Hej. Cały 1 trymestr ciąży brałam leki SSRI na nerwicę. Potem odstawiłam, ale doraźnie brałam hydroksyzynę na uspokojenie, doraźnie ale dosyć często. Na silne ataki paniki benzodiazepiny w porozumieniu z lekarzem - gdyż lepsze już to, niż nie daj Boże poród przedwczesny z nerwów. Słyszałam że te leki brane w ciąży mogą wpłynąć negatywnie na rozwój mózgu u dziecka, i w związku z tym wiecie, co mogę uczynić aby maksymalnie zwiększyć szanse na lepszy rozwój dziecka? Zdecydowałam się karmić piersią, mimo że całe życie tego nie chciałam. Oraz przyjmuje duże dawki kwasów Omega 3 (w porozumieniu z lekarzem). Macie pomysł co jeszcze mogę zrobić by zwiększyć szanse dziecka ?
reklama
Przyjmowanie hydroksyzyny, będącej w grupie C czyli mającej bezpośrednie przeciwskazania do przyjmowania w okresie ciąży i karmienia jest trochę niestandardowe. Benzo również maja negatywny wpływ na rozwój dziecka, bo mogą powodować wady u płodu... nie tylko wpływać na rozwój mózgu. Pozostaje wierzyć, że lekarz wie co robił? Oczywiście nie zrozum mnie źle, ale uważam, że lekarz przepisując leki takie a nie inne powinien od razu pomyśleć o uzupełnieniu pod postacią suplementów. Nie chcę aby zabrzmiało to, że zniechęcam do leczenia psychiatrycznego w ciązy, broń Boże.
No cóż, ciężko stwierdzić bo nie mówisz jak wysoka jest ciąża, ale oprócz kwasów omega 3 oczywiście kwas foliowy, by zapobiegać wadom cewy nerwowej, żelazo (lepiej pod okiem lekarza, wysoki poziom żelaza u ciężarnej może powodować stan przedrzucawkowy), witamina B12, jod - tak ogólnie z tego co można przyjmować. EDIT - widzę, że masz problemy z tarczycą, więc raczej bym typowała ten jod pod znakiem zapytania?
Oczywiście wszelkie suplementacje powinnaś omówić z lekarzem, bo suplementacja "na własną rękę" w ciąży nie wchodzi zupełnie w grę, bo może zamiast pomóc to zaszkodzić. Istotny jest dobór dawek i stwierdzenie co można z czym. A co do polecanych suplementów i weryfikacji co nadaje się w twoim przypadku to również głównie pytanie do lekarza, ginekologa prowadzącego ciążę i psychiatry, który takie a nie inne leki polecił w ciąży.
No cóż, ciężko stwierdzić bo nie mówisz jak wysoka jest ciąża, ale oprócz kwasów omega 3 oczywiście kwas foliowy, by zapobiegać wadom cewy nerwowej, żelazo (lepiej pod okiem lekarza, wysoki poziom żelaza u ciężarnej może powodować stan przedrzucawkowy), witamina B12, jod - tak ogólnie z tego co można przyjmować. EDIT - widzę, że masz problemy z tarczycą, więc raczej bym typowała ten jod pod znakiem zapytania?
Oczywiście wszelkie suplementacje powinnaś omówić z lekarzem, bo suplementacja "na własną rękę" w ciąży nie wchodzi zupełnie w grę, bo może zamiast pomóc to zaszkodzić. Istotny jest dobór dawek i stwierdzenie co można z czym. A co do polecanych suplementów i weryfikacji co nadaje się w twoim przypadku to również głównie pytanie do lekarza, ginekologa prowadzącego ciążę i psychiatry, który takie a nie inne leki polecił w ciąży.
Ostatnia edycja:
hemoglobina
Moderator
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2024
- Postów
- 2 057
Ja odstawiłam wszystkie leki, jak tylko miałam rozpocząć starania w tym SNRI, benzo, pregabalinę i leki działające na dopaminę. Od tej pory codziennie brałam większe dawki metylowych witamin w tym dużą dawkę kwasu foliowego i dużo DHA+EPA. Nie za bardzo rozumiem stosowanie benzo w okresie ciąży przy dzisiejszej wiedzy medycznej i też nie napisałaś jakie, a one się dość różnią. W każdym razie, kiedyś lekarze przepisywali benzodiazepiny kobietom w ciąży i te rodziły zdrowe dzieci, a suplementowały zwykły kwas foliowy lub nic. Ciotka mojego partnera całą ciążę brała diazepam, ale to było 29 lat temu. Jej syn jest zdrowym 29-latkiem, jak to stwierdziła „bardzo szalonym”, ale nic mu nie dolega.
