reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych maluszków

reklama
Krewetko dzięki za info o wątku:tak:

Ja stosuje od samego początku metodę 7-5-3 i maksymalnie jestem w stanie wyciągnąć 30-40ml z obu piersi. I tak co 3-4h. Po nocy udaje się 60ml. Myślę szału nie ma i jak na 9dni po porodzie to chyba jest nawet bardzo słabo. Narazie się nie poddaje. Piję herbatki laktacyjne, kompoty z jabłek, wodę, bawarkę, karmi. Odżywiam się z rozwagą, ale efektów wielkich nie ma. I powoli zaczynam się zniechęcać. Bo taka ilością mleka to ja raczej dziewczyn nie wykarmie:(

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
Lilolo a ile teraz udaje Ci się odciągać zwiększyła się ilość czy nie bardzo?
Moja dobra znajoma przez 3 tygodnie od porodu też nie mogła karmić (brała antybiotyk bo miała zatory usuwane chirurgicznie) ale jednak udało jej się utrzymać laktację mimo, że wszystkie mleko wylewała do zlewu, a potem zaczęła przystawiać córę, wspomina że najlepiej mleko leciało jak mała płakała w łóżeczku obok. Może i ty byś mogla przy dziewczynkach spróbować ściągnąć może by lepiej leciało?

Paulka zaciskam kciuki oby lekarz miał dobre wieści. :)
 
Kornelcia,

No zwiększyło się z 20ml na 30-40ml. Przy dziewczynach nie próbowałam ale przy nich samych to i tak bym nie mogła. Tam jest specjalnie wydzielony kącik. No nic narazie się nie poddaje. Ściągam dalej. Robie też ciepłe kąpiele na piersi i to niby pomaga bo na początku lepiej leci, ale i tak nie wyciągnie więcej niż 30-40ml. To chyba też stres działa hamująco. Ale np też mogła bym nie odciągnąć pokarmu i mnie piersi nie bolą ni nic. Żadnych nawałów niczego. Jakbym odpuscila to by pokarm zanikl bez żadnych leków niczego. Z Jagoda było to samo :(

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Lilo wydaje mi się ,że 30-40 ml to wcale nie jest mało noworodki nie piją wielkich ilości .Najważniejsze abyś utrzymała laktację do momentu kiedy będziesz mogła przystawić do piersi . Poza wszystkim uważam ,że jeśli dla ciebie to jest stres męka i nie dajesz sobie rady to nic na siłę . Czy ci się uda czy nie i tak będziesz ich kochaną mamusią :-)
 
Do góry