reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie małego niejadka

Dołączył(a)
12 Sierpień 2009
Postów
5
Miasto
Częstochowa
Chciałam zapytać, co mogę podstawiać mojemu bobasowi do jedzenia, gdyż Maja (14 m-cy) wogóle nie chce jeść nicego z tależyka, czy to mojego czy swojego, odrazu pluje przy czym badzo się iryruje.... najbardziej odpowieda jej butla z mlekiem, chodź i z tym czasem jest problem, już nie mam pomysłów aby ją zchęcać do jedzenia... proszę o pomoc, poradźcie co robić
 
reklama
Andzia - nie irytuj sie, mało kto zaglada na forum kwietniowe, dziewczynom zdarza sie raz na kila tygodni to i nie dziwi ze nie masz odpowiedzi.:tak::-)

Co do rady - zachecaj Maje do samodzielnych prób - dawaj na talerzyku rózne produkty w kawałkach np. kalafior, ziemniaczek , miesko, ogórek i niech wybiera to co jej sie podoba, ile zje to jej. Moze w koncu załapie? Ja tak i z owocami robe, Jula łapie najpierw te ulubione ale w koncu zjada wszystko.
O zobacz:
Zobacz załącznik 262586

Niejadek w domu to tragedia, moja najstarsza byla taka - jadła tylko przy wlaczonej bajce, karmilam ja sama. Ale nikt mi wczesniej nie powiedzial, ze dziecko sie nie zadławi kawałkiem pomidora, jabłka nie startego na tarce , czy warzywa ugotowanego na parze. Teraz swiat sie zmienil dzieki sieci i to jest super.
 
Witam.
Rzeczywiście mało kto tu zagląda :) Tosia też jak nieraz ma gorsze dni na jedzenie to włąśnie gotuję jej różne kolorowe warzywka i kłądę w miseczkę lub na tackę od krzesełka i ona się bawi i zjada je a ja w międzyczasie obiadek podaję. Może to zachęci Twoją córeczkę jak będzie miała kolorowe warzywka w miseczce :) Albo ciasteczka ulubione jej pokrusz na miseczkę i niech sama sobie zjada. Coś co lubi musi w niej być to skojarzy pyszności z miseczką :)
 
Patewka - dziękuje Ci bo Majka zaczęła samodzielnie próbować jeść...szczerze mówiąc to nie zbyt wiele zjada bo większa ilość ląduje na jej ubraniu, ale dla mnie to i tak duży sukces, że coś tam zjada.
 
Andzia ja te z ubrania pakuje potem do buzi ;-) Zycze wytrwalosci, bo najtrudniejsze sa poczatki. No i nie boj sie wprowadzac nowych smakow teraz np. arbuzy sa pyszne, tylko pestki trzeba dokladnie wybrac. :tak:
A lucyper dobrze o tej miseczce napisala, my mamy ulubiony komplet i tylko na nim jadamy
 
Do góry