reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kącik małego smakosza

Mój jak dotąd tylko raz zjadł cały słoiczek 190g. NA ogół około połowy zjada, czasem 2/3 słoiczka
 
reklama
Wojtek ma różnie. Czasami wciągnie cały duży słoiczek obiadku a po godzinie dwóch owocki, a kiedy indziej zje połowę czy 2/3 i koniec. Dzieci tak jak dorośli mają apetyt w zależności od dnia, raz większy, raz mniejszy. Co do mięska to u nas też różnie. Bywały tygodnie, że jadał codziennie na zmianę z rybą a kiedy indziej dawałam mu głównie warzywka. Nie przywiązuję do tego wagi.
Strip może być soczek.
 
U nas raz na jakiś czas jest słoiczek bez mięska (krem dyniowy z żółtkiem gerbera - jak nie chce mi się gotować "prawdziwego" jajka lub mała mówi, że nie ma na to czasu:-p:-p)

Jednak przeważnie mamy zjedzony cały słoik 190g (babydream, które są u nas hitem), zdarza się też, że jemy dwa słoiczki 125g :sorry2::sorry2: No i obowiązkowo cały mały deserek raz dziennie. :tak::tak:

Ale cieszę się, że młoda chociaż te słoiki je, bo ostatnio gardzi mlekiem :baffled::baffled: Je porcję zrobioną z 120 lub 150 :baffled::baffled: Czyli tyle co jadła jak malutka była. Do tego wszystkie kaszki ryżowe są u nas na nie :dry::dry: Może jakąś kukurydzianą powinnam spróbować :confused::confused: No i za jakiś czas już chyba manna będę mogła dawać :confused::confused:

Dzisiaj to już w ogóle masakra z tym jej jedzeniem była :szok::szok: Rano (6.30) zjadła mleko z 150, potem koło 10 wciągnęła może z 90ml mleka, o 12 zjadła cały mały deserek jabłko-banan, za jakiś czas wypiła z 50ml soku bobofruta (ale rozcieńczonego z wodą), potem 0 15 z 50 ml mleka i już nic nie chciała, tylko marudziła :dry::dry: Już zaczęłam się martwić, bo w międzyczasie nie chciała nawet swojego ukochanego słoiczka kurczak-dynia. O 17 poszła spać i wstała o 19... Ale w jakim humorze... Awanturę taką zrobiła, że myśleliśmy, że coś ją boli. Rozpacz okrutna. Od razu domyśliłam się, że to płacz pt. "Moi rodzice to potwory, nie karmią mnie!". W końcu wciągnęła mleka z 210ml tak jak rozpiska nakazuje ;-);-)Koło 21 nam zasnęła i póki co śpi, ale chyba ją obudzę za jakiś czas, żeby coś zjadła, bo znowu aferę zrobi i to pewnie w środku nocy:dry::dry:

Ciekawe jak jutro będzie z tym jej jedzeniem :dry::dry:
 
moj tez nie je 210. samego mleka to ok 150, a z kaszka to wciagnie 180 wiec 210 po rozrobieniu. kaszke wszelakie kocha brzoskwinia, banan, jablko, gruszka jablko - bedziemy prbowac. kleik kukurzydziany tez kupilam. ale ja sie nei martiwe malymi porcjami bo w sumie to 210 razy 3 jak na puszce to 630 a my mamy np 4 po 180 lub 150 tak pi razy oko ogolnei wychodzi, ze wiecej nawet zjada bo obowiazkowo 1, 2 mleczka w nocy do tego
 
Franek obiadku zjada cały słoik 190 g albo 2 chochelki mojej zupy :szok: sama bym tyle nie zjadła...
Czasami ma dzień ze zje połowe ale rzadko, z kaszek do mleka zrezygnowaliśmy w obawie o ząbki i jemy tylko łyzeczką na noc + odrobinke do deserku po południu. Owocowe słoiczki chetnie wcina ale powoli przestawiam go na normalne owocki. Mleko to tak różnie generalnie 2x180 ml i raz ok 150 ml czasami mniej, zalezy od dnia. Nie zmuszam go bo w sumie może mieć gorszy dzień do jedzenia. Franek generalnie woli inne niż mleczko jedzonko.
 
u nas niestety marchewka chyba uczula, na razie nie próbuję znowu.
na razie jadł: ziemniaki, ryż, brokuły, szpinak, buraka, dynię, kurczak, królika. no i od dwa razy jadł żółtko.
u nas też hitem jest dynia.

u nas marchewka odstawiona jest na pół roku, wszystko powyższe też już jada,dodatkowo indyk ,fasolkę szparagową,kalafior,teraz próbowaliśmy szpinak rozdrobniony w liściach,ładnie połykała większe kęski ,ale niestety chyba ją uczulił,bo momentalnie na buźce robiły się placki czerwone,
a co do mleka to jestem w SZOKU!!!
bo w końcu chyba jej zasmakowało to pepti (narazie jesteśmy jeszcze na pepti1, bo lekarka ostatnio stwierdziła,że dość często po dwójce występują u dzieci biegunki i wysypki, że jeszcze troszkę poczekamy)
dziennie wypija od 600-700ml i wkoncu nam się unormowały godziny posiłków!!!!od 2tyg na noc wypija 210ml ,ale nie zawsze, i mam spokój do rana
4.00 -120ml
8.00 - 150-180ml
około 12 - 150ml
16.30- 17.00 -120-150ml
około 21 - 180- 210ml

też hitem jest dynia ,ale z indykiem i zjada średnio na obiadek około 150g,czasem więcej
a co do owoców to narazie tylko morela , teraz testujemy gruszki williamsa z BD, za jakiś czas będę ponownie próbować banana
a Pudzianek już je jakieś owocki?
 
a u nas karmienie sie w ogole calkiem rozwalilo, jak Madzik wczesniej mleka nie chciala jadla pieknie co 4 godziny tak jak skonczyla leczenie chce prawie tylko mleko, obiadu zje pare lyzek, owockow nie caly maly sloiczek, no lae jak sie wczesniej martwilam, ze za malo mleka, tak teraz mleka je duzo wiecej, wyglada to tak:
ok 5 rano 180 mleka
ok 10- kaszka z 3 kopiastych lyzek(czasami ok 8 jeszcze mleko od 90 do 180)
ok 14 obiad- pare lyzek
ok 17-18 owocki
ok 20- 120 mleka z kleikiem i spi do tej 5 rano

z piciem jest lepiej, bo wypija wiecej, ale to i tak jest malo bo ok 50 ml dziennie wypije
 
Ladygab dzieciaczki w naszym wieku powinny wypijać minimum 500ml dziennie mleka,jeden posiłek można zastąpić jogurcikiem,jeśli już podajesz.
 
reklama
wiem, ze ona do jedzenia jets taka srednia, ale na sile w nia nie wcisne przeciez, wage tez ma okej pomimo czestych infekcji drog moczowych i antybiotykow, lekarz jakos nic nie mowil ze mam w nia wiecej mleka wmuszac, skoro tyle pije widocznie tyle potrzebuje:)
 
Do góry