reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jaki był Twój poród,szczerze bez pocieszania

Sloneczko87

Fanka BB :)
Dołączył(a)
4 Czerwiec 2017
Postów
965
Hej, jestem szczesliwa mamusia :-) po latach staran,moja pierwsza ciaza (9tydzien). Mam pytanie jak wygladal Wasz porod? Bardzo sie boje,mam fobie. Jestem wytrzymala na bol, lecz mam stres gdy jestem w szpitalu lub widze krew (uraz z dziecinstwa). Jak Go przetrwalyscie,tak szczerze. Bardzo boli?skad mam wiedziec,ze to juz ze mam jechac do szpitala. Mieszkam 20km od niego. Bardzo panikuje..
 
reklama
Moja rada dla Ciebie. Wstrzymaj się z tym pytaniem, na koniec 3 trymestru. Rozmyslasz co to bedzie, jak to będzie. Po co sie stresujesz? Naczytasz się, która jak przechodziła poród i bedziesz jeszcze bardziej panikowac. Każda z nas przechodzila go w inny sposób, nie ma dwóch takich samych porodów. Uwierz Mi. Jestes pierwszy raz w ciąży, ciesz się tym stanem. :)
 
nie mysl o tym ;) jak Andzelika napisala kazdy porod jest inny. nie mysl o tym bo urodzic tak czy siak trzeba ;)
dopoki sama nie zostalam mamą to smiałam sie ze usmiech dziecka sprawi ze zapomnisz o wszystkim co bylo trudne podczas ciazy i podczas porodu ale teraz wiem ze to prawda ;)
ja niby mialam planowane cc i po 8 h od ciecia bylo mi mega ciezko wstac a teraz? śmigam jak szalona i nie mysle o tym co bylo tylko ciesze sie kazda chwila z coreczka ;)

i tak jak wyzej pisalam - urodzic musisz a jak sie to potoczy nie jestes w stanie przewidziec.
tak czy siak lekkiego i szybkiego porodu zycze ;)
 
Ja zdecydowałam się rodzić w szpitalu odległym o prawie 100 kilometrów. Krwi przez cały poród nie widziałam. Wydaje mi się ze powinnaś się zapisać na szkole rodzenia do jakiejś dobrej położnej. Tam wszystko zostanie wyjaśnione a itak każdy dzień z dzieckiem to nowe sytuacje których nie da się przewidzieć a z którymi poradzisz sobie super bo będziesz mama. Poród nie warto słyszeć relacji innych kobiet... każdy poród jest inny. Mój trwał szesnaście godzin do szpitala pojechałam przy skurcz ach regularnych co 5 min czyli kolo 8 godzin od pierwszego porodowego skurczu. Bałam się strasznie ale nie potrzebnie jakby nie było trzeba przeżyć a potem i tak się tego nie pamięta trzeba i juz jesteś mała musisz to zrobić. Moim zdaniem ból przy porodzie jest niczym niż ból który się czuje przy kolkach jak dziecko płacze i nie można pomóc... każdy tydzień kolki zamieniła bym na jeden poród żeby tylko moja kruszyna nie cierpiała.
.
 
Ja tez panikowała, strasznie sie bałam wiec już przed ciąża wiedziałam gdzie i jak chce rodzic. Dzięki temu uniknęła stresowania sie.
Tak jak dziewczyny piszą jedna urodzi i powie, ze ona by znowu mogła, a inna sie wycierpi wiec nie możesz tego do siebie odnosić.
Ja mój poród wspominam bardzo dobrze był praktycznie bezbolesny i wszystko poszło lepiej niż sobie wyobrażałam:)
Polecam szkole rodzenia moze tam Cie trochę uspokoją, jeżeli nie to moze psycholog? Moze faktycznie masz fobie?
 
Zgadzam sie z przedmówczniami. Szkoła rodzenia to świetna sprawa. Ja też się bardzo bałam i panikowałam jak to będzie, bo nasłuchałam sie różnych relacji. Ale na zajeciach wszystkp fajnie tłumaczą. Uspokoiłam się i do porodu pojechałam na luzie, świadoma, zwarta i gotowa do działania. Poród wspominam bardzo dobrze. myślę, że samo nastawienie dużo daje. Potwierdzam też, że widok dziecka, tej małej, sinej kruszyny, wynagradza wszystko!
 
Ja dwa razy rodziłam w szpitalu 15km od domu i za każdym razem zdążyłam ;)
Porodu się bałam - w pierwszej ciąży dlatego, że nie wiedziałam, co mnie czeka, w drugiej ciąży dlatego, że wiedziałam, co mnie czeka, ale w obie ciąże zaszłam świadomie, pragnęłam dzieci, więc bardziej skupiałam się na tym, co będzie później :)

P.S. - ja osobiście między bajki wkładam stwierdzenia, że od razu po ujrzeniu dziecka zapomina się o bólu - gucio prawda, 6,5 roku od pierwszego porodu, 2,5 roku od drugiego porodu, a ja pamiętam każdą sekundę, ale jak widać nie było tak źle, skoro zdecydowałam się na to aż dwa razy ;)
Mało z tego - zniosłabym i trzeci raz ;)
 
Moja rada dla Ciebie. Wstrzymaj się z tym pytaniem, na koniec 3 trymestru. Rozmyslasz co to bedzie, jak to będzie. Po co sie stresujesz? Naczytasz się, która jak przechodziła poród i bedziesz jeszcze bardziej panikowac. Każda z nas przechodzila go w inny sposób, nie ma dwóch takich samych porodów. Uwierz Mi. Jestes pierwszy raz w ciąży, ciesz się tym stanem. :)
Dziekuje bardzo.. Postaram sie nie myslec.. Masz racje..przeczytalam kilka historii wczoraj i wlos na glowie sie zjezyl.. :szok::szok:
 
reklama
Ja dwa razy rodziłam w szpitalu 15km od domu i za każdym razem zdążyłam ;)
Porodu się bałam - w pierwszej ciąży dlatego, że nie wiedziałam, co mnie czeka, w drugiej ciąży dlatego, że wiedziałam, co mnie czeka, ale w obie ciąże zaszłam świadomie, pragnęłam dzieci, więc bardziej skupiałam się na tym, co będzie później :)

P.S. - ja osobiście między bajki wkładam stwierdzenia, że od razu po ujrzeniu dziecka zapomina się o bólu - gucio prawda, 6,5 roku od pierwszego porodu, 2,5 roku od drugiego porodu, a ja pamiętam każdą sekundę, ale jak widać nie było tak źle, skoro zdecydowałam się na to aż dwa razy ;)
Mało z tego - zniosłabym i trzeci raz ;)
To twarda kobieta z Ciebie ! Ehh obym ja stwierdzila to samo:-)
 
Do góry