Doti nie jest źle, ale reszta już raczej stonowana.
Emily to ja Wam współczuję:-( Będzie niezły dom wariatów w lipcu u Was. Moje dzieci też mają małe pokoje/sypialnie właściwie, bo Klaudia i tak na dole urzęduje i jeden pokój (tzw gościnny) jest zaadaptowany na bawialnię, a w swoim pokoiku na górze ma łóżko, komodę, szafkę nocną i szafę - do tego dwa pokoje dziecięce są ze skosami (tak jak i nasza sypialnia) więc ciężko jakieś pełnowymiarowe meble wstawić. Póki co Adaś będzie spał u nas w sypialni i pokoju nie przewiduję, a na razie mam tam suszarnię-prasowalnię i przez jakiś czas jeszcze się przyda w takiej funkcji, a potem kupimy mebelki i będzie miał tam swój pokój.