reklama
Ż
żużaczek
Gość
Gaga moja Bogucha to chłopak ;D ;D
Ż
żużaczek
Gość
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
bylam dzis w szpitalu bo ktg nie bylo za dobre, maly mial za wysokie tetno, a ja za malo wod plodowych. W szpitalu powiedzieli ze wszystko jest w porzadku i mam sie zglosic za dwa dni. Tylko strachu sie najadlam. Duzo bedzie jeszcze falszywych alarmow? pozdrawiam
ale wam zazdroszcze chodzicie sobie z tymi wielgachnymi brzuchami po mieście a ja biedna od 25 tygodnia a w zasadzie od końca 24 do rozwiązania w szpitalu leżałam. Nawet nie zdążyłam w ciążowych rzeczach chodzić a tyle sobie tego kupiłam . Jedyna moja ciążowa kreacja to koszula szpitalna, w sylwestra nawet w koszuli leżałam ...KOSZMAR.......zazdroszcze
reklama
Hej babeczki. Mi zostały 2 dni do terminu... ale chodzę jak na szpilkach juz od tygodnia. Myślałam, że urodzę wcześniej, bo moja mama 2-kę dzieci rodziła 2 i 3 tygodnie przed terminem. Widocznie to nie jest żaden wyznacznik. Od 2 dni mam wieczorne kłucie w dole brzucha, nie wiem czy to maleństwo mi się wierci, czy faktycznie coś sie dzieje. Niestety tak jest tylko o 23.00. Jak idę spać wszystko wraca do normy i rano budzę sie jakby nic się nie stało. Lekarz każe mi się zgłosić do szpitala 2 dni po terminie! Nie rozumiem czemu tak szybko, skoro tydzień to niby norma. W szpitalu mają zadecydować czy wywoływać poród, czy puścic mnie do domu.
A na wywołanie skurczy pomaga masaż macicy- moja położna tak robi, ponoć skuteczna metoda. Ja się nie zdecydowałam jeszcze. Ale jak minie termin to na pewno się do niej zgłoszę.
A na wywołanie skurczy pomaga masaż macicy- moja położna tak robi, ponoć skuteczna metoda. Ja się nie zdecydowałam jeszcze. Ale jak minie termin to na pewno się do niej zgłoszę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: