reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Już do piaskownicy?

my zapoczatkowalismy sezon wczoraj. zarazem bylo to pierwsze wyjscie mlodego do piaskownicy ;D zabral jakiejs dziewczynce lopatke i zapalem przesypywal piasek. wlascicielka na czszescie nie protestowala. kazda proba zabrania go z piaskownicy konczyla sie dzika awantura :)

dzis dziecko zaopatrzone we wlasny sprzet moze wyruszyc znow :)

ogolnie maly zachwycony, a matka dotad znajduje wszedzie piasek ;)
 
reklama
no pisałam, ze nie a jednak:))
dzisiaj a w zasadzie wczoraj byliśmy własnie w jordanku i dzieci było sporo, no i co miałam robić.
był zafascynowany, tez brał wszystkie mozliwe łopatki i grabki, całe szczęście, ze część z nich jest tzw wspólna, nie wiem czy to zostawione przez dzieci czy jakieś dyzurne, bo niektóre dzieci były bojowo nastawione:)
nastepnym razem i ja wezmę ekwipunek.
poniewaz jednak piasek wydał mi się zbyt zimny jeszce (sama w nim wyladowałam) starałam sie zainteresować oskara po jakimś czasie np huśtawką.
płaczu nie było ale juz wiem, ze następnym razem...:)
tylko jak ja przezyję to sypanie piachem?
 
Krystian stale przesiaduje w piaskownicy tylko raz spróbowała piasek i mu nie smakował :laugh: Mały od świat stale jest na dworze, wychodzi ok 11,00 wraca na spanie, zmiane pieluchy, czasami na jedzenie a przewaznie to ja latam za nim z piciem i jedzeniem. Ciezko go sciagnac do domu. Wystarcza mu do zabawy kijek i łopatka. Uwiebia kicie ciągnac za ogon a pieskom robic "niuniu" kijkiem. Mam sie na tyle dobrze za piaskownica w ogrodku i to duza a zawsze jakies dzieciaki od meza siostry sie znajda wiec nie musze ja siedziec z nim. Boje sie tylko co to bedzie jak bedzie brzydka pogoda ... oszaleje z małym !!! On potrafi isc pod drzwi i walic w nie bo chce isc na dwor. Straszne...
 
U nas bylo wczoraj otwarcie sezonu.Najpierw z kolezanka Gabrysia (od Slowiczka),a potem wieczorkiem trzeba bylo sparwdzic osiedlowe piaskownice :D.Sprzet dziala rowniez bez zastrzezen.

Pozdrawiam
 
każdy spacer kończy się w piaskownicy. rany:)
dobrze, ze jeszcze nie wrzeszczy jak mówię, ze wracamy do domku:)
piaskownica11au.jpg
 
reklama
Ja chodzę z Krystiankiem na plac zabaw od marca, miał wtedy niecałe 11 miesięcy, przed rokiem (kończył 21.04) już przesiadywał w piasku, nagminnie liże kamienie, piachu tez popróbował, ja nie widzę w tym nic złego, od stycznia ani razu nie zachorował.
pozdrawiam
J
 
Do góry