reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak zwiększyć szanse na lepszy rozwój mózgu dziecka?

Dołączył(a)
25 Luty 2024
Postów
12
Hej. Cały 1 trymestr ciąży brałam leki SSRI na nerwicę. Potem odstawiłam, ale doraźnie brałam hydroksyzynę na uspokojenie, doraźnie ale dosyć często. Na silne ataki paniki benzodiazepiny w porozumieniu z lekarzem - gdyż lepsze już to, niż nie daj Boże poród przedwczesny z nerwów. Słyszałam że te leki brane w ciąży mogą wpłynąć negatywnie na rozwój mózgu u dziecka, i w związku z tym wiecie, co mogę uczynić aby maksymalnie zwiększyć szanse na lepszy rozwój dziecka? Zdecydowałam się karmić piersią, mimo że całe życie tego nie chciałam. Oraz przyjmuje duże dawki kwasów Omega 3 (w porozumieniu z lekarzem). Macie pomysł co jeszcze mogę zrobić by zwiększyć szanse dziecka ?
 
reklama
Przyjmowanie hydroksyzyny, będącej w grupie C czyli mającej bezpośrednie przeciwskazania do przyjmowania w okresie ciąży i karmienia jest trochę niestandardowe. Benzo również maja negatywny wpływ na rozwój dziecka, bo mogą powodować wady u płodu... nie tylko wpływać na rozwój mózgu. Pozostaje wierzyć, że lekarz wie co robił? Oczywiście nie zrozum mnie źle, ale uważam, że lekarz przepisując leki takie a nie inne powinien od razu pomyśleć o uzupełnieniu pod postacią suplementów. Nie chcę aby zabrzmiało to, że zniechęcam do leczenia psychiatrycznego w ciązy, broń Boże.

No cóż, ciężko stwierdzić bo nie mówisz jak wysoka jest ciąża, ale oprócz kwasów omega 3 oczywiście kwas foliowy, by zapobiegać wadom cewy nerwowej, żelazo (lepiej pod okiem lekarza, wysoki poziom żelaza u ciężarnej może powodować stan przedrzucawkowy), witamina B12, jod - tak ogólnie z tego co można przyjmować. EDIT - widzę, że masz problemy z tarczycą, więc raczej bym typowała ten jod pod znakiem zapytania?

Oczywiście wszelkie suplementacje powinnaś omówić z lekarzem, bo suplementacja "na własną rękę" w ciąży nie wchodzi zupełnie w grę, bo może zamiast pomóc to zaszkodzić. Istotny jest dobór dawek i stwierdzenie co można z czym. A co do polecanych suplementów i weryfikacji co nadaje się w twoim przypadku to również głównie pytanie do lekarza, ginekologa prowadzącego ciążę i psychiatry, który takie a nie inne leki polecił w ciąży.
 
Ostatnia edycja:
Ja odstawiłam wszystkie leki, jak tylko miałam rozpocząć starania w tym SNRI, benzo, pregabalinę i leki działające na dopaminę. Od tej pory codziennie brałam większe dawki metylowych witamin w tym dużą dawkę kwasu foliowego i dużo DHA+EPA. Nie za bardzo rozumiem stosowanie benzo w okresie ciąży przy dzisiejszej wiedzy medycznej i też nie napisałaś jakie, a one się dość różnią. W każdym razie, kiedyś lekarze przepisywali benzodiazepiny kobietom w ciąży i te rodziły zdrowe dzieci, a suplementowały zwykły kwas foliowy lub nic. Ciotka mojego partnera całą ciążę brała diazepam, ale to było 29 lat temu. Jej syn jest zdrowym 29-latkiem, jak to stwierdziła „bardzo szalonym”, ale nic mu nie dolega.
 
OkimmPrzyjmowanie hydroksyzyny, będącej w grupie C czyli mającej bezpośrednie przeciwskazania do przyjmowania w okresie ciąży i karmienia jest trochę niestandardowe. Benzo również maja negatywny wpływ na rozwój dziecka, bo mogą powodować wady u płodu... nie tylko wpływać na rozwój mózgu. Pozostaje wierzyć, że lekarz wie co robił? Oczywiście nie zrozum mnie źle, ale uważam, że lekarz przepisując leki takie a nie inne powinien od razu pomyśleć o uzupełnieniu pod postacią suplementów. Nie chcę aby zabrzmiało to, że zniechęcam do leczenia psychiatrycznego w ciązy, broń Boże.

No cóż, ciężko stwierdzić bo nie mówisz jak wysoka jest ciąża, ale oprócz kwasów omega 3 oczywiście kwas foliowy, by zapobiegać wadom cewy nerwowej, żelazo (lepiej pod okiem lekarza, wysoki poziom żelaza u ciężarnej może powodować stan przedrzucawkowy), witamina B12, jod - tak ogólnie z tego co można przyjmować. EDIT - widzę, że masz problemy z tarczycą, więc raczej bym typowała ten jod pod znakiem zapytania?

Oczywiście wszelkie suplementacje powinnaś omówić z lekarzem, bo suplementacja "na własną rękę" w ciąży nie wchodzi zupełnie w grę, bo może zamiast pomóc to zaszkodzić. Istotny jest dobór dawek i stwierdzenie co można z czym. A co do polecanych suplementów i weryfikacji co nadaje się w twoim przypadku to również głównie pytanie do lekarza, ginekologa prowadzącego ciążę i psychiatry, który takie a nie inne leki polecił w ciąży.
Miałam tak silne ataki paniki, że mój psychiatra i ginekolog się zgodzili w tym, że lepsza doraźna tabletka, niż niedaj Boże jakaś tragedia dla dziecka. Na szczęście psychoterapia pomogła i już bardzo rzadko mam takie ataki. Ciąża to 23 tydzień, zarówno pierwsze jak i drugie prenatalne wyszło bardzo dobrze, a dziecko rośnie jak szalone. Żadnych wad nie ma.
Ginekolog mnie uświadomił o suplementach. Biorę większą dawkę kwasu foliowego, bo 800 mg. DHA od 800 do nawet 1000 mg na dobę (po konsultacji z lekarzem). Tak mam chora tarczycę, i mam zapisany jod od ginekologa który jest też endokrynologiem. A żelaza mam zakaz brania, bo parametry czerwonokrwinkowe mam aż za wysokie w krwi. Biorę jeszcze witaminy z grupy B i wapń, bo mam problemy z przyjmowaniem nabiału.
 
Ja odstawiłam wszystkie leki, jak tylko miałam rozpocząć starania w tym SNRI, benzo, pregabalinę i leki działające na dopaminę. Od tej pory codziennie brałam większe dawki metylowych witamin w tym dużą dawkę kwasu foliowego i dużo DHA+EPA. Nie za bardzo rozumiem stosowanie benzo w okresie ciąży przy dzisiejszej wiedzy medycznej i też nie napisałaś jakie, a one się dość różnią. W każdym razie, kiedyś lekarze przepisywali benzodiazepiny kobietom w ciąży i te rodziły zdrowe dzieci, a suplementowały zwykły kwas foliowy lub nic. Ciotka mojego partnera całą ciążę brała diazepam, ale to było 29 lat temu. Jej syn jest zdrowym 29-latkiem, jak to stwierdziła „bardzo szalonym”, ale nic mu nie dolega.
Wg lekarzy korzyści z doraźnego brania benzo na ataki paniki przewyższały ryzyko dla płodu. Był to Xanax 1 mg.
Też miałam w planach wszystko odstawić, ale stres związany z ciążą spowodował rzut nerwicy lękowej. Inaczej się nie dało.
 
Do góry