reklama
Mamafasolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2018
- Postów
- 6 080
Wiesz, ja miałam w lipcu taką sytuację, że cykl chyba 46 dni? Masakra, nie wiadomo dlaczego...
To jest właśnie najgorsze... gdy wiesz ze się nie udało, czekasz na @ i nie przychodziWiesz, ja miałam w lipcu taką sytuację, że cykl chyba 46 dni? Masakra, nie wiadomo dlaczego...
Magnat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2021
- Postów
- 250
Rozumiem Cię…ja bym to skonsultowała, bo jak to stracony cykl to wiadomo, że chce się już zacząć nowySzczerze to chciałabym żeby już przyszedł, kolejny cykl to kolejna szansa... iść do lekarza po jakieś tabletki na wywołanie czy za wczensie?
Ja tez czekałam wiele owulacji, wiele miesięcy. Później zbadał się mój mąż. To nie ze mną był problem. Teraz po roku od wizyty w klinice i dwóch invitro jestem w 31 tc. Nie ma co czekać z badaniami czy ze spacjalistami. Ale to moje zdanie.Słuchajcie dziewczyny, to nasz 7 cykl starań.. do tej pory owulacja i okres jak w zegarku. W tym miesiącu przesunęła się owulka na 22dc, dziś 38dc i okresu brak. Zero objawów... beta zrobiona, wynik <2ulm... chyba nie mam na co liczyć zakładając nawet ze implantacja nastąpiła 12 dni po?
Eh... chyba czekam z utęsknieniem na @.
Podziel się: