reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jestem wykończona! Pomóżcie!

reklama
Teściowa mówi, żebym na dwa dni przyszła do nich spać, a mały niech zostanie z tatą, ale ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam... po to jestem matką, żeby moje dziecko mnie miało i to ja powinnam go uczyć wszystkiego, a nie zostawiać...
:no:
Po pierwsze pozwoel sobie zwrocić Ci uwagę na to że tak samo jak Ty jesteś matka i jesteś od uczenia wszystkiego dziecka
tak samo Twój mąż jest ojcem i też jest od tego:tak:
w tym momencie potraktowałaś meża jak kogoś obcego dla synka... kto nie umie się nim zająć.. on jest ojcem i wie tak samo co robić jak i Ty -tyle że na swój sposób

po 2 gratuluję że już się udało..
miałam pisać Ci długi wywód czytając pierwszego posta ale to zmieniłaś;-)
dawaj dziecku na noc herbatki:tak: albo smoka
bo albo jest spragniony(może masz za ciepło w sypialni)
albo czuje potrzebę ssania na uspokojenie:tak:

oby kolejne nocki były całkiem przespana..
i nie ma co płakać że musiz go odstawić , rok to wystarczająco długo jak na pierś ;-)
tym bardziej ze Twój smyk je bardzo dużo w ciągu dnia:tak:
ostatecznie na noc możesz robić mu mleczko modyfikowane bądź kaszkę


 
duoMama widze ze juz sobie poradzilas z tematem:-)
u mnie byl ten sam problem,moze nawet bardziej skomplikowany bo ja jeszcze chce karmic ,z tym ze niekoniecznie co 1-2 w nocy.
a tak to u nas wygladalo do tej pory choc mala ma 7 miesiecy.

przeczytalam ksiazke"Kazde dziecko moze nauczyc sie spac" i postanowilam wykorzystac kilka rad.kozystajac z tego,ze maz ma wolne,wiec moze zarwac kilka nocek wdrozylismy w zycie plan pt. nie cycolimy sie w nocy.
nastawilismy sie na jakis tydzien koszmaru,a tu ku naszemu zdziwieniu po dwoch przeplakanych nocach nasze dziecko zaliczylo swoje pierwsze w zyciu ciurkiem przespane 8 godzin.
no i mama nareszcie wyspana tez:-)
 
duoMama

przeczytalam ksiazke"Kazde dziecko moze nauczyc sie spac" i postanowilam wykorzystac kilka rad.kozystajac z tego,ze maz ma wolne,wiec moze zarwac kilka nocek wdrozylismy w zycie plan pt. nie cycolimy sie w nocy.
nastawilismy sie na jakis tydzien koszmaru,a tu ku naszemu zdziwieniu po dwoch przeplakanych nocach nasze dziecko zaliczylo swoje pierwsze w zyciu ciurkiem przespane 8 godzin.
no i mama nareszcie wyspana tez:-)

Czy możesz napisać w skrócie kilka zdań na temat myśli przewodniej tej książki?Nasze dziecko ma dopiero 5-mcy i karmimy się w nocy, z tym że od ok 3 tyg zaczęła budzić się co 2 godziny, wcześniej przesypiała po kąpieli 6-7 godzin.Teraz jedynie 3. Być może to efekt większego zapotrzbowania ale zaczynam być wykończona.Próbuję ją dokarmić kaszką ale niewiele to daje.
 
albo czuje potrzebę ssania na uspokojenie:tak:


No wlasnie chcialam pisac,ze po prostu robila za smoczek...
Moja mala tez sie czesto w nocy budzila i budzi i wlasnie smoka zawsze szukala bo jakos ciagle wypadal a ja wstawalam tylko po to by go podac....gdybym karmila piersia to bym pewnie miala to samo co zalozycielka tematu przez duza potrzebe ssania wlasnie ...:tak:
 
Witam!Ja niestety też robię za smoczka;( Moja Zuza ssa mnie też co 2-3h w nocy ,zasypia tez przy cycu.Mam dosyć.W dodatku śpi ze mną.Jestem wykończona psychicznie i fizycznie.Jutro zamierzam wprowadzić reguły z książki "Każde dziecko może nauczyc sie spać"Zbieram się żeby odstawic od cyca...ale to takie trudne:(Najgorsze te noce.Zuzia duzo w dzien nie je.Rano kanapeczki albo platki ryzowe.Kaszka jest beee:( Potem obiadek cycus do spania.Potem jakies chrupki, owoc,cyc na drugą drzemke.Podwieczorek znow platki i na spanie cyc.Chyba za mało tego nie uwarzacie?Co mozna jej jeszcze dawac?
 
Witam ;-)
mozecie mi mowic cyborg ;-)
od 16 miesiecy karmie (.) ale od 5 sypiam w nocy.... wczesniej wstawalam do małej w nocy i karmilam ja na fotelu ale przez remont zaistniala koniecznosc spania z dzieckiem w jednym łozku - ona spi, przez sen szuka (.) - pociumka chwilke i tyle...obie spimy ;-) a rano wstajemy i ona do złoba a ja do pracy ;-)
kwestia przyzywczajenia...
 
reklama
hej, hej:-)
Ja miałam to samo, tylko ze u nas Rubi było gorzej, bo Mała nie tyle ze budziła się, szukała i possała i dalej spała - tylko dalej za minut dwie - znów się budziła i znów szukała. Spała jak miała w buzi- a ja nie umiałam tak usnąć... bo jakos mieśnie mi się napinały i nie wygodnie było, aaa no i pewnie za małe mam bo nie da się tak na luziku połowyc na boku,żeby dziecko sięgło:zawstydzona/y::-p i miałyśmy problema!

Ale ale...od kilku dobrych nocy koniec- zero karmienia- i dzieć śpi gites, nie do poznania!choc śpi przy mnie...ale po kolei, bede i tego ją oduczać...

A juz badania robiłam, do lekarza chodziłam-ze nie chce spać w nocy...odstawienie pomogło!:-)
 
Do góry