Mój synek jest raczej grzecny, ale miewa gorsze chwile. ja na dużej kartce namalowałam obowiązki mojego Matiego - te z którymi ma kłoporty: tzn.mycie zębów, jedzenie, sprzątanie zabawek, itd. Pod koniec dnia wpisujemy punkty: 2 - ok, 1 - średnio i 0 pkt.-źle. Kartka wiśi na drzwiach. Mati bardzo się stara żeby mieć dużo punktów.
Ale po tygodniu trzeba zrobić przerwę - ponieważ jego zaangażowanie słabnie.
Jeśli Mati jest wyjątkowo niegrzeczny to nie pozwalam mu oglądać dobranocki. I działa. Oczywiście zanim mu tego zabronię to informuję go i daję szansę poprawy. Jakoś skutkuje. Najważniejsza jest konsekwencja. Ale należy pomiętać też, że dziecko to nie lalka i nie wolno karać za zrobienie czegoś niechcący.
Ale po tygodniu trzeba zrobić przerwę - ponieważ jego zaangażowanie słabnie.
Jeśli Mati jest wyjątkowo niegrzeczny to nie pozwalam mu oglądać dobranocki. I działa. Oczywiście zanim mu tego zabronię to informuję go i daję szansę poprawy. Jakoś skutkuje. Najważniejsza jest konsekwencja. Ale należy pomiętać też, że dziecko to nie lalka i nie wolno karać za zrobienie czegoś niechcący.