony kącik. No nic narazie się nie poddaje. Ściągam dalej. Robie też ciepłe kąpiele na piersi i to niby pomaga bo na początku lepiej leci, ale i tak nie wyciągnie więcej niż 30-40ml. To chyba też stres działa hamująco. Ale np też mogła bym nie odciągnąć pokarmu i mnie piersi nie bolą ni nic. Żadnych nawałów niczego. Jakbym odpuscila to by pokarm zanikl bez żadnych leków niczego. Z Jagoda było to samo
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
No zwiększyło się z 20ml na 30-40ml. Przy dziewczynach nie próbowałam ale przy nich samych to i tak bym nie mogła. Tam jest specjalnie wydzielony kącik. No nic narazie się nie poddaje. Ściągam dalej. Robie też ciepłe kąpiele na piersi i to niby pomaga bo na początku lepiej leci, ale i tak nie wyciągnie więcej niż 30-40ml. To chyba też stres działa hamująco. Ale np też mogła bym nie odciągnąć pokarmu i mnie piersi nie bolą ni nic. Żadnych nawałów niczego. Jakbym odpuscila to by pokarm zanikl bez żadnych leków niczego. Z Jagoda było to samo
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
reklama
Lilo wydaje mi się ,że 30-40 ml to wcale nie jest mało noworodki nie piją wielkich ilości .Najważniejsze abyś utrzymała laktację do momentu kiedy będziesz mogła przystawić do piersi . Poza wszystkim uważam ,że jeśli dla ciebie to jest stres męka i nie dajesz sobie rady to nic na siłę . Czy ci się uda czy nie i tak będziesz ich kochaną mamusią :-)
Podziel się: