Marlena**
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2010
- Postów
- 75
hej, moja córka jutro kończy 7 miesięcy. Ma nietoleracje laktozy i skaze białkową. Pije Nutramigen. Od momentu rozszerzenia diety je według mnie małe porcje. W zasadzie to zawsze jadła tak mało. Wygląda to następująco:
7.00 - mleko (ok 120-140 ml)
10.00 - kaszka ryżowa na Nutramigenie (łyżeczką, ok.80 -100 ml)
13.00 - obiad (3/4 malego słoiczka)
16.00 - mleko (120-140 ml)
18.00 - jabłuszko (słoiczek)
19.30 - mleko (100-120 ml)
23.00 - mleko (150-180 ml)
Przybiera na wadze (ostatno 450 na miesiąc), morfologie i mocz ma w miarę OK. Jest radosna i pogodna. A każdy posiłek to dla nas wymyślanie, co zrobić, żeby otworzyła buźkę.Jak to jest u Was? Czy to już jej tak zostanie...?
A jak to jest z zagęszczaniem mleka? Bo według schematu od 7 miesiąca właśnie niemal do każdego mleka mam coś dosypywać? Jak Wy to robicie? Wolałabym podawać jej kaszkę łyżeczką, tak jak to robie teraz...
Będę wdzięczna za opinię...
7.00 - mleko (ok 120-140 ml)
10.00 - kaszka ryżowa na Nutramigenie (łyżeczką, ok.80 -100 ml)
13.00 - obiad (3/4 malego słoiczka)
16.00 - mleko (120-140 ml)
18.00 - jabłuszko (słoiczek)
19.30 - mleko (100-120 ml)
23.00 - mleko (150-180 ml)
Przybiera na wadze (ostatno 450 na miesiąc), morfologie i mocz ma w miarę OK. Jest radosna i pogodna. A każdy posiłek to dla nas wymyślanie, co zrobić, żeby otworzyła buźkę.Jak to jest u Was? Czy to już jej tak zostanie...?
A jak to jest z zagęszczaniem mleka? Bo według schematu od 7 miesiąca właśnie niemal do każdego mleka mam coś dosypywać? Jak Wy to robicie? Wolałabym podawać jej kaszkę łyżeczką, tak jak to robie teraz...
Będę wdzięczna za opinię...