Miałam tak silne ataki paniki, że mój psychiatra i ginekolog się zgodzili w tym, że lepsza doraźna tabletka, niż niedaj Boże jakaś tragedia dla dziecka. Na szczęście psychoterapia pomogła i już bardzo rzadko mam takie ataki. Ciąża to 23 tydzień, zarówno pierwsze jak i drugie prenatalne wyszło bardzo dobrze, a dziecko rośnie jak szalone. Żadnych wad nie ma.OkimmPrzyjmowanie hydroksyzyny, będącej w grupie C czyli mającej bezpośrednie przeciwskazania do przyjmowania w okresie ciąży i karmienia jest trochę niestandardowe. Benzo również maja negatywny wpływ na rozwój dziecka, bo mogą powodować wady u płodu... nie tylko wpływać na rozwój mózgu. Pozostaje wierzyć, że lekarz wie co robił? Oczywiście nie zrozum mnie źle, ale uważam, że lekarz przepisując leki takie a nie inne powinien od razu pomyśleć o uzupełnieniu pod postacią suplementów. Nie chcę aby zabrzmiało to, że zniechęcam do leczenia psychiatrycznego w ciązy, broń Boże.
No cóż, ciężko stwierdzić bo nie mówisz jak wysoka jest ciąża, ale oprócz kwasów omega 3 oczywiście kwas foliowy, by zapobiegać wadom cewy nerwowej, żelazo (lepiej pod okiem lekarza, wysoki poziom żelaza u ciężarnej może powodować stan przedrzucawkowy), witamina B12, jod - tak ogólnie z tego co można przyjmować. EDIT - widzę, że masz problemy z tarczycą, więc raczej bym typowała ten jod pod znakiem zapytania?
Oczywiście wszelkie suplementacje powinnaś omówić z lekarzem, bo suplementacja "na własną rękę" w ciąży nie wchodzi zupełnie w grę, bo może zamiast pomóc to zaszkodzić. Istotny jest dobór dawek i stwierdzenie co można z czym. A co do polecanych suplementów i weryfikacji co nadaje się w twoim przypadku to również głównie pytanie do lekarza, ginekologa prowadzącego ciążę i psychiatry, który takie a nie inne leki polecił w ciąży.
Ginekolog mnie uświadomił o suplementach. Biorę większą dawkę kwasu foliowego, bo 800 mg. DHA od 800 do nawet 1000 mg na dobę (po konsultacji z lekarzem). Tak mam chora tarczycę, i mam zapisany jod od ginekologa który jest też endokrynologiem. A żelaza mam zakaz brania, bo parametry czerwonokrwinkowe mam aż za wysokie w krwi. Biorę jeszcze witaminy z grupy B i wapń, bo mam problemy z przyjmowaniem nabiału.
Wg lekarzy korzyści z doraźnego brania benzo na ataki paniki przewyższały ryzyko dla płodu. Był to Xanax 1 mg.Ja odstawiłam wszystkie leki, jak tylko miałam rozpocząć starania w tym SNRI, benzo, pregabalinę i leki działające na dopaminę. Od tej pory codziennie brałam większe dawki metylowych witamin w tym dużą dawkę kwasu foliowego i dużo DHA+EPA. Nie za bardzo rozumiem stosowanie benzo w okresie ciąży przy dzisiejszej wiedzy medycznej i też nie napisałaś jakie, a one się dość różnią. W każdym razie, kiedyś lekarze przepisywali benzodiazepiny kobietom w ciąży i te rodziły zdrowe dzieci, a suplementowały zwykły kwas foliowy lub nic. Ciotka mojego partnera całą ciążę brała diazepam, ale to było 29 lat temu. Jej syn jest zdrowym 29-latkiem, jak to stwierdziła „bardzo szalonym”, ale nic mu nie dolega.
Też miałam w planach wszystko odstawić, ale stres związany z ciążą spowodował rzut nerwicy lękowej. Inaczej się nie dało.
Podziel się